Rejestracja
Logowanie
Poczta
Forum
Firmy
Polskie Stowarzyszenie na rzecz Osób z Niepełnosprawnością Intelektualną Koło w Stargardzie realizuje projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej pt. "Nowe umiejętności - nowe możliwości".




Kalendarium imprez


lub jeśli nie posiadasz loginu.
Pamiętaj! Tylko zarejestrowan użytkownicy mogą dodawać tematy i posty bez uprzedniej moderacji!

  Str. 1/5   
Stronicuj po
10
20
50
100
Wszystkie
@@o. Pistacjusz CsR
2008-08-09 11:56:00
Wywiad z profesorem Hubertusem Mynarkiem - by?ym ksi?dzem, teologiem i filozofem, dziekanem Uniwersytetu Wiede?skiego, pisarzem i najbardziej - obok prof. Karlheinza Deschnera - znanym niemieckim krytykiem Ko?cio?a.

Ko?ció? to perwersja

- Jak to si? sta?o, ?e ksi?dz pochodz?cy z Polski, profesor teologii kilku uczelni, stan?? po drugiej stronie ideologicznej barykady?
- By?em przez bardzo d?ugi czas produktem mojego ?l?sko-katolickiego ?rodowiska. Z czasem jednak zrozumia?em lepiej znaczenie katolickiej teologii. Jedynym jej zadaniem jest legitymizowanie strategii hierarchii ko?cielnej. Papie?, który jest antydemokratycznym autokrat?, deklaruje: „Objawienie istnieje, przysz?o z nieba, przyniesione przez Jezusa Chrystusa, jest zapisane w Pi?mie ?wi?tym, w czterech Ewangeliach i w listach aposto?ów". Jednak to papie?, jako „nieomylny", decyduje o tym, jak interpretowa? tre?? Biblii. Jednocze?nie w Starym i Nowym Testamencie znajdujemy mnóstwo okrucie?stw, scen pornograficznych, niemoralnych zasad i nakazów. A do tego hierarchia ko?cielna, papie?e i sobory deklaruj?, ?e Biblia jest od A do Z ?wi?t? ksi?g?, dan? nieomylnie przez Boga.
- Chce Pan powiedzie?, ?e teologowie, ludzie inteligentni i z tytu?ami naukowymi, nie widz? tej sprzeczno?ci?
- Naturalnie, ?e teologowie s? ?wiadomi, i? niezale?ne badania Biblii dowodz? czego? i zupe?nie przeciwnego: odkrywaj? przecie? w tym „?wi?tym pi?mie" mnóstwo mitów, oszustw i fa?szerstw. Jednak jako urz?dnicy, ko?cielni teologowie musz? mówi?, uzasadnia? i legitymizowa? to, co papie? i biskupi nakazuj?. Nie wolno im powiedzie? ludowi katolickiemu prawdy! W rzeczywisto?ci nic si? nie zmieni?o od czasów ?wi?tego Ignacego Loyoli, za?o?yciela jezuitów, który og?osi?: „Aby doj?? do prawdy we wszystkich sprawach, musimy by? gotowi do wiary, ?e to, co nam wydaje si? bia?e, jest czarne, je?eli Ko?ció? hierarchiczny tak to definiuje".
Pod wp?ywem d?ugich bada? historycznych, filozoficznych i egzegetycznych sta?o si? dla mnie zupe?nie jasne, ?e teologia nie jest obiektywn? nauk?. Teologia jest ideologi? w s?u?bie ko?cielnej w?adzy hierarchicznej, która sam? siebie ustanowi?a nieomyln? prawd?. Tej „prawdy" potrzebuje Ko?ció?, aby ludzi straszy? piek?em, grzechem, kar? za niepos?usze?stwo, wyrzutami sumienia, spowiedzi? itp. Ko?ció? hierarchiczny chce jedynie panowa? i odnosi? korzy?ci, a religia jest dla niego jedynie fasad?, za któr? ukrywa swoje w?a?ciwe zamiary. Oto dlaczego zrzuci?em sutann? i wyst?pi?em z Ko?cio?a katolickiego!
