lubi? patrze? na ciebie
kiedy zasypiasz
kiedy na wpó? przytomny
si?gasz mnie ramieniem
i przyci?gasz bli?ej
lubi? wtuli? si?
w twoje ramiona
albo do twoich pleców
lubi? zasypia?
obok ciebie

***

srebrzysty poranek
skrzy w oknie
odwracam g?ow?
aby poszuka? twoich ust
a ty
ju? nie ?pisz
patrzysz na mnie
zielone ogniki
rozpalaj? twoje oczy
i szukasz moich ust

***

cicha noc
szum wiatru w?osy rozwiewa
a ja
wolno spaceruj?c
odmieniam ciebie
przez wszystkie mo?liwe
s?owa mi?o?ci


***

co prawda ja nic nie wystawi?em jeszcze ale jestem za.

Bo ka?dy poeta niech ma swoje miejsce aby tam by?o zrozumienie i szcz??cie.(rym) .

(do adminów i modów- to tylko poezja ,ok?)

Powstan? na nowo
ja ,Bóg wasz drugi
B?dzie odlotowo
gdy wyrównam d?ugi


Wszystkich na ?wiecie zabij?
wszystkich do gazu wrzuc?
Grzesznik z bólu si? wije
Wtem nagle si? budze
Ziemia juz nie jest ognista
Bole? ich b?d? wojny wspomnienia
Lito?c wreszcie mi bliska
To tylko moje marzenia...

(i jeszcze raz do moderatorów i adminów-to tylko taki sobie wierszyk napisany prze ze mnie 4 lata temu..)

[color=green:8cc5ac3f49]ok -monolith[/color:8cc5ac3f49]

Chcesz porozmawia??
Wiem przecie?, ?e jest ci ?le
Wyrzu? z siebie te tony smutku,
Które ci??? na twym ma?ym serduszku
Niech ta rozmowa b?dzie dla ciebie jak spowied?
Nie skrywaj w sobie tych ciemnych chwil
Porozmawiajmy. Jak cz?owiek z cz?owiekiem
Bez górnolotnych s?ów
Bez ?adnych niedomówie?
Jak dwoje bliskich sobie ludzi
Wiesz, ?e mo?esz mi wszystko powiedzie?
Przecie? nasze dusze s? jedno?ci?
Z??czone na zawsze nici? uczucia
Przep?d? wszystkie z?e wspomnienia
Niech odlec? razem ze s?owami ku zapomnieniu
Pu?? w niepami?? wszystko i wszystkich
Nikt i nic nie jest ci potrzebne

Uspokój si?, o niczym ju? nie my?l
W tej wszechobecnej ciemno?ci iskrzy si? nadzieja
Popatrz na gwiazdy które b?yszcz? na niebie
Nie bój si?, jestem obok ciebie
By?em, jestem i b?d? zawsze

Jeste?my jak dwa drzewa rosn?ce z dala od lasu
Mamy tylko siebie i nic wi?cej
I wszystko czego potrzebujemy aby nie uschn??
To ?eby jedno podlewa?o drugie uczuciem
Ja jestem jak d?b, który daje tobie oparcie
A ty jak ma?a i bezbronna wierzba p?acz?ca
Pi?kna, ale zawsze smutna

Prosz?, nie p?acz ju?
Jutro b?dzie nowy dzie?
Promienie wschodz?cego s?o?ca padaj?c na tw? twarz
Wywo?aj? na niej najpi?kniejszy na ?wiecie u?miech

Ale teraz jest ju? noc
W blasku ciemno?ci mo?na zapomnie?
Widzisz? Ogarnia nas mrok niepami?ci
S?yszysz? To cisza, która pozwala s?ucha? serca
Czujesz? To ch?ód, który przynosi ukojenie
Zimno ci? Przytul si? do mnie
Ton?c w mych obj?ciach
Odp?y? do krainy gdzie nikt nie wyrz?dzi ci krzywdy

ale czemu? wiem, ?e jeste? polonistk?,tak jak mówisz - masz styczno?c z poezj? z prawdziwego zdarzenia na co dzie?. nie mam za z?e s?ów krytyki z twojej strony. przeciez sie nie upieram ?e moje pisanie jest najwy?sych lotów:) przyje?am twoje s?owa do wiadomo?ci i wyrazi?am swoje zdanie na ten temat. tak jak juz wspomina?am- nie wszytko wszystkim sie podoba, a to przecie? zupe?nie naturalne:)
dysktujmy dalej :wink:




