[quote:c4603519e4] To wszystko wcale nie oznacza, ?e nie uwa?am LPR za band? oszo?omów. Jak najbardziej Laughing[/quote:c4603519e4]
Prosz? Mi?ku :* :twisted:

Ogólnie sprawa o której mowa jest na niskim poziomie, wi?c nie ma tutaj miejsca na g??psze wypowiedzi. Mo?na by?o tylko stwierdzi?, ?e skoro kto? sieje pierdo?y na temat metafizycznej warto?ci krwi, co wyklucza jej pobieranie w "niekatolickich i barbarzy?skich" warunkach lub cz?owiecze?stwa zygoty, znacz?cego problemu ?ydów i homoseksualistów w Polsce, jest po prostu $%&#@ lub &*%@$#. Niejeden z nas dr??y? temat g?upoty i paranoi ideologicznej rozpisuj?c si? argumentami. Niestety - to straszne - min?? si? z celem, poniewa? ?aden oszo?om nie wzi?? sobie tego do serca z braku samokrytycyzmu, z zapalczywo?ci czy te? z niezrozumienia. Mo?na by teraz rozwin?? nast?pn? dyskusj? na temat tolerancji do pogl?dów (o których wspomnia?a [b:a127da2f43]sundari86[/b:a127da2f43] w swojej redagowanej zapewne tygodniami wiadomo?ci, której kopi? otrzyma?a tak?e [b:a127da2f43]eMGie[/b:a127da2f43]). Problem jednak w tym, ?e takie niedorzeczne pogl?dy nie mieszcz? si? w zakresie tolerancji cz?owieka o bardziej racjonalnym sposobie myslenia i postrzegania nie posiadaj?cego zatwardzia?ej ideologii. W tym wypadku prowadzi to do dyskusji na ni?szym lub wy?szym poziomie niezale?nie od inteligencji dyskutanta. Potwierdzeniem tej tezy b?dzie przypomnienie sobie naszych postów z tematów o "zakazie peda?owania", MW i kilku innych.

Chcia?bym tylko nadmieni? o czym?, o czym nikt chyba przy ca?ej tej sprawie nie napisa? lub nie pomy?la?.... Istniej? w naszym kraju takie ustawy kodeksami zwane... Jest Kodeks Cywilny ( art. 448 - naruszenie dobra osobistego ) a tak?e Kodeks Karny ( Rozdzia? XXVII ) . Oczywi?cie nikogo nie strasz? gdy? nie mam ku temu powodów. Warto mo?e jednak czasem o tym pami?ta?....

Szkoda, ?e nie widzicie aspektu politycznego ca?ej sprawy. Poziom wypowiedzi faktycznie mizernie niski, wi?c jako? mnie tre?? tej prywatnej wiadomo?ci nie zdziwi?a. Pomijam kó?ko wzajemnej adoracji które si? prze?ciga w ci?tych ripostach niskich lotów. Po niektórych osobach spodziewa?em si? nieco wi?cej.

Owszem, ale kto jest bez winy, niech pierwszy rzuci kamieniem! (czy jak to tam dok?adnie sz?o). Tak?e siude, te? musisz sobie zdawa? spraw? z tego, ?e Ciebie prawo równie? obowi?zuje;)

Ja chcia?am raz jeszcze przeprosi? za ca?e zamieszanie no i Pani? Wujkowsk? te? (ale kto to dostrze?e... :roll: )

znam tak? mend? nazywa si? Basia F, dr?yjcie m??atki