unodgs zgadzam sie z toba w pelni,
tylko ze nie wszyscy potrafia zauwazac wlasne bledy,za to obsmarowac kogos i to jeszcze za jego plecami to zupelnie inna sprawa to potrafi wiele osob.

No pewnie ?e nie, ale jak kto? chce si? przyczepi? to znajdzie kurz na parapecie i to mo?e by? powodem.

swoj? drog? ciekawe ilu z Was tu wypowiadaj?cych si? krytycznie chodzi na t? si?owni? regularnie?

Zak?adam, ?e nie ma tu masochistów i nie ma osób cierpi?cych z powodów podanych wy?ej a jednocze?nie chodz?cych.

No to by?o by na tyle, bo o sikaniu to juz nie chce mi sie pisa?.

Gratulacje 1 post i odrazu o ........... :D

[quote:7ef7e45157="poison"][quote:7ef7e45157="clansman5"]To idz i mu to powiedz, wszystko kreci sie wokol silowni :!:[/quote:7ef7e45157]

Dyrektor pewnie doskonale o tym wie ze kible i prysznice wymagaja remontu, dlatego nie ma sensu zebym mu o tym mowil, tylko dlaczego koniecznie chce zmienic silownie ktora wielu osobom odpowiada, a nie zadba najpierw o to zeby urzadzenia sanitarne spelnialy normy satysfakcjonujace klientow, bo to co teraz jest to jeszcze niemca pamieta.[/quote:7ef7e45157]

Swoja droga to rowniez klienci mogliby podniesc poziom swojej kultury i przestac obsikiwac toalety jak rowniez spuszczac po sobie wode... no ale takie rzeczy wynosi sie z domu..

A ciekawe ludzie jak to bedzie i w tym roku, gdy dyrektor Sowa zorganizuje wybory Miss Miedwia. Czy tak samo jak w poprzednim roku tez wynajmie za pieniadze OSIR-u (no bo przeciez nie za swoje zapewne) restauracje WERANDA i zrobi dla sponsorow i stargardzkich VIP-ow libacje alkoholowa?
A czy to tak trzeba marnotrawic pieniadze? Przeciez wynajecie takiej knajpy kosztowac musi dosyc duzo, czyz nie?

A poczytajcie sobie wczorajszy Glos Stargardzki i umieszczony tam artykul o OSIR-ze. Ale radnych to mamy roznych i o zmiennych pogladach. Ciekawe ktory to kolega Sowy. Stawiam na gostka z SLD. Pitoli jak malo ktory.

Pozdrawiam.

Wypowiedz tego radnego powala " co si? stanie jak taki ktos wejdzie za darmo na basen", no w sumie nic, ale tak my?l?c po co s? ochroniarze w sklepach, bo co si? stanie w ko?cu jak ka?dy we?mie jaki? drobiazg.

My?lenie typowe dla komuchów i innych z epoki PRL