- Odchodz?c z Ko?cio?a w 1972 roku, napisa? Pan list otwarty do papie?a Paw?a VI, wzywaj?c do zniesienia celibatu i demokratyzacji w Ko?ciele.
- Papie?, naturalnie, nie odpowiedzia?. W?adza absolutna nie widzi potrzeby dyskutowania. Ona znajduje interes tylko w wydawaniu polece?. Wys?a?em tak?e kopi? mojego listu otwartego do ówczesnego arcybiskupa Wiednia, kardyna?a Koeniga, poniewa? by?em profesorem i dziekanem na Uniwersytecie Wiede?skim. Oczywi?cie, te? nie dosta?em ?adnej odpowiedzi. Za to kardyna? natychmiast za??da? od kanclerza Austrii Brunona Kreiskiego mojego zwolnienia ze stanowiska profesora wydzia?u teologii katolickiej pa?stwowego uniwersytetu. Pa?stwo austriackie zrobi?o pos?usznie to, czego chcia? Ko?ció? - wys?ano mnie na emerytur?.
Tygodnik „Der Spiegel" napisa? wówczas: „Mynarek w wieku 43 lat sta? si? najm?odszym emerytem w?ród profesorów teologii". Echa mojej decyzji pojawi?y si? w ca?ej Austrii i Niemczech. Wszystkie wielkie gazety odnotowa?y to wydarzenie:
„Kronenzeitung", „Die Presse", wiede?ski „Kurier", „Stem", „Frankfuerter Allgemeine Zeitung". Po?wi?cono mi obszerne artyku?y, a wszystko dlatego, ?e by?em pierwszym w XX wieku profesorem teologii, który wyst?pi? z Ko?cio?a. Naturalnie, ukaza?y si? tak?e artyku?y pe?ne nienawi?ci i z?o?ci przeciwko mnie, szczególnie w wielu ko?cielnych gazetach. Ko?ció?, ta „siedziba mi?o?ci i dobroci", nie wybacza takiego kroku by?emu ksi?dzu!
- Czym si? Pan zaj?? po odej?ciu z Ko?cio?a?
- Moja sprawa sta?a si? tak g?o?na, ?e najwi?ksze wydawnictwo niemieckie Berteismann Koncern poprosi?o mnie o napisanie ksi??ki na temat stosunków i intryg w Ko?ciele i w?ród panów tego Ko?cio?a. A wi?c napisa?em ksi??k? pod tytu?em „Herren und Knechte der Kirche " („Panowie i wasale Ko?cio?a"). Redakcja wydawnictwa z rado?ci? zaakceptowa?a mój skrypt. Bertelsmann rozes?a? zapowiedzi i fragmenty mojej ksi??ki do wszystkich wielkich gazet. Ko?ció? zorientowa? si?, ?e uka?e si? niebezpieczna ksi??ka i wywar? tak? presj? na wydawnictwo, ?e wycofa?o si? z publikacji. Tak wielka jest finansowa i propagandowa si?a Ko?cio?a, ?e najwi?kszy dom wydawniczy przestraszy? si? i zmieni? zamiary! Natychmiast jednak zg?osi?y si? inne wydawnictwa i w ko?cu ksi??ka ukaza?a si? w 1973 roku w wydawnictwie Kiepenheur & Witsch w Kolonii i ju? po dwóch tygodniach sta?a si? bestsellerem. Tego Ko?ció? nie móg? tolerowa?! Kardyna?owie, biskupi i wielu oportunistycznych teologów wytoczy?o mi procesy. By?o ich w sumie ponad 15. Twierdzili, ?e moja ksi??ka ich obra?a. Ura?ony by? m.in. Josef Ratzinger, obecny papie?, który tak?e wytoczy? mi proces. Wszyscy oni ??dali odszkodowa? jako zado??uczynienia za szkody na ich honorze. W sumie ??dano ode mnie 360 tys. marek niemieckich! W efekcie procesów i wyroków straci?em dom, a nawet maszyn? do pisania. Do dzisiaj nie