Czy kierowca ktory postawi samochod pod własnym domem i sam przebywa w Szpitalu lub wyjechał za chlebem to musi płacic mandaty, chyba coś tu nie gra, a przecież jest proste do sprawdzenie z pisać nr rejestracyjny i udać sie do jego miejsca zamieszkania i zapytać sie dlaczego tam tak długo parkuje i co sie dzieje. Odpowiem to jest kompromitacja Władz i osób kontrolujących i tejosobe która to zdjęcie zamieszciła.

Osoba planująca dłuższy pobyt poza miejscem swego zamieszkania powinna zadbać o poprawne zaparkowanie pojazdu. Chyba, że nagle zaniemogła i została awaryjnie odwieziona do lecznicy.

Co powiemy o Osiedlu 1000lecia, mieszkańcy i przyjeżdzający parkują samochody, nie zważają
na przepisy ani znaki poziome i pionowe, można przyjrzeć się np.
skrzyżowanie koło pączków, mam na myśli miejsca parkingowe blok nr.1 i 2.3
To jet lekceważenie Straży miejskiej , a przede wszystkim
bezpieczeństwa poruszających ludzi pieszo, bo oni się nie liczą,
bo ważne są samochody ludzie NIE.
Kolega mówi, że kilkakrotnie dzwonił do Straży Miejskiej, ale
oni to tak obojętnie do sprawy podchodzą, jeśli ktoś nie wierzy to
może odsłuchać nagrania telefoniczne a za angażowanie Straży Miejskiej
i wyniki z wyjazdu patrolu i porównać.
Nawet byli profilaktycznie informowani pismem z Urzędu Miasta, ja
przyglądając się pracy, efektów nie widzę.
Ktoś powie co ja wypisuję, a więc bloki mają swoje wspólnoty i mają
swoje działki, ale to dla kotów, mają nawet swoje domki, ale nikt
nie mówi, że oblewają piwnice w bloku nr.3
W bloku 1 do ogrodzone ani dzieciom ani samochodom i blok nr.2 to samo.
Myślę, że wystarczy tyle, bo nie będę się narażał,
jak do Straży Miejskiej dojdzie to może z rozumieją.
Proszę P. Admin o konkretnie przekierowanie pisma do Straży miejskiej i
do Urzędu Miasta i Może do Radia Stargard.
Może ktoś tę sprawę ruszy.
I proszę o dwa słowa, że Pan Admin się zajął.
Pozdrawiam.
Mieszkaniec Stargardu