Dla mnie w?adze mog? by? nawet ró?owe, oby tylko kto? taki z takim jadem jak ty nie dosta? tej w?adzy :(

Najlepiej zadzwoni? do samej Ankutowicz , mo?e ona co? wie odno?nie sta?y.
Albo na skarg? do Prezydenta.

:)

pracownicy pup-u po prostu w niczym nam nie pomagaj? kompletnie w niczym,jedyne czym sie zainteresowali to powiadomieniem mnie UWAGA! telefonicznie ze straci?em status absolwenta.Chora instytucja

?miech na sali

zgadzam sie z wczesniejsza opinia,w niczym mi nie pomogli

Czy to prawda co mówi? ludzie na mie?cie? Pono? w PUPie by?y osoby, które w godzinach pracy spo?ywa?y alkohol. Zamiast dyscyplinarnego zwolnienia zosta?y one zwolnione za porozumieniem stron, a pracownikom na zebraniu zabroniono kategorycznie ujawnia? tych informacji. Ponadto pono? jedna z tych osób znowu pracuje w urz?dzie. Podobno jedna z gazet ma si? tym zaj?? w najbli?szym czasie. Wiecie co? wi?cej na ten temat? Czy to prawda czy ploty?

SKONCZCIE Z TYM NUNYM TEMATEM ZNAJDZ PRACE TOUNIKNIESZ SPOTKAN Z RUP

Mam prac? i podatki p?ac?. I wkurza mnie to co za nasze pieni?dze si? w tym urz?dzie wyczynia, bo z tego co s?ysz? to grube afery s?!!!

04-26 00:25:45
Czy to prawda co mówi? ludzie na mie?cie? Pono? w PUPie by?y osoby, które w godzinach pracy spo?ywa?y alkohol. Zamiast dyscyplinarnego zwolnienia zosta?y one zwolnione za porozumieniem stron, a pracownikom na zebraniu zabroniono kategorycznie ujawnia? tych informacji. Ponadto pono? jedna z tych osób znowu pracuje w urz?dzie. Podobno jedna z gazet ma si? tym zaj?? w najbli?szym czasie. Wiecie co? wi?cej na ten temat? Czy to prawda czy ploty?



PLOTY!!

Te? s?ysza?em o tych przypadkach opisanych przez jednego z przedmówców.

Po mie?cie chodz? s?uchy ?e prawda :)

I co wiadomo co? na temat sta?y? Kiedy b?d? wysy?a??

te? i si? ta wiadomo?? obi?a gdzie? o uszy, zobaczymy za jaki? czas!!

A ja by?am sta?ystk? w PUP i bardzo zale?a?o mi na pozostaniu tam w pracy. Niestety tak jak wielu innych sta?ystów nie dosta?am szansy. Wiadomo, ?e nie ka?dy mo?e dosta?, ale chodzi o to, ?e miejca tam s? ju? dla kogo? zarezerwowane. Nie tylko ja tak zosta?am potraktowana. Przez pewien okres nawet jako wolontariuszka pracowa?am, czekaj?c na konkurs na stanowisko. Niestety pewna wysoko postawiona osoba (nie powiem kto, ?eby jej przykro nie by?o) powiedzia?a mi w cztery oczy: "a po co tutaj przysz?a?, nie masz tutaj czego szuka?, nie masz szans", w domy?le oczywi?cie, ?e kto? ju? na to miejsce musi by?. ?eby?cie nie my?leli, to nie jestem osob? bez wykszta?cenia. Staraj?c si? o prac? posiada?am wykszta?cenie policealne w kierunku finanse i rachunkowo?? oraz uko?czy?am pedagogik? resocjalizacyjn? na WSP-TWP w Szczecinie. Teraz wida?, ?e swój do swego ci?gnie, a r?ka r?k? myje.

