Rejestracja
Logowanie
Poczta
Forum
Firmy
Polskie Stowarzyszenie na rzecz Osób z Niepełnosprawnością Intelektualną Koło w Stargardzie realizuje projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej pt. "Nowe umiejętności - nowe możliwości".




Kalendarium imprez
Wiadomości




2016-09-22 odsłon: 528        
Piesi nadal nie są bezpieczni w mieście
fot. mp
Winni wypadkom są zarówno kierowcy, jak i piesi
Województwo zachodniopomorskie ma najwyższy wskaźnik wypadków komunikacyjnych z udziałem pieszych. Stargardzka policja prowadzi działania związane z poprawą bezpieczeństwa pieszych, ale do wypadków i tak dochodzi. We wtorkowym wypadku na ulicy Szczecińskiej zginęła 88-letnia kobieta.
We wtorek na ulicy Szczecińskiej wskutek potrącenia na przejściu dla pieszych zmarła 88-letnia stargardzianka. 38-letni kierowca uprzywilejowanego pojazdu wjechał na przejście dla pieszych przy nadawanym dla niego świetle czerwonym. Z raportu Krajowej Rady Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego "Stan bezpieczeństwa ruchu drogowego oraz działania realizowane w tym zakresie w 2015 roku" wynika, że województwo zachodniopomorskie ma największy udział wypadków z udziałem pieszych- 32 proc.

Komenda Powiatowa Policji w Stargardzie informuje, że stargardzcy policjanci konsekwentnie prowadzą działania "Bezpieczny pieszy na przejściu". Wzmożone działania pod hasłem "Niechronieni uczestnicy ruchu drogowego" ukierunkowane są na zapewnienie bezpieczeństwa pieszym oraz rowerzystom. Policjanci zwracają szczególną uwagę na zachowanie właściwych relacji kierujący-pieszy, a także zgodne z przepisami poruszanie się pieszych na odcinkach dróg bez wydzielonych chodników, nadzorują przejścia dla pieszych oraz wyznaczone ścieżki dla rowerów. Najważniejsze jest jednak zachowanie się na drodze kierowców i pieszych. Jeśli będą stosować się do przepisów ruchu drogowego, zdarzeń z udziałem pieszych będzie mniej.

Bezpieczeństwo pieszych w dużej mierze uzależnione jest również od tego, czy są dobrze widoczni dla kierujących pojazdami. Stąd też w czasie prowadzonych działań policjanci zachęcają niechronionych uczestników ruchu do noszenia elementów odblaskowych. Kierujący pojazdami zbliżając się do przejścia dla pieszych także mają obowiązek zachowania szczególnej ostrożności, powinni również ustąpić pierwszeństwa pieszym znajdującym się na przejściu. Jednak fakt korzystania z wyznaczonego przejścia nie upoważnia do wchodzenia na jezdnię bez upewnienia się, czy nie spowoduje to zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu.

Główny błąd kierowców to nadmierna prędkość, która nawet przed przejściem dla pieszych nie pozwala w porę wyhamować. A przecież jest to jedno z tych miejsc, gdzie obowiązuje zasada szczególnej ostrożności i bezwzględnego zmniejszenia prędkości. Przy niesprzyjających warunkach pogodowych i zapadającym zmroku można na czas nie zauważyć osoby wchodzącej na przejście. Kierowcy muszą też pamiętać, że wielu pieszych czuje się pewnie na przejściu i nie czeka aż przejadą wszystkie samochody. Gdy na poboczu lub chodniku stoi jakaś osoba, trzeba mieć świadomość, że za chwilę może znaleźć się na jezdni. Osoby, które chcą przemieścić się na drugą stronę ulicy powinny zawsze pamiętać, że nawet na przejściu dla pieszych istnieją zagrożenia i zawsze trzeba się upewnić czy kierowca go widzi i zdąży zareagować. Jeśli nie ma takiej pewności, lepiej nie wchodzić na pasy. Podczas samego przechodzenia też trzeba zwracać uwagę na zachowanie kierujących. Nie wszyscy cierpliwie czekają aż pieszy wejdzie na chodnik. Dla pieszych, szczególnie poruszających się po zmroku po ruchliwych drogach bardzo pomocne są elementy odblaskowe na ubraniu. Dzięki nim kierowca widzi pieszego z odległości nawet 150 metrów, osobę bez odblasków dostrzega natomiast dopiero z około 30 metrów. Warto, więc używać odblasków pamiętając, że pieszy w starciu z samochodem zawsze jest na straconej pozycji.

