Jestem młodym kocurkiem z ogromną ilością energii do zabawy i miłości do długiego głaskania i przytulania. Szukam swojego właściciela, bo prawdopodobnie się zgubiłem, jestem oswojony i lgnę do ludzi, jednak jednocześnie szukam nowego kochającego domu i mojego troskliwego człowieka, który się mną zaopiekuje. Nie pozwól mi zostać samotnie na dworze do zimy...

CZY NAPRAWDĘ NIKT GO NIE SZUKA?

Kotka znalazłam na Osiedlu Pyrzyckim w Stargardzie, około tygodnia temu. Nie wiem czy zgubił się, został wyrzucony, czy co się stało, jednak bardzo chciałabym żeby znalazł kochający dom. Kotek z chęcią zamieszka w domu gdzie są już inne zwierzęta i świetnie czuje się biegając na zewnątrz, dlatego idealnie byłoby dla niego gdyby miał możliwość bycia kotem wychodzącym, np. mieszkając w domu jednorodzinnym, ale też z powodzeniem w spokojnej okolicy można praktykować wychodzenie kotka z mieszkania w bloku.

Kotek w najbliższym czasie zostanie wykastrowany, odrobaczony i odpchlony, a także poddany kontrolnej wizycie weterynaryjnej. Wygląda na okaz zdrowia:))

W razie jakichkolwiek pytań proszę dzwonić, istnieje też możliwość wysłania większej ilości zdjęć na adres mailowy.