ma w Niemczech s?dziego, który wyda? wyrok na niekorzy?? Ko?cio?a w procesach ludzi, którzy krytykuj? go w imieniu prawdy historycznej. Dosz?o do tego, ?e zakazano sprzeda?y mojej ksi??ki. Dopiero w 2003 roku doczeka?em si? ponownego jej wydania pod tym samym tytu?em i z uwzgl?dnieniem niesprawiedliwo?ci, jakiej do?wiadczy?em ze strony s?dów i Ko?cio?a. Tylko ateistyczne wydawnictwa - Historia Verlag i Ahriman Verlag - mia?y odwag? wyda? moj? ksi??k?. Chocia? procesy przeciwko mnie trwa?y wiele lat i kosztowa?y wiele energii, publikowa?em dalsze ksi??ki: historyczne, filozoficzne, kosmologiczne, antropologiczne i socjologiczne. Ponadto odby?em wiele prelekcji i odczytów dla s?uchaczy z ró?nych ?rodowisk.
- Do tej pory ukaza?y si? w Polsce dwie Pana ksi??ki: „Jezus i kobiety" i „Zakaz my?lenia". W pierwszej podj?? Pan prób? demitologizacji seksualno?ci za?o?yciela chrze?cija?stwa, a w drugiej obna?y? fanatyzm, który kryje si? u ?róde? wielkich religii monoteistycznych.
- Hierarchia ko?cielna do dzisiejszego dnia twierdzi, ?e Jezus by? aseksualny, absolutnie czysty, niepokalany, nie dotkni?ty zmys?owo?ci?. Ko?ció? potrzebuje w?a?nie takiego Jezusa i jego matki, aby wpoi? ludziom swoj? rygorystyczn?, antyhumanistyczn? ideologi? moralno?ci. Ludzie maj? mie? poczucie winy, gdy porównaj? swoje „grzeszne" ?ycie seksualne z ascetycznym ?yciem Jezusa i jego matki.
Ale Jezus by? inny, je?li wierzy? ewangeliom. Stale otoczony by? kobietami, ch?tnie go?ci? u kobiet, na przyk?ad Marii i Marty, sióstr ?azarza, którego - wed?ug Ewangelii ?wi?tego Jana - wskrzesi? do nowego ?ycia. Szczególnie serdeczny stosunek mia? Jezus do Marii Magdaleny. Reformator Marcin Luter, znawca Biblii, mówi? o „wielkiej mi?o?ci" mi?dzy Jezusem i Mari? Magdalen?.
Faktem pozostaje, ?e bez kobiet nie by?oby chrze?cija?stwa. Maria Magdalena i inne kobiety by?y pierwszymi misjonarkami zmartwychwsta?ego Jezusa. Aposto?owie nie chcieli wierzy? kobietom, które twierdzi?y, ?e widzia?y ?yj?cego Jezusa. Ewangelie apokryficzne, których Ko?ció? pó?niej zakaza?, opisa?y wielk? rol? kobiet u progu chrze?cija?stwa. Pó?niej patriarchalne, zdominowane przez m??czyzn struktury Ko?cio?a likwidowa?y ?lady matriarchatu w pierwotnym Ko?ciele.
Co do mojej publikacji pod tytu?em „Zakaz my?lenia", to wyja?nia ona, ?e religie monoteistyczne proklamuj? swoj? podstawow? tez?: Bóg jest i rozwi?zuje ka?dy problem. Poniewa? istnieje, wszystkie problemy maj? szans? na rozwi?zanie. Niestety, Bóg nie rozwi?zuje ?adnego problemu, on sam jest problemem. Tajemnicy z?a w ?wiecie nie daje si? pogodzi? z istnieniem Boga absolutnej dobroci i mi?o?ci. Ko?ció? rzymskokatolicki, a tak?e inne wyznania i religie monoteistyczne potrzebuj? Boga jako najwy?szej i ostatniej instancji, aby móc ??da? od ludzi absolutnego, bezwarunkowego pos?usze?stwa wobec siebie.
