Niez?y ubaw mieli wierni, którzy przyszli na msz? ?wi?t? do ko?cio?a ?w. Jana w Stargardzie Szczeci?skim, s?awnym na ca?? Polsk? dzi?ki wyczynom ksi?dza Romana B., który przez kilka lat zmusza? do seksu, i to wyrafinowanego, 15-letni? obecnie dziewczynk?. Ksi?dz siedzi i czeka na proces, a jego proboszcz ksi?dz Jaros?aw Staszewski odprawia msze, w czasie których prosi o modlitw? i udaje mu si? nie nazywa? tego, co si? sta?o, po imieniu. – Musimy si? modli? o wzmocnienie, by wytrwa? pod krzy?em. To jest cierpienie, które k?adzie nas na ?opatki. Ta sytuacja krzywdzi i rani wiele osób. To nie jest sen. Trzeba to prze?y? – mówi? ksi?dz proboszcz, który nie znalaz? jednego s?owa wspó?czucia dla ofiary i pot?pienia dla zbocze?ca w sutannie.

Paranoja...tak dzia?a sekta.

W wywiadzie dla "Dziennika" hierarcha Ko?cio?a najbardziej w Polsce uprzywilejowanego skar?y si? na... dyskryminacj?. Oraz wyra?a pogl?d, ?e z pedofili? w?ród ksi??y... nie nale?y walczy?.

I pomy?le?, ?e biskup Pieronek uchodzi? kiedy? za rozs?dnego, liberalnego ksi?dza, z którym mo?na si? dogada?. Ale mamy to czarno na bia?ym. A wi?c, pedofilia w Ko?ciele.

Nie wyeliminujemy pewnych zachowa?, cho?by?my si?gn?li nawet po karabiny maszynowe. To tkwi w naturze ludzkiej, tak jak inne dewiacje, choroby i nieszcz??cia dotykaj?ce cz?owieka.

O, a niedawno by?o oburzenie, gdy Putin chcia? odr?bywa? ?apy ?apówkarzom. Dzicz, mówiono. I ten dyskretny urok manipulacji. Dewiacje. Jak mo?na mniema?, w opinii ksi?dza biskupa dwie kobietki ?yj?ce sobie razem w zgodzie s? równie ohydne, jak ksi?dz Andrzej ze Szczecina.

Obecnie dominuje pogl?d, ?e trzeba te zjawiska jak najostrzej eliminowa?, ?e b?dzie to skuteczne. Ja jednak jestem zdania, ?e to z?udne przekonanie.

Tak, przecie? sam Benedykt XVI wskaza?, jak Ko?ció? ma sobie radzi? z pedofili?. Ma si? modli?, by pedofile sami odeszli z Ko?cio?a. Podczas kwietniowej podró?y do USA papie? nie zajrzy do Bostonu, który jest najwi?kszym skupiskiem katolików w kraju.

Boi si? demonstracji przeciwko swej polityce ignorowania problemu. Spotka si? za to z nowojorskim biskupem Edwardem Eganem, który utajni? akta personalne ksi??y-pedofilów.

Wsz?dzie, w ka?dej spo?eczno?ci zdarzaj? si? dewiacje, które s? skutkiem nie tyle wp?ywów kulturowych, co niedoskona?o?ci cz?owieka.

Ale jednak nie w takiej skali. Po wielkich skandalach pedofilskich w USA ujawniono, ?e pedofilem mo?e by? co dziesi?ty ksi?dz katolicki. Raczej trudno uwierzy?, by sk?onno?ci pedofilskie przejawia? co dziesi?ty maszynista kolejowy.

Wiem za to, ?e w USA najwi?cej na nag?o?nieniu tych przypadków zarobili adwokaci. Nie ulega w?tpliwo?ci, ?e dosz?o tam do manipulacji opini? publiczn?.

Poznali?my wi?c wreszcie, chwa?a Bogu, skrywan? przez wrogów Ko?cio?a prawd?. Wszystko to spisek. Nie by?o biskupów kryj?cych przez dziesi?ciolecia ksi??y gwa?c?cych dzieci. Wszystko to manipulacja adwokatów. Szkoda, ?e ekscelencja nie doda? - ?ydowskich.

