z tego co wiem jest na kolejnym szkoleniu,kto wie mo?e was zaskoczy.
W co osobi?cie w?tpie.

o prosze my?la?em ,ze tylko ja mam takie odczucia.

piekny domek ful wypas no i podpisany kontrakt z Kas? Chorych. Na ?cianach mnóstwo ?wiadectw o specjalizacji. I co z tego? Doktor Flanc wiecznie zabiegany ,telefon za telefonem ,takze na cwiczenia z chorymi pacjentami ma ma?o czasu. A pieni?dze z kasy id?! na co? zamiast godziny cwiczen jest 15 minut , bo w tym czasie doktor odbiera setki telefonów, pogaduszki ,kawka ,pogaduszki.Horror. Szkoda ,?e Kasa Chorych nie sprawdza jak lekarze przykladaj? si? do swojej pracy.I jak