Konsekwencje dla kierowców za spowodowanie kolizji lub wypadku z udziałem pieszego są poważne. Za spowodowanie wypadku, w którym inna osoba odniosła obrażenia ciała może grozić do 3 lat pozbawienia wolności, a jeśli spowoduje śmierć lub ciężki uszczerbek na zdrowiu- do 8 lat. Sprawca kolizji może zostać ukarany ograniczeniem wolności lub grzywną, a w określonych przypadkach sąd może orzec zakaz prowadzenia pojazdów. Warto, więc odpowiedzialnie korzystać z pojazdów i stosować się do przepisów ruchu drogowego zarówno jadąc autem, jak również korzystając z infrastruktury drogowej pieszo. Często nawet nieumyślne spowodowanie niebezpiecznego zdarzenia na drodze może nieść za sobą duże konsekwencje.

źródło: mp







Komentarze do artykułu

@anonimowy
2016-09-25 07:04:16
Kiepska sytuacja na drogach bierze się ze złego podejścia państwa a w tym policji do przestrzegania prawa.
Policjanci nie są nakierowani na eliminowanie z ruchu osób nieprzestrzegających prawa w sposób zagrażający innym uczestnikom ruchu. Są nakierowani na dawanie mandatów za złe parkowanie lub nadmierną prędkość. I to sporadycznie, falowo, akcyjnie. Przez co kierowcy czują się bezkarni.
Wystarczy przejechać się ze Stargardu do jakiegokolwiek miasta w okolicy aby po drodze być świadkiem kilkukrotnego złamania prawa w sposób zagrażający innym uczestnikom ruchu. Dlaczego policja nie jeździ i nie daje mandatów takim kierowcom. Owszem sporadycznie coś tam komuś wlepi.

Na zakończenie dodam, że szybkość nie jest przyczyną wypadków, tak przynajmniej twierdzą prawdziwi a nie opłacani przez policje rzeczoznawcy. Główną przyczyną wypadków jest głupota i brak wyobraźni kierowców. A jak wiadomo głupków nie sieją, oni sami się rodzą i dlatego tyle ich mamy na drogach.
Oceń post: +0 / -1
@kierowca
2016-09-27 09:35:42
To co jest pisane przez autora to wielka lipa, nie zgadzam się że kierowca jest zawsze winien, winne są głupie przepisy, piesi nie znaj się na przepisach i zawsze wchodzą na drogę bez znajomości przepisów, zaznaczam, że pieszy nie zawsze ma pierwszeństwo i pcha się pomiędzy pojazdami, a skutek jest taki, że albo jest potrącenie lub śmierć na miejscu, aby tego uniknąć trzeba więcej sygnalizacji na drogach i więcej Policji w okolicy przejść dla pieszych, a nie szukać okazji jak kierowcy doładować mandat, aby mieć statystykę wyników karania i mieć premię, ale są kierowcy którzy notorycznie łamią przepisy swoją brawurą, szczególnie kierowcy młodzi bez wyobrażni, jak on jedzie to wszyscy mają mu ustąpić z drogi, bo on jest królem szos, ale od śmierci, takich trzeba karać i jeszcze raz karać, przepraszam jestem starym korbowodem od 1954r i nigdy nie miałem wypadku, ani nie byłem ukarany, bo jade z głową, tam gdzie można przycisnąć to owszem, ale tylko na krótko i tam gdzie pozwalają przepisy ( posiadam wszystkie kat. Prawa Jazdy )a co do Policji wielokrotnie karają bez podstawnie i czepiają się byle czego aby mieć wynik i jaki to on jest ważny jaśnie Pan Policjant, nadnimi nie ma kontroli, aby im udowodnić to trzeba beczkę miodu zjeść i to jeszcze nic nie da się zrobić, bo oni są chronieni, nawet jak on zabije to i tak jest nie winny taka jest prawda, w Policji powinne być zmienione przepisy Policjant powinien być tak samo traktowany jak zwykły obywatel.
Oceń post: +0 / -0
Michał
2016-09-27 19:04:50
Nie zawsze winien jest kierowca. W tekście jest również napisane, że wielu pieszych czuje się bardzo pewnie i nie czeka aż pojazd się zatrzyma, tylko wchodzi na jezdnię. Na wypadek składają się zawsze po części winy zarówno kierowcy jak i pieszego, ponieważ oboje mimo swoich praw powinni korzystać z zasady ograniczonego zaufania.

Też uważam, że kontrole w okolicach ruchliwych przejść dla pieszych i ewentualne kary dużo by zmieniły. Teraz policja nie jest tam, gdzie jest niebezpiecznie, ale tam, gdzie może wlepić szybko dużą ilość mandatów, by podnieść sobie statystyki.
Oceń post: +0 / -0


Pisz jako zalogowany internauta!


 

Projekt domu jednorodzinnego


© Copyright 2010 by SPI
Wykonanie: Planfirm.pl


napisz do nas!
praca w SPI
Dodaj swoją firmę do katalogu Dobry wzór 2010 - Interaktywny Plan Cmentarza Współpracujemy z:
Kruszywa Stargard
Polityka prywatności roboty ziemne
wyburzenia