***


upad?am
rozrzucaj?c w?osy
rudoz?ot? po?wiat?
zmiesza?y si? z twoimi
lnianoz?otym ?ukiem
zab?ys?y nade mn?
gwiazdy twoich oczu
jasnoniebieskich
pochyli?e? si? ni?ej
a nad tob?
lampa
zgaszona
ci??ka
jak grzech


***

[b:bfc57cfc49]Tristan i Izolda[/b:bfc57cfc49]

w holu dworca
na kartonowym ?ó?ku
?pi Izolda jasnow?osa

obok czuwa dumny Tristan
w pocerowanym kontuszu
zdobytym dzielnie podczas
walki z ubraniami PCK

oprócz ?ycia dziel? razem
ostatni? bu?k?
i kubek herbaty
podgrzewany ciep?em
serca i ?eliwnego grzejnika
na ?cianie

przez zabrudzon? szyb?
swego miejskiego pa?acu
wypatruj? ka?dego dnia
bia?ych ?agli na okr?cie
zmierzaj?cym do portu
przeznaczenia

spotykam ich czasem
z wyci?gni?tymi d?o?mi
po szalup? jednej z?otówki
dzi?ki której b?d? mogli
odp?yn?? nie czuj?c g?odu
rzeczywisto?ci

______________

S?uchajcie, a mo?e by?my otowrzyli sobie k?cik dyskusyjny na temat w?asnej poezji, gdzie prosiliby?my o rady, opinie itp. Co Wy na to?
Pozdrawiam.

oki, s?owa twoje zosta?y przyj?te do wiadomo?ci. i do przemy?lenia, aczkolwiek "uprawiam" takie pisanie ju? kilka lat, wi?c starych nawyków raczej nie zmienie, nie da sie:) ale dziekuje za wyra?enie twojego zdania:)ka?demu podoba sie co? innego, co innego na niego wp?ywa, co innego budzi w nim uczucia, wie? moje pisanie nie musi ci odpowiadac, wiadomo:)
pisze po prostu co czuje, moze czasem zbyt dos?wonie, albo mo?e tak wynika z zamieszczonych tu wierszy.wklej? tu inne, co by pokaza? , ?e potrafi? mo?e troch? inaczej. wtedy jeszce raz podystktutujemy na ten temat;)

tak , to literówka- ju? poprawiam:)

to teraz juz kazdy wiersz bedzie opisywany?? tak pytam, co by wiedziec na przysz?o?? :wink:
jeszcze spróbuje zaskoczy? :wink:

pewnie ?e tak:) zawsze przyda sie s?owo pozytywne/negatywne od czytlenika:)

***


chce mi si? p?aka?
ale boj? si?
?e ?zy
przynios? jeszce wi?kszy ból
?e spowoduj? lawin?
której ju? si? nie da zatrzyma?
i niczego nie b?dzie mo?na zmieni?
i niczego nie b?dzie mo?na cofn??
che mi sie p?aka?....


***

patrz? w ksi??yc
i ?zy nap?ywaj? do oczu
ale nie b?de p?aka?
b?d? silna
mimo burz i wiatrów
przez ciebie
dla ciebie

***

r?ce dr??
a g?owa a? boli
od nat?oku my?li
sztuczny ?miech
g?o?ny ?miech
zeby nie s?ysze?
w?asnego strachu