Równie? systemy polityczne potrzebuj? dla utrzymania i umocnienia swojej w?adzy najwy?szego przywódcy, Führera, lidera, i wyposa?aj? go w boskie atrybuty. Ka?dy z tych systemów religijnych i politycznych wydaje zakazy my?lenia i buduje barykady, których nie wolno przekracza?. Ale wolna my?l musi ??da? wolno?ci my?lenia we wszystkich sprawach, tak?e wolno?ci do w?tpienia. Bez w?tpienia nie ma post?pu w ludzkiej kulturze. Tymczasem Ko?ció? naucza, ?e ka?da w?tpliwo?? wobec jakiejkolwiek prawdy przez niego g?oszonej jest grzechem ?miertelnym. Kto nie wierzy, b?dzie pot?piony!
- Wiele osób uwa?a, ?e Ko?ció? katolicki jest ostoj? publicznej moralno?ci. S?dz?, ?e bez tej instytucji ?wiat pogr??y?by si? w moralnym chaosie i anarchii.
- Ludzie, którzy co? takiego twierdz?, s? albo ?lepi, albo fanatyczni. Prawd? jest, ?e Ko?ció? nieustannie g?osi: „Jestem najwy?sz?, najwa?niejsz? instancj? i gwarancj? moralno?ci". Ale chaos i anarchia s? w samym sercu Ko?cio?a katolickiego! Katolicyzm jest najbardziej niemoraln? religi? w ca?ej historii ludzko?ci. Moja ksi??ka „Nowa inkwizycja" wykazuje we wszystkich szczegó?ach zbrodnie Ko?cio?a w odleglejszej przesz?o?ci, a tak?e w XIX i XX wieku. Nie ma drugiej takiej religii, która zniszczy?aby tyle istnie? ludzkich, co religia katolicka. Inkwizycja, palenie kobiet - domniemanych czarownic - likwidacja ca?ych narodów, prze?ladowania niewierz?cych, heretyków, ?ydów, tak zwanych sekt; zwi?zki Ko?cio?a z dyktatorami (Mussolini, Franco, Hitler, Pinochet), z mafi? (Calvi, Sidona etc.); wykorzystywanie niewinnych dzieci i m?odych ludzi do celów seksualnych (pedofilia) przez papie?y, biskupów i ksi??y; oszustwo celibatu, który trwa, chocia? mnóstwo ksi??y ?yje z partnerkami lub partnerami (co opisa?em w moich ksi??kach: ,,Eros und Klerus" i ,,Casanovas in Schwarz".
Wspó?czesne pa?stwa i rz?dy w wyniku w?asnej s?abo?ci lub g?upoty popieraj? mity o moralnym autorytecie Ko?cio?a i jego niezb?dno?ci dla prawid?owego funkcjonowania spo?eczno?ci ludzkiej. Dzi?ki temu Ko?ció? zyskuje na znaczeniu i ro?nie w si??, tak?e finansow?. Tymczasem ka?dy cz?owiek ma w?asne sumienie i musi zbudowa? swój w?asny system etyczny, je?eli nie chce si? sta? wasalem propagandy, konwencji i ?lepej dogmatyki Ko?cio?a. Papie? Jan Pawe? II podró?owa? do niedawna, a Benedykt XVI obecnie - do milionów ludzi, ale obaj s? niczym wi?cej jak postaciami popkultury. Dla ugruntowania i podniesienia moralno?ci nie czyni? niczego.
- Czy widzi Pan jakie? plusy w watyka?skiej religii? Jak ocenia Pan Ko?cio?y protestanckie? Czy sympatyzuje Pan b?d? nale?y do którego? z nich?