Jasne, ?e to prawda. A ?e wielu by?ych i obecnych pracowników tego urz?du samych o tym mówi, to znaczy ?e im si? to nie podoba zbytnio. A ten który zosta? za picie zwolniony i pracuje znowu to ojciec znanego lokalnego pi?karza i trenera. Wida? s?owo UK?ADY to bardzo aktualne s?owo.

znajomy opowiada? mi o podobnym przypadku

Tak, to prawda.
Sama w zesz?ym roku napisa?am podanie o przyj?cie mnie na tzw. PZ ( przygot. do zawodu ), po dwóch dniach pani kierownik z kadr zadzwoni?a do mnie i poprosi?a o przybycie na rozmow? kwalifikacyjn?. (dodam ?e mam kwalifikacje zawodowe, 8 lat pracy z klientem w biurze, wykszta?cenie wy?sze, liczne kursy szkolenia). Bywa?am na wielu rozmowach kwalifikacyjnych na ró?ne stanowiska od specjalisty po kierownika biura, ale tak jak pani kierownik z PUP-u mnie " przemaglowa?a", to nigdy w ?yciu czego? takiego nie przesz?am. Nawet zada?a pytanie, ile chcia?abym zarabia?, na przygotowaniu do zawodu? ?mieszne co? Chyba si? rozp?dzi?a.
Po dwóch kolejnych dniach zadzwoni?a i stwierdzi?a, ?e przyj??aby mnie, ale nie ma wolnego krzes?a i biurka. A na BIP-e za jaki? czas pojawi?o si? ile osób zosta?o przyj?te w danym miesi?cu na p. zawodowe. I co dla innych by?o wolne biurko, a dla mnie nie? Mo?e co? si? zmieni jak przyjdzie kolejny dyrektor PUP-u oby nie by? to nast?pny " karierowicz"

Co? sugerujesz mówi?c kolesie? ?e niby jakie? uk?ady? Wyja?nij cwaniwczku!

Czy nikt z pracowników Urz?du,Prezydent, Burmistrz,jaki? Naczelnik tego co ludzie pisz? nie czyta,przecie? wszyscy nie zmy?laj? tych historii opisywanych na tych stronach,a wystarczy si? zainteresowa? cho? jednym opisanym przyk?adem i sprawdzi? jednego czy drugiego urz?dnika,URZ?DASY zmie?cie podej?cie do ludzkich spraw ka?da sprawa jest tak samo wa?na jak wasze codzienne ?niadanie i kawa któr? codziennie,a nawet dwa razy dziennie wypijacie wi?cej u?miechu,?yczliwo?ci i zwyk?ej ch?ci pomocy w za?atwieniu prostych przecie? zwyk?ych problemów ka?dego petenta.Apeluj? do Was pracownicy Urz?dów Stargardzkich sko?czcie z arogancj? i nie ?yczliwo?ci? wobec zwyk?ych przecie? ludzi,którzy id?c do Was oczekuj? zrozumienia i pomocy,nikt tam nie idzie dla przyjemno?ci ZROZUMCIE to bo ju? niebawem was te? spotka podobny los u mnie,te? was potraktuj? arogancko i po chamsku,do zobaczenia,przed moim okienkiem.

Czytamy czytamy i w d**ie was bezrobotni mamy!!!

No to rzeczywi?cie chamstwo. Dyrekcja i kierownictwo powinni za to bekn??.

same ?miecie ^^

przykre ale prawdziwe

obcy ZROZUM ?e 98% petentów traktuje urz?dników w sposób arogancki i chamski.Wszystkim marudz?cym na urz?dników ?ycz? pracy w urz?dzie przy obs?udze klienta

