Dlaczego tak jest, że co weekend pod stargardzkimi lokalami rozrywkowymi dochodzi do regularnego mordobicia? Gdzie nie pójdziesz, tam walki solowe lub zespołowe albo jedne i drugie. Czy w tym mieście nie ma spokojnych imprezowiczów tylko sami sami chuligani?

Tak się składa na całe nieszczęście, iż w ten weekend w tv Konfrontacja Sztuk Walki, zatem znów z ulicy zrobi się ring wolny bez sędziego.

banderowców pełno w mieście

Po licho mamy STRAŻ MIEJSKĄ?Oni powinni stać na straży porządku w mieście także w nocy.Nie przejazdy samochodami,ale stałe posterunki wahadłowe PIESZE na ul.Wyszyńskiego.Tak,ich patrole powinny być widoczne,każdy obywatel miasta powinien wiedzieć,że oni tu są.Ulica ta jest miejscem dojścia do stacji PKP,A NA NIEJ DYSKOTEKI,PIJAKI,BURDY.

Eee tam.
Jak se trochę mordy poobijają to przynajmniej nie trzeba tego oglądać w TV. Jest na żywo.

Przecież od przynajmniej 2 lat w Stargardzie roi się od dresiarskiej hołoty z krzywymi mordami. Stoją tacy pod Abtidotum i wytrzeszczają te swoje mongolskie ślepia na ludzi, którzy przechodzą. Te odpady nawet do pubów przychodzą w dresach. Antidotum, Eclipse i ogródek piwny na Wyszyńskiego to jakiś syf jak na wschodzie Europy. Lepiej pójść sobie do Galerii na Starówce, bo tam jeszcze jest normalnie i toalety nie wyglądają jak klatka w Zoo.

więcej ukraińskich meneli wpuszczajcie to będziecie mieli "europę".

Przyjechali do Polski i wprowadzają swoją kulturę.Jest ich coraz więcej i niedługo oni będą rządzić i prać Polaków.

i zrobią Bolszają ukraine:)))

Żenujące te Wasze wpisy o rzekomych chuliganach z Ukrainy czy Rosji i absolutnie mylne Wasze przeświadczenie o niskiej kulturze zabawy na wschodzie. Często jeżdżę na Ukrainę i bawię się w tamtejszych klubach. Jesteśmy w kategorii zabawy, jej klasy i rozmachu daleko za nimi. Takie kluby jak absolutnie genialny klub Eldorado w Ivano-Frankivsku czy kluby typu Lwowski Malevich tudzież niewielki Rafinad zjadają te nasze rzekomo polskie super kluby na śniadanie. Już nie wspominając o poziomie muzycznym i urodzie dziewczyn na wschodzie, które przy naszych polskich pudłach albo zakochanych w sobie pseudoksiężniczkach wyglądają jak boginie. W trakcie dyskoteki realizowane sa programy artystyczne - erotyczne, akrobatyczne i taneczne. Zupełny top. Ochrona działa tam dyskretnie w tle jak dobry antywirus na komputerze i dba o bezpieczeństwo gości a nie o chęć wyżycia się na pijanym klubowiczu. Ceny są niesamowicie przystępne dla Polaków, obsługa dba jak prywatny Consierge zeby niczego nie brakowało. Ludzie są kontaktowi i chca do Europy bardziej niż polska chamska chuliganka. Wiele możemy się od nich nauczyć. Kto nie jechał niech pojedzie, kto nie chce niech żałuje. polecam www.youtube.com/watch?v=zMf7VQ7Y1TU