- Mimo mojej dobrej woli, nie widz? ?adnych plusów w katolicyzmie. Nadal Watykan uwa?a si? za kontynuacj? staro?ytnego imperium rzymskiego, nadal papie? nazywa siebie pontifex maximus, jak najwy?szy kap?an religii rzymskiej, nadal nie toleruje de facto ?adnych innych religii i konfesji. Nadal g?osi ?e ojczyzn? prawdy jest Ko?ció? rzymskokatolicki. Nadal religia pozostaje jedynie fasad?, bo Watykan ci?gle ma tylko jeden cel i idea?:
wi?cej w?adzy i wi?cej zysku. Nadal papie?e i ich wasale w hierarchii rozumiej? „dialog ekumeniczny" jako powrót wszystkich „zagubionych synów", wszystkich wyzna? do papa mundi, czyli ojca Ko?cio?a i ?wiata, rezyduj?cego w Rzymie.
Jedynym plusem Ko?cio?ów protestanckich jest nieuznawanie przez nich dyktatora w osobie papie?a. Niestety, widzia?em w?ród protestanckich przywódców tak?e wielu autorytarnych wodzów. Faktem jest natomiast wi?kszy liberalizm niektórych ugrupowa? protestanckich. Niestety, kierownictwo najwi?kszego Ko?cio?a protestanckiego Niemiec (EKD) z biskupem Huberem na czele cz?sto zbyt konformistycznie i oportunistycznie reaguje na dzia?ania Ko?cio?a katolickiego.
Zalet? protestantyzmu jest dopuszczenie kobiet do urz?dów, tak?e do urz?du biskupa, a wad? - wp?yw wielu nauk Lutra, który negowa? woln? wol? cz?owieka, propagowa? totaln? zale?no?? cz?owieka od Boga, a tak?e prze?ladowa? heretyków, ?ydów i niewierz?cych. Straszne, brutalne i okrutne zasady post?powania Lutra wobec ?ydów s?u?y?y nawet jako przyk?ad i motywacja dla nazistów. Dzisiejsza nietolerancja oficjalnego Ko?cio?a ewangelickiego wobec tak zwanych sekt wyp?ywa z antyhumanitarnej ideologii Lutra. Dlatego nie mog? nale?e? do ?adnego z Ko?cio?ów protestanckich. Moja wizja wolno?ci i moje humanistyczne nastawienie nie zgadzaj? si? z nauk? i praktyk? tych ko?cio?ów.
- Czy jest Pan cz?owiekiem wierz?cym?
- Pana pytanie jest sformu?owane zbyt ogólnie. Je?eli Pan rozumie wiar? jako wiar? w dogmaty jakiego? ko?cio?a, wtedy jestem cz?owiekiem niewierz?cym. Wielu ludzi, zw?aszcza w Polsce, identyfikuje ca?y fenomen religii z katolicyzmem. Ale mo?na by? cz?owiekiem wierz?cym i religijnym bez jakiejkolwiek przynale?no?ci do katolicyzmu, protestantyzmu czy w ogóle chrze?cija?stwa. Religie azjatyckie, na przyk?ad buddyzm, hinduizm, taoizm albo konfucjanizm, bardzo ró?ni? si? od chrze?cija?stwa. Nie uznaj? one Boga monoteistycznego, ale s? przecie? prawdziwymi religiami! W centrum tych religii stoi wiara w reinkarnacj?, a nie wiara w Boga. Przekonuj?, ?e cz?owiek musi przej?? wiele do?wiadcze?, wiele wciele?, aby osi?gn?? doskona?o??. Napisa?em przed kilkoma laty ksi??k? „Religijno?? bez Boga", w której zamie?ci?em wiele przyk?adów religii, gdzie nie ma wiary w Boga, ale istnieje g??boka religijno??.