:)

m prosz? Ci? nie 98%. A dla kontrastu powiem szczerze, ?e ja w PUP jak i w innych urz?dach zawsze jestem mile i kompetentnie obs?uzona. Przykro mi m, ?e masz takie podej?cie, ?ycz? Ci, ?eby te 98% to byli uprzejmi petenci. Pracowa?am przy obs?udze i wiem co to znaczy, nauczy?am si? t?, ?e gdy ja si? usmiecham inni te? s? mili. ?ycz? wszystkim (zarówno urz?dnikom jak i petentom) stalowych nerwów :)))

no tak prymitywnie u?miechni?ta lala ja z dwu miesi?cznym dzieciaczkiem pod pach? a lala do mnie do roboty i wymy?la mi cuda na kiju ??obek dla dziecka...co kosztuje...i pracuj w godzinach jakich pracodawca ci narzuci i wogóle to jest chory uk?ad dla mnie.to niech w takich sytuacjach urz?d pracy za?o?y przedszkole dla naszych maluszków i ??obek,tak po kosztach,a co !kazali mi odda? do ??obka no to prosz? op?aca? a ja b?d? pracowa? dalej.mam 21 lat pracy i trzeci? curónie pragn? wychowa? sama

jakim cudem PUP zaproponowa? prac?, jestem zarejestrowana prawie od roku, sta? za?atwia?am sama 5 miesi?cy, urz?d nie zaproponowa? mi ani jednej propozycji pracy. Jak to jest innym proponuj? a innym nie.

Jak to tak? Przecie? w prasie by? arytku? ?e mia?a przej?? na emeryture z dniem 27 marca a starosta jej kaza? 30 czerwca a teraz co? Nie mo?e sie z kas? i w?adz? rozsta?? A gdzie honor?!

Jeszcze rok si? pom?czycie z t? pani?, wiecie kryzys zagl?da nie tylko do firm ale te? do indywidualnych gospodarstw. Kredyty trzeba sp?aca?, dzieci na stanowisku utrzyma?, podwy?szy? emerytur? itd , d?ugo by pisa?.
Jak wygl?da sytuacja ze sta?ami, co? ruszy?o?

I kto w ko?cu b?dzie nowym derektorem PUPu???

Tak to prawda. Ona zostaje. Ta smutna wiadomo?? ostatnio obieg?a nasz Urz?d. W rozmowach mi?dzy sob? wielu z nas wyra?a ?agodnie mówi?c niezadowolenie i niektóre osoby nie maj? nawet zamiaru ju? tego kry?. Taka osoba na stanowisku dyrektora nie jest nam potrzebna, szkodzi wr?cz wizerunkwi Urz?du, gdy? przykre incydenty w ostatnich latach nie mia?y miejsca, a za jej kadencji tak. Teraz to nawet wstyd si? na mie?cie przyzna?, ?e jest si? pracownikiem tego Urz?du. Afera goni afer?. Wiocha na maksa. Nie wiem jakim cudem ona zosta?a. Bo?e widzisz, a nie grzmisz!

Nikt nowy pani A. jeszcze rok "poudaje", ?e pracuje.

To smutna wiadomo?? nie tylko dla waszego urz?du, ale te? dla ca?ego miasta a nawet powiatu.

znowu jaki? urz?dnik w czasie pracy pisze

prosz? o wskazanie ilu bezrobotnym znalaz? prac?, konkretne liczby mnie interesuj?, jestem od prawie roku zarejestrowana w PUP - ie , nie mia?am ani jednej propozycji pracy ( wykszta?cenie wy?sze, 8 lat pracy w biurze ), sama znalaz?am sta? a? 5 miesi?cy i to wszystko co PUP proponuje.
Moim zdanie pracownicy - po?rednicy pracy - ich wynagrodzenie powinno si? sk?ada? z: podstawy , prowizji od znalezienia pracy bezrobotnym.

Co wy ludzie piszecie? PUP w Stargadzie jest najlepiej postrzegany w województwie, w 2008 roku pozyska? i dysponowa? najwi?kszym bud?etem w województwie Zachodniopmorskim (wiele ?rodków sam pozyska? w ramach programów EFS PO KL), skierowa? na ró?ne formy tysiace, powtarzam tysiace osób - jest to do sporawdzenia w statystykach. Na forum wypowiada si? wiele osób sflustrowanych, chc?cych odby? sta?, niestety sytuacja finansowa Urz?du, nie zale?y od niego samego - Urz?d dysponuje bud?etem, który nie jest workiem bez dna. Pozdrawiam Was wszystkich i widz? tutaj raczej win? pracodawców,którzy zatrudniaja osoby m?ode na sta?, ale niestety rzadko kiedy takie osoby zatrudniaj?, chc? na ich miejsce pozyskiwa? kolejne, majac tani? si?? robocz?.

