@anonimowy 2015-11-16 05:42:34 | Wczoraj koło południa byłem świadkiem dziwnego zdarzenia.
Na wysokości Yska na Szczecińskiej srebrny, dość nowy Mitsubishi Lancer przydzwonił od tyłu w jakieś czarne kombi, chyba stary Ford Mondeo , ale nie dam głowy. Dzwon był całkiem spory i mocno słyszalny. Mondeo niewiele ucierpiało. Za to Lancer z przodu był mocno uszkodzony. Połamany przedni zderzak i rejestracja na asfalcie. O dziwo nikt z samochodów nie wyszedł aby obejrzeć szkody. Światła się zmieniły na zielone i wszyscy pojechali w swoje strony tak jakby nic się nie stało. Jedynym świadkiem zdarzenia pozostały na jezdni plastiki i urwana rejestracja od Lancera. Może mi ktoś wyjaśnić o co biega? |
@anonimowy 2015-11-16 11:57:04 | Obydwaj kierowcy byli pewnie mocno nagrzani i czem prędzej się rozjechali.
|
@anonimowy 2015-11-16 14:17:06 | w jednym był facet a w drugim jego żona. albo odwrotnie. dogadają się w domu.
|
@anonimowy 2015-11-16 20:02:05 | szyny były złe
|
@anonimowy 2015-11-17 00:24:06 | znajomi
|
@anonimowy 2015-11-18 10:32:22 | Pewnie znajomi ;) i jakieś wyludzonko z odzkodowania może?
|
@ 2020-10-20 11:14:53 |
@ 2020-11-03 22:29:49 |
@ 2020-11-11 00:06:57 |
@ 2020-11-21 06:23:39 |
• napisz do nas! • praca w SPI |
• Dodaj swoją firmę do katalogu | • Dobry wzór 2010 - Interaktywny Plan Cmentarza | Współpracujemy z: Kruszywa Stargard |
• Polityka prywatności | • roboty ziemne • wyburzenia |