Ale lista prze?ladowa? Ko?cio?a katolickiego w dzisiejszej Polsce i tak jest d?uga.

Mam tu na my?li wszelkie dzia?ania podejmowane w celu wyrugowania lekcji religii ze szkó?. Rozmaite formacje polityczne traktuj? to jako swój priorytet, mieni?c si? jednocze?nie obro?cami ludzkich praw, chocia? w ich dzia?aniach wi?cej jest agresji ni? jakiejkolwiek moralno?ci.

Ciekawe, jakie to formacje. Skoro absolutna niezb?dno?? katolickiej katechezy w szko?ach, op?acanej z bud?etu pa?stwa, jednoczy?a zawsze prawic? i lewic?.

Ale interesuj?ca jest te? uwaga o agresji. Szczególnie w ustach Pieronka, który pos?ank? na Sejm wysy?a? do dojenia krów, a swoich przeciwników nazywa? psami, szczurami i z?odziejami.

Religi? dyskredytuje si? wspó?cze?nie bez si?gania po przemoc. Stwarza si? sytuacje, w których wyznawanie wiary jest utrudnione b?d? obarczone przykrymi nast?pstwami.

Jak z?amanie r?ki. Zapewne to atei?ci oblodzili s?ynny chodnik, na którym po?lizn?? si? spiesz?cy na msz? Jaros?aw Kaczy?ski.

Wytykanie palcami wiernych Ko?cio?a, przypisywanie im naiwno?ci i za?ciankowo?ci jest codzienno?ci?. To te? jest wielkie zagro?enie dla wiary.

Jednak niesamowite, jak wielk? si?? ra?enia ma niszowy w ko?cu tygodnik "Nie". Czytuje go nawet Episkopat.

Ale wszystko to g?upstwa. Polska nigdy nie odwróci si? od Ko?cio?a.

Bardzo silny zwi?zek naszego narodu z tradycj? chrze?cija?sk? owocuje odmienn? od zachodniej mentalno?ci?, st?d niektóre zagro?enia nie wydaj? si? dzi? jeszcze jaskrawe.

A wi?c Ko?ció? w Polsce przetrwa, bo Polacy s? inni. Mieszanka z?udze?, arogancji, zak?amania i zwyk?ego chamstwa zaczyna w wypowiedziach elit Ko?cio?a dominowa?.

W USA, Austrii i Irlandii z?udzenia ju? si? sko?czy?y, a odpowiedzi? na notoryczne tuszowanie skandali pedofilskich s? puste ko?cio?y.

S?dz?c po wypowiedziach biskupa Pieronka, Polska mo?e by? nast?pna.

Polska JU? JEST NAST?PNA...

A potem ksi??a si? dziwi? dlaczego ludzie przestaj? chodzi? do ko?cio?a...

du?eD!
Mo?e i krymina?y opustoszej?? :)

Hierarchowie ko?cielni s? bardzo zasmuceni faktem, ze kolejny ksi?dz
oskar?ony jest o przest?pstwa seksualne. Ksi?dz Gerard Connolly ma
odpowiada? przed sadem za wykorzystanie swojego stanowiska kapelana
wi?ziennego do uprawiania seksu z wi??niem.

ach te czarnulki,szkoda pisac.

"Zbrodnia i zdrada

Ministrant, ucze? renomowanego katolickiego liceum ogólnokszta?c?cego w Cz?stochowie pragn?cy studiowa? w seminarium duchownym, zabi? ksi?dza. Zada? ofierze ok. 30 ciosów no?em. Co ch?opaka napad?o...?" ZAZDRO??!

Wi?cej na http://www.faktyimity.pl/

kleryka?
pragnie by? zbawiony, powinien
przede wszystkim trzyma? si? wiary katolickiej.
Kto by jej w ca?o?ci i bez uszczerbku nie
zachowa?, niechybnie zginie na wieki.

Modli si? pod figur?, a diab?a ma za skór?