***

no nie wiem...ja my?la?am, ?e po prostu jak powklejamy- to udost?pnimy ?wiatu nasz? twórczo??, do poczytania , czy do przemy?lenia...ja raczej nie b?d? si? wypowiada? na temat innych...chyba ?e mnie co? bardzo poruszy...obstawia?abym samo publikowanie. to moje zdanie- jak inni? niech sie wypowiedz?, je?li wiekszo?c stwierdzi, ?e jednak bedziemy sie "ocenia?" i dyskutowa? na ich temat to ok, tez sie dostosuje:)
bo w tej chwili jestem jedyn? osob?, któr? oceni?a? i troch? mi z tym nieswojo i musz? ci si? przyzna?, ?e czuj? sie troche jak na lekcji polskiego....(bez urazy :wink: ). zauwa? zreszt? - mo?e to tylko przypadek- ?e odk?d oceni?a? mnie, nikt ju? nic nie napisa?....

niech sie pisz?cy zdecyduj?- chc? by? oceniani przez innych, chc? us?ysze? ich zdanie, na temat w?asnej twórczo?ci - czy wol? tylko publikowa?, aby inni mogli sobie poczyta? ...

a tymczasem wynalezione na dnie szuflady....


***


jestem do ciebie przybita
gwo?dziem poca?unków
wykuta z kamienia
odwieczna rze?ba
blaskiem pulsuj?ca w twoich oczach

bezpowrotnie przepad?a szansa
na czysty poca?unek


***

popatrz
na ?lady moich stóp
one p?acz?
we wrzasku czerwonej ziemi
spalaj? sie t? czerwieni?

nie próbuj mnie powstrzyma?

***


wczoraj
z?owi?am twoj? twarz
w asfaltowym jeziorze drogi
prowadz?cej donik?d
pachn?cej snem
twoja twarz
wykrzywi?a si?
grymasem zni?chcenia
i zosta? mi po tobie
tylko ?lad palców
na rozespanym policzku

***


g?eboko zatapiaj?c si?
w granatowy owoc nocy
próbowa?am odszuka? w sobie
tamtych s?ów
tamtych dotyków
kiedy my-razem-jak jedno
zagryzali?my nasze sumienia
aby za g?o?no nie krzycza?y
gdy wca?owani w siebie
zapominali?my
o tym, co za drzwiami
o kim?, kto nad nami
wczepiony w sufit
z?owrogim szeptem
przysi?ga? nam ?mier?


***


dzieli nas od siebie
ta odleg?o??
jednego poca?unku
albo tylko spojrzenia

patrz? na ciebie
tak dugo i nieprzytomnie
a? w ko?cu
?wiat dooko?a przestaje istnie?
i jetst tylko
ten piekielny b??kit
w twoich oczach


***

ksi??yc
?wieci tak mocno
i mój cie?
wyd?u?a si?
a? do twoich stóp
bo chocia? jest zimno
stoisz boso
i bez koszuli
bo wiesz
?e jestem twoim ciep?em

dusz? si? ?wiat?em ksi??yca

***

Ja si? tam nie znam, wi?c ocenia? nie b?d?, ale jak kto? ma predyspozycje i ochot? ?eby ocenia?, to niech to robi.

Dobrze. To ja zaczne, bo nie ma pomys?u, jak to ma wygl?da? :)
Przeczyta?am wszystkie utworki, jakie tu s?. Dzi? skupi? sie na wierszach [b:f5c78d69e4][size=18:f5c78d69e4]koralika[/size:f5c78d69e4]. [size=12:f5c78d69e4][/size:f5c78d69e4] [b][b][b]Otó?... Z góry uprzedzam ,?e mówie, co my?l?. To nie s? moje osobiste urazy do kogo? itp., tylko szcezra, obiektywna, konstruktywna krytyka. Chodzi mi o to, ?e Twoje wiersze tio obrazki liryczne.Wszystko pi?knie, jest miejsce i zapotrzebowanie na tak? poezj?, ale b??d, jakipope?niasz, to unikanie liryzmu w prostych scenkach. To tylko go?e s?owa, przedstawienia. Brakuje czytelnikowi, odbiorcy sensu naddanego. Piszesz wprost. Cia?a pulsuj?, podmiot liryczny lubi patrze?, jak kto? ?pi itp. Tu jest b??d! Owszem, prostota te? umie powala? na kolana, ale w Twoim wydaniu nie. Proponowa?abym bardziej pobawi? sie s?owem, wyci?ga? jego p?aszczyzn? meaforyczn?, nagina? je, zmusza? do ukazywania nowych znacze?. Wtedy to b?dzie poezja. Na szcz??cie nie tworzysz rymów typu: oczy-kroczy, cia?o-da?o, wi?c jest potencja?. Cz?stochowszczyzny nie ma w Twoich utworach i bardzo dobrze. Wysil jednak metaforyczn? wyobra?ni?, wtedy b?dzie o wiele lepiej.


To ja teraz czekam na g?osy o mojej "tfuroczo?ci" :)[/b:f5c78d69e4][/b][/b]


[b:f5c78d69e4]drogi poeto [/b:f5c78d69e4]

na pocz?tku mojego listu
zapytam ci? o nowy wiersz:
powsta??

jestem ciekaw jak opisa?e?
w nim ostatnie wydarzenia
zwi?zane z wybuchem ?wiadomo?ci

có? to by?a za tragedia!

do dzi? mam przed oczyma
porozrzucane szcz?tki s?ów
wn?trzno?ci za?miecaj?ce kolejn?
czyst? kartk?

nie wiem czy widzia?e?
jak szybko po tym wszystkim
krytyka pozamiata?a dok?adnie
czerwonymi j?zykami resztki
twojej godno?ci

t?umy obserwowa?y z balkonów
upadek jednostki i przyklaskiwa?y
w rytmie gor?cej samby
narodowego getta kultury

to tyle

musz? jeszcze zaadresowa? kopert?
tylko sprawdz? na drzwiach
jaki to numer mieszkania

twój czytelnik

PS nie przypal znowu rano mleka

[quote:8caa214183="koralik"]oki, s?owa twoje zosta?y przyj?te do wiadomo?ci. i do przemy?lenia, aczkolwiek "uprawiam" takie pisanie ju? kilka lat, wi?c starych nawyków raczej nie zmienie, nie da sie:) ale dziekuje za wyra?enie twojego zdania:)ka?demu podoba sie co? innego, co innego na niego wp?ywa, co innego budzi w nim uczucia, wie? moje pisanie nie musi ci odpowiadac, wiadomo:)
pisze po prostu co czuje, moze czasem zbyt dos?wonie, albo mo?e tak wynika z zamieszczonych tu wierszy.wklej? tu inne, co by pokaza? , ?e potrafi? mo?e troch? inaczej. wtedy jeszce raz podystktutujemy na ten temat;)[/quote:8caa214183]

A ja po prostu wyra?am swoje zdanie jako kto?, kto dotyka poezji na co dzie? i to prawdziwej, wysokiej poezji. Tej poezji "najlepszych". Mam z ni? styczno?? w?a?ciwie ka?dego dnia. Zaczytuj? sie w Wojaczku, Osieckiej, Kofcie, Stachurze, Ró?ewiczu itp. To jest wpisane w mój zawód. Sama próbuj? tworzy? co? na kszta?t wierszy te? juz do?? d?ugo. To nie jest miejsce na popisywanie sie, ale tylko wspomn?, ze mam na swym koncie kilka nagród poetyckich. Wyrazi?am tylko swoje zdanie zgodnie z zamierzeniem, które chcia?am tu wprowadzic w ?ycie. Zamierzeniem, które mia?o na celu dyskusje o naszym pisaniu. To wszystko. Pozdrowienia dla wszystkich. Chyba po prostu z?e miejsce na to wybra?am. Przepraszam.

***


upad?am
rozrzucaj?c w?osy
rudoz?ot? po?wiat?
zmiesza?y si? z twoimi
lnianoz?otym ?ukiem
zab?ys?y [b:83b51863e8]nad?[/b:83b51863e8] mn? << [color=red:83b51863e8]tu jest chyba literówka, powinno byc "nade"[/color:83b51863e8]
gwiazdy twoich oczu
jasnoniebieskich
pochyli?e? si? ni?ej
a nad tob?
[b:83b51863e8]lampa
zgaszona
ci??ka
jak grzech [/b:83b51863e8]<<[color=red:83b51863e8]d[/color:83b51863e8][color=red:83b51863e8]obry fragment[/color:83b51863e8]

_________________
Powiem szczerze, ?e srednio do mnie trafia. Mia?a by? chyba poezja wizualna, a wysz?o zbytnie pomieszanie kolorów. Podczas czytania odbiorca (przynajmniej ja) skupia sie nie na przekazie, ale na tych kolorach, które nie podkre?laj? jednak sensu. Ostatnie cztrey wersy ?wietne. Pozdrawiam.

Raper- twoje zdanie na temat: tylko publikowa? czy te? ocenia???

[quote:1a91aa2e87="koralik"]
to teraz juz kazdy wiersz bedzie opisywany?? tak pytam, co by wiedziec na przysz?o?? :wink:
jeszcze spróbuje zaskoczy? :wink:[/quote:1a91aa2e87]

Tak po prostu wyrazi?am swoja opinie o tym akurat utworze konkretnie, bo w?asciwie samo wklejanie wierszy dla wklejania robi sie bez sensu. Mo?e w?a?nie zacznijmy co? opiniowa?, a nie tylko dla samej sztuki pokazywa?, co piszemy. Zrobi?am pierwszy krok :) Mo?e kto? ma lepszy pomys?? :)

Patrz? za okno
Widz? padaj?cy ?nieg
I my?l? sobie, ?e co? tu jest nie tak
Przecie? jest ju? wiosna
Dlaczego te s?o?ce, które mnie tak cieszy?o uciek?o?
Dlaczego wokó? mnie zamiast zieleni jest biel?
Dlaczego sta?o si? tak jak si? sta?o?

Jestem teraz jak ma?y bezpa?ski piesek
Który straci? w?ch i nie mo?e odnale?? celu
B??dzi, a ludzie go przep?dzaj?
Wrzeszcz? na niego i kopi?
A on nawet nie szczeka
Tylko kuli si? i piszczy
Chce ?eby kto? go przygarn??

Jestem jak ma?y bezpa?ski piesek
Umieram z zimna i g?odu

***

ja chc? tylko
rozedrze? ciemno??
i spojrze? ci w oczy
bez niepotrzebnych s?ów
schowa? si?
w twoich w?osach


***

le?e u twych stóp
jak kamie?
i boli mnie
ka?de twoje s?owo


***

rz?st dr?? my?lami o tobie
jasnym blaskiem
znacz? wieczny kr?g
w twoich d?oniach
tak delikatnych
jak kwiaty rumianku


***


oto on
kroczy ciszej
z dnia na dzie?
wypala si?
z ka?dym zmierzchem
i
pewnego zwyk?ego dnia
zostan? po nim
tylko kroki w bramie


***

[quote:0bda34a460="koralik"]bo w tej chwili jestem jedyn? osob?, któr? oceni?a? i troch? mi z tym nieswojo i musz? ci si? przyzna?, ?e czuj? sie troche jak na lekcji polskiego....(bez urazy :wink: ). zauwa? zreszt? - mo?e to tylko przypadek- ?e odk?d oceni?a? mnie, nikt ju? nic nie napisa?....
[/quote:0bda34a460]

W porz?dku. Nie chcia?am, by kto? czu? si? jak na lekcji polskiego. To nie by?a ocena, tylko opinia. Wspomina?am ju?, ?e samo wklejanie dla wklejania jest bez sensu. Dlaczego? Ciekawe, kto przeczyta? te wszystkie Twoje wiersze tutaj. Opinie s? mobilizuj?ce. Nie musz? ich wyra?a?. Ok. Nie zrobi? tego wi?cej. Prosz? kleja? wierszy do bólu i bez liku. Pozdrawiam wszystkich ciep?o.

[quote:5bed1ed70e="koralik"]fajnie ?e w ogóle znikn??o kilka moich postów z tego tematu i temat"poezja-czytelnia"....[/quote:5bed1ed70e]

?e tamten temat znikn?? to dobrze, bo po co dwa tematy o tym samym.