Ja czego? nie rozumiem w niektórych wypowiedziach. Skoro kto? chce wychowywa? córeczk? to po co przychodzi do urz?du pracy, przecie? to nie opieka spo?eczna.Celem urz?du nie jest odhaczanie tylko poszukiwanie pracy dla bezrobotnych.

W Powiatowym Urz?dzie Pracy bez zmian


Barbara Ankutowicz nadal b?dzie pracowa? na stanowisku dyrektora Powiatowego Urz?du Pracy w Stargardzie.
Wcze?niej, w zwi?zku z nabyciem uprawnie? do emerytury, z?o?y?a na r?ce starosty wypowiedzenie z pracy, którego okres mija? z ko?cem czerwca. Jednak po rozmowie z Waldemarem Gilem zmieni?a zdanie – PUP w dalszym ci?gu funkcjonowa? b?dzie pod jej dyrekcj?.


?ród?o: Tygodnik 7 Dni Ziemii Stargardzkiej

Wszystko jest na ich stronie. Pokusi?am si? o sprawdzenie, kiedy? juz o tym pisa?am, ze tam mozna znale?c wszystkie dane. I tak: w 2008r. mieli 1.209 ofert pracy na 2.603 miejsca pracy i 634 oferty pracy "otwarte" (co by to nie znaczy?o).Zorganizowali 13 gie?d pracy, w których wzi??y udzia? 343 osoby, w wyniku uczestnictwa w gie?dach 103 osoby podj??y prac?. Ogó?em w 2008r. skierowano do pracodawców na rozmow? 4.804 osoby z czego 1.810 podj??o prac?. Wszystko mozna znale?? samemu. Te? szukam pracy i jest nie?atwo. Szczególnie kobietom... :(

smutne ale prawdziwe,

W kraju zapa?? finansowa i zwolnienia, a urz?dnicy w majestacie prawa dostaj? ekstra pieni?dze. Tylko w dwóch urz?dach – starostwie i miejskim w Stargardzie, na ten cel pójdzie ponad pó? miliona z?otych.

Drugie tyle wydano na nagrody dla urz?dników w gminach. W sumie podatnicy musz? „wy?o?y?” milion z?otych. I to w okresie kiedy zak?ady pracy proponuj? pracownikom obni?k? wynagrodzenia w zamian za utrzymanie pracy.

„Trzynastki” musz? by? wyp?acone do 31 marca. ?rednio ekstra wyp?ata równa si? wysoko?ci miesi?cznego wynagrodzenia wraz z dodatkami. - Warto podkre?li?, ?e dodatkowe wynagrodzenie nie ma charakteru uznaniowego – powiedzia?a nam rzecznik prasowa starostwa Ma?gorzata Gabrysz.
Nieco ponad 365 tysi?cy z?otych brutto wyda? Urz?d Miejski w Stargardzie na „trzynastki” dla urz?dników. ?rednia na jednego pracownika (zatrudnionych jest 180 pracowników) wynios?a nieco ponad dwa tysi?ce z?otych brutto. Najwi?cej otrzyma? prezydent S?awomir Pajor – 8.344,08, jego zast?pcy otrzymali po oko?o 7,5 tysi?ca z?otych. Sekretarz Miasta Marek Kisio zainkasowa? prawie 4,5 tysi?ca z?otych, dyrektor Biura Prezydenta, Zdzis?aw Rygiel prawie 4 tysi?ce z?otych.
W porównaniu do roku ubieg?ego na „trzynastki” w stargardzkim magistracie wydano 50 tysi?cy wi?cej. Wzros?o ?rednie dodatkowe wynagrodzenie dla urz?dnika – nieco ponad 200 z?otych oraz wzros?o zatrudnienie o 4 osoby.
W Starostwie powiatowym na „trzynastki” wydano 211 tysi?cy z?otych i w stosunku do roku ubieg?ego równie? wydano wi?cej o 50 tysi?cy z?otych. Najwi?cej otrzyma? starosta Waldemar Gil, który dosta? oko?o 8 tysi?cy z?otych netto. ?rednio wyp?acona „trzynastka” w Starostwie wynios?a 2 tysi?ce netto.

Urz?d Miejski w Stargardzie
2006 r. – 268.595,85 z? brutto. ?rednia na jednego pracownika (172 pracowników) – 1.561,60 z? brutto, prezydent – 5.397,82, z-ca prezydenta – 4.935,14, z-ca prezydenta – 5.557,02, sekretarz – 4.097,10.
2007 r. – 275.486,84 z? brutto. ?rednia na jednego pracownika (171 pracowników) – 1.611,03 z? brutto, prezydent – 6.390,33, z-ca prezydenta – 5.730,14, z-ca prezydenta – 2.958,87.
2008 r. – 315.795,76 z? brutto. ?rednia na jednego pracownika (176 pracowników) – 1.794,29 z? brutto, prezydent – 7.651,29, z-ca prezydenta – 7.047,48, z-ca prezydenta – 6.561,07, sekretarz – 322,43, dyrektor Biura – 3.321,99.
2009 r. – 365.124,84 z? brutto. ?rednia na jednego pracownika (180 pracowników) – 2.028,47 z? brutto, prezydent – 8.344,08, z-ca prezydenta – 7.524,54, z-ca prezydenta – 7.297,27, sekretarz – 4.405,79, dyrektor Biura – 3.881,04.

Starostwo
Dodatkowe wynagrodzenie roczne pracowników sfery bud?etowej w Starostwie Powiatowym w Stargardzie za 2006 r. wynios?o ponad 129 tys. z? netto; za 2007 r. – 166 tys. z? netto, a za 2008 r. - 211 tys. z? netto. Dodatkowe wynagrodzenie roczne Starosty Stargardzkiego wynios?o oko?o 8 tys. z? netto. Wicestarosta – ponad 7 tys. z? netto, cz?onek Zarz?du (M. Stankiewicz): - ponad 5 800 z? netto, cz?onek Zarz?du (A. Chra?owicz): 1 900 z? netto, sekretarz Powiatu: blisko 5 800 z? netto
Natomiast ?rednie dodatkowe wynagrodzenie roczne to - 2 tys. z? netto.
- Warto podkre?li?, ?e dodatkowe wynagrodzenie nie ma charakteru uznaniowego – powiedzia?a nam rzecznik prasowa starostwa Ma?gorzata Gabrysz. Wynika z przepisu prawa – mówi o tym Ustawa z dnia 12 grudnia 1997r. o dodatkowym wynagrodzeniu rocznym dla pracowników jednostek sfery bud?etowej.

to ju? przechodzi wszelkie poj?cie

czas by?o przywykn??, ka?dy mo?e zosta? urz?dnikiem mo?e niekoniecznie w Stargardzie bo jak wiadomo w naszym mie?cie panuje nepotyzm. HMMMMMMMMMMM w jaki sposób zosta? urz?dnikiem :
1. zapisa? si? do partii
2. obraca? si? w ?rodowisku urz?dniczym ale tylko na wysokich stanowiskach, naczelnik, komendant itp.
3. Posiada? wykszta?cenie, jakie? ?rednie wystarczy, przynosi si? dok. ?e rozpoczyna si? studia i jest OKi konkurs wygrany.
Sama to przechodzi?am,ale pracy nie dosta?am, booooooooooo kto? mia? lepszego plecaka( mam wykszta?cenie, kursy itd.) Poszerzam znajomo?ci w?ród elity stargardzkiej,kierownicy poszczególnych dzia?ów których znam nie wystarczaj?.. Za ma?e.