Wracaj?c do katolicyzmu... Uwa?am, ?e nie jest on prawdziw? religi?, lecz konglomeratem rozmaitych religii i ?wiatopogl?dów. Mo?na w nim znale?? elementy chrze?cija?stwa, religii poga?skich, filozofii antycznych i wspó?czesnych. To nie jest jednolita i czysta religia. Katolicyzm jest pozbawiony oryginalno?ci. Nie ma w tym Ko?ciele jednej prawdy wiary, która nie zosta?aby ukradziona jakiej? innej religii. A Ko?ció? jako taki jest perwersj? i zdrad? religii, poniewa? nadu?ywa jej do manipulowania lud?mi, og?upiania ich i wykorzystywania.
Nawet wiara w jedynego boga jest wynalazkiem faraona Echnatona, a bóg Jahwe nie by? na pocz?tku Starego Testamentu jedynym i uniwersalnym bogiem nieba i ziemi, ale bogiem klanu Hebrajczyków, którzy nie negowali istnienia bogów innych narodów i klanów.
- Czy Bóg istnieje?
- Tego nie wiem. ?aden cz?owiek nie mo?e z pewno?ci? wiedzie?, czy Bóg istnieje, czy nie istnieje. Tak?e „nieomylny" papie? tego nie wie, mo?e jedynie wierzy?. Wiara, ka?da wiara, jest egzystencjaln? decyzj?. Nigdy nasza wiedza nie jest na tyle uniwersalna i jasna, aby?my byli zmuszeni wierzy? lub nie wierzy?. To akceptuje nawet Ko?ció?, który uczy, ?e wiara w Boga jest ?ask? i cnot?, do której cz?owiek z wysi?kiem musi d??y?. Wiele rzeczy w przyrodzie, w kosmosie i cz?owieku jest argumentem (lecz nie dowodem!) na rzecz istnienia Boga, ale problemu z?a fizycznego i psychicznego w ?wiecie ?aden cz?owiek nie mo?e rozwi?za?. S? ?lady wielkiej inteligencji w naturze, w ewolucji, w kosmosie, ale te ?lady nie s? takiej wagi, aby zmusi?y nas do przyj?cia niesko?czenie doskona?ego, inteligentnego i wszystkowiedz?cego Boga.
Ju? staro?ytni filozofowie byli przekonani, ?e ?wiat zosta? stworzony nie przez Boga, lecz przez demiurga, czyli byt, który jest bardzo inteligentny, ale nie wszechmocny i wszystkowiedz?cy.
Uwa?am, ?e cz?owiek prawdziwie humanistyczny jest agnostykiem, otwartym jednak?e na wszystkie mo?liwo?ci metafizyki. Jak b?dzie po ?mierci, tego nikt nie wie na pewno, ale ka?dy cz?owiek musi tu na ziemi zbudowa? swój w?asny ?wiatopogl?d. Nie jest tak wa?ne, czy jeste?my lud?mi wierz?cymi, czy nie. Istotniejsze jest, czy jeste?my lud?mi etycznymi, czy mo?e raczej z?ymi, okrutnymi, brutalny mi, agresywnymi, poszukuj?cymi zysku, sukcesu i kariery ze szkod? dla innych. W roku 2005 ukaza?a si? moja ksi??ka ”Unsterhlichtkeit”
(„Nie?miertel która zajmuje si? tymi zagadnieniami.
- W Niemczech przeciwnicy maj? Panu za z?e, ?e broni Pan tak zwanych sekt, a nawet ?e by? Pan z nimi zwi?zany. Mam na my?li ?ycie Uniwersalne i scjentologi?. Oskar?a si? Pana tak?e o zwi?zki z niemieckimi unitarianami, nawi?zuj?cymi podobno do faszystowskiego nurtu chrze?cija?stwa.
Nie nale?? do ?adnej sekty, niestety, Ko?ció?, a pod jego naciskiem tak?e pa?stwo, dyskryminuj? w Niemczech tak zwane sekty. Ka?dy humanista jest zobowi?zany do obrony prze?ladowanych mniejszo?ci. Ci, którzy dyskryminuj? - tak zwane wielkie historyczne Ko?cio?y - sami s? de facto sektami, a ró?ni? si? od ma?ych sekt tylko si?? i wp?ywami. Ko?ció? rzymskokatolicki i ca?e chrze?cija?stwo swój marsz przez histori? rozpocz??o 2000 la? temu jako ma?a sekta religii ?ydowskiej. Wszelkie b??dy, herezje, oszustwa i zbrodnie dokonane przez sekty s? relatywnie i ilo?ciowo niewielkie w porównaniu z?ymi, jakich dopu?ci? si? Ko?ció? rzymski. Ko?ció? pot?pia sekty, bo obawia si? utraty kontroli nad lud?mi. Musimy pami?ta?, ?e spo?ród wszystkich religii i sekt w ca?ej historii ludzko?ci Ko?ció? papieski jest organizacj? najbardziej zbrodnicz?.
Co do zwi?zków z niemieckimi unitarianami, to sprowadza?y si? one do kilku odczytów i prelekcji, które dla nich zrobi?em, podobnie jak robi? je na zaproszenie wielu innych grup. Znam nawet kilku ?ydowskich profesorów, którzy tak?e mieli odczyty na zaproszenie unitarian, lecz tylko mnie si? za to atakuje. To jest bardzo dziwne, ale zauwa?y?em, ?e Ko?ció? lubi mnie atakowa? nie wprost, ale cz?sto wykorzystuje do tego innych. Nie waha si? korzysta? z us?ug nawet by?ych stalinowców.
A teraz o moich zwi?zkach z ?yciem Uniwersalnym. Chc? podkre?li?, ?e ludzie z tego ugrupowania czyni? dla innych ludzi, szczególnie chorych, i dla zwierz?t tysi?ce razy wi?cej dobrych rzeczy ni? rzymski Ko?ció?. Dlatego w?a?nie stali si? celem wielu ataków ze strony hierarchii. Nie nale?? do tego ugrupowania, ale wyda?em u nich moj? ksi??k? „Nowa inkwizycja", bo zgodzili si? j? opublikowa? po tym, jak 30 innych wydawnictw powiedzia?o „nie".
Ze scjentologi? nie mam kontaktów, ale te? pragn? zauwa?y?, ?e rozpowszechniany przez Ko?ció? obraz tej religii mija si? z rzeczywisto?ci?. A wracaj?c do unitarian - to prawda, ?e ruch ten a? do roku 1945 wspó?pracowa? z Hitlerem. Podobnie zreszt? jak przedstawiciele wielu ró?nych religii i ko?cio?ów w Niemczech. Jednak po wojnie unitarianie wyrzucili ze swoich szeregów wszystkich nazistów i obecnie jest to ruch religijny szanuj?cy warto?ci demokratyczne i akceptowany przez wi?kszo?? Niemców.
- Ostatnia Pana ksi??ka to nie wydany jeszcze po polsku „Polski papie?". Nie w?tpi?, ?e zawiera ona wiele krytycznych uwag pod adresem uwielbianego w Polsce przywódcy Ko?cio?a.
- Analizowa?em w tej ksi??ce teologi? dogmatyczn? papie?a Wojty?y, jego doktryn? moralno?ci i seksualno?ci, jego polityk? spo?eczn?, finansow?, wewn?trzn? i wobec innych pa?stw oraz religii, a tak?e jego stosunek do kobiet w teorii i praktyce. W rezultacie doszed?em do wniosku, ?e ten papie? nie zmieni? niczego z przestarza?ej dogmatyki Ko?cio?a. Na przyk?ad grzech pierworodny nadal jest dla niego absolutnym fundamentem Ko?cio?a. Grzech - hipotetycznie pope?niony przez Adama przed tysi?cami czy milionami lat - jest nadal naszym grzechem. Inny przyk?ad:
piek?o wed?ug papie?a jest wieczne i nawet po up?ywie milionów lat nie ma mo?liwo?ci zbawienia grzesznika. A có? to za Ojciec i Bóg mi?o?ci, który nie potrafi przebaczy? win swoim dzieciom, nawet po bardzo d?ugim odbywaniu kary?!
Rygorystyczna doktryna seksualna papie?a sprawi?a, ?e na ca?ej kuli ziemskiej papieski zakaz stosowania antykoncepcji przyczynia si? y. ca?? moc? do pog??bienia nie?wiadomo?ci, ucisku, cierpie? i chorób. Zakaz u?ywania prezerwatyw sprzyja szerzeniu si? AIDS. Wed?ug Brendy Maddot, ta doktryna papieska powoduje wi?cej z?a ni? polityka apartheidu i prowadzi do katastrofy demograficznej. Nadal pod panowaniem Jana Paw?a II kobiety nie mia?y tych samych praw co m??czy?ni, nie mog?y awansowa? na odpowiedzialne urz?dy w Ko?ciele, nie mia?y prawa zosta? duchownymi.
Idealna kobieta - wed?ug zmar?ego papie?a - to dobra matka i opiekunka domu. Nie mog? si? nadziwi?, ?e tak wiele kobiet chodzi ci?gle do Ko?cio?a i nie wyst?puje z tej maczystowskiej instytucji.
- Jakie widzi Pan perspektywy dla Ko?cio?a watyka?skiego po ?mierci Jana Pawia II? Jak? przysz?o?? przewiduje Pan dla katolicyzmu w Polsce?
- Nie widz? perspektyw dla Ko?cio?a watyka?skiego. Nowy papie? Ratzinger jest jeszcze gorszy od Jana Paw?a II. Benedykt XVI jest i pozostaje tym, kim by? - fanatycznym inkwizytorem. On niczego nie zmieni w autorytarno-konserwatywnym Watykanie. Ka?da powa?niejsza reforma tej instytucji by?aby jej negacj?, jej kapitulacj?, jej ko?cem. Ko?ció? papieski jest instytucj? totalnie antydemokratyczn?: papie? posiada w?adz? absolutn?, a biskupi i kardyna?owie maj? jedynie w?adz? delegowan?; tak?e ich prawa s? delegowane. Lud Bo?y natomiast w ogóle pozbawiony jest praw - ma tylko obowi?zki. Prawdziwa demokratyzacja Ko?cio?a by?aby ?mierci? absolutystycznej hierarchii.
Oficjalny katolicyzm w Polsce potrzebuje epoki o?wiecenia, poniewa? tkwi jeszcze w ?redniowieczu. ?rodowiska intelektualne w Ko?ciele powinny wyemancypowa? si? ze wszelkich wp?ywów duchowie?stwa. Podobnie i teologia polska, której daleko do teologii i egzegezy zachodnioeuropejskiej.
Rozmawia? Adam CIOCH
Fakty i Mity ( nr 6 i 7/2006)
@@anonimowy
2008-11-06 23:46:00
To nazbyt dlugi wywod,zeby przeczytac go do konca.Po kilku linijkach spasowalem:) Chcac zainteresowac kogos tym tematem musisz ten elaborat skrocic do minimum.
@
2020-11-21 20:17:53
@
2020-11-24 20:30:52
@
2020-11-30 16:16:47
@
2020-12-15 09:15:24
@
2020-12-25 14:41:18
@
2021-01-17 17:22:30
@
2021-01-28 23:59:38
@
2021-01-31 23:27:54
  Str. 1/5   
Stronicuj po
10
20
50
100
Wszystkie



Pisz jako zalogowany internauta!


lub jeśli nie posiadasz loginu.
Pamiętaj! Tylko zarejestrowan użytkownicy mogą dodawać tematy i posty bez uprzedniej moderacji!

 

Projekt hurtowni budowlanej


© Copyright 2010 by SPI
Wykonanie: Planfirm.pl


napisz do nas!
praca w SPI
Dodaj swoją firmę do katalogu Dobry wzór 2010 - Interaktywny Plan Cmentarza Współpracujemy z:
Kruszywa Stargard
Polityka prywatności roboty ziemne
wyburzenia