czy ktos miał to?,gdzie to wykonac?,ktory lekarz? i co po zabiegu - rehabilitacja?

"Artroskopię wykonuje się w warunkach sali operacyjnej w znieczuleniu miejscowym lub ogólnym. Polega na wprowadzeniu urządzenia zwanego artroskopem do stawu poprzez niewielkie nacięcia w okolicy stawu (...)Następnie do stawu można wprowadzić miniaturowe instrumenty chirurgiczne i zastosować procedury lecznicze w obrębie stwierdzanej patologii. (...) " - źródło:Wikipedia. Z tego co mi wiadomo artroskopia jest najmniej inwazyjnym zabiegiem (w dawnych czasach operacje na kolanach wymagały długiej rekonwalescencji z uwagi na stosowanie o wiele bardziej inwazyjnych metod jak np nacinanie całego kolana. Artroskopia polega na wprowadzeniu narzędzi przez niewielki otwór i operowanie najprawdopodobniej w podglądzie za pomocą kamery. Wykonać chyba najlepiej w Szpitalu w Zdunowie.

Najlepiej pojechać na SOR do Zdunowa i mówić, że z boli...bo jak nie to odeślą i wyznaczą termin operacji. Moja mama miała usuniętą całą łąkotkę i naderwane więzadło. Szpital po zabiegu opuściła na 3 dzień. Chodziła miesiąc o kulach. Miała lekki stan zapalny i musiała wziąść zabiegi z krioterapii. Kontrola co miesiąc, potem zastrzyki dostawowe sztuk 3, żeby maź była w kolanie. Miała chondromolację 3 stopnia, więc w przyszłości sztuczne kolanko.

Dzieki wielkie za wszelkie porady, a co sadzicie o Pyrzycach?-tam robia dla sportowcow takie badania?

up

Polecam doktora Szklarskiego. Przyjmuje w Stargardzie na Mickiewicza. Wiele osób już wyciągnął z tego... Pozdrawiam i zdrowia życzę!!!

na NFZ?

Niestety nie, trzeba zapacić 100 zł za wizytę. Ale warto.

Miałem rozbioną atroskopię lewego kolana w 2010 roku. Nic strasznego. Można swoje kolano w środku pooglądać na monitorze. Zabieg trwał niecałą godzinę, wieczorem byłem w domu. Rehabilitacja zajmuje trochę czasu. Przy stosowaniu się dozaleceń lekarzy po dwóch latach kolano wróciło do stanu z przed wypadku na nartach.

Dzieki kolego za rade ale mam jeszcze pytanie co decyduje o opracji, bo chodze lekko kuleje.Kolano nie boli tylko mam wrazenie jakbym mial je raz bandazem zwiazene, przechodzilem rehabilitacje, poprawilo sie ale nie do konca i teraz nie wiem co dalej mam robic? czy moze warto jeszcez przeswietlic je- rezonans czy tomograf - co lest lepsze?

Raczej USG kolana. Powinno wystarczyć. Rezonans magnetyczny jest lepszy do sprawdzenia tkanek miękkich ale też droższy. Robiłem prywatnie w szpitalu w Szczecinie na Jagielońskiej (od ręki w ten sam dzień co skierowanie). Na bezpłatne trochę trzeba poczekać.

Nie ma sensu pchać się w tak drogie badania na początku. Najpierw zrobiłbym RTG lub USG i udałbym się do dobrego lekarza.

Dzieki za rade, mam skierowanie na rezonans a pożniej chyba pod nóż?
Tylko zdunowo?

daj zarobić prywatnie lekarzom oni przeciez tak malutko zarabiaja maja kontrakty w szpitalach 200 tys. prywatna kolejne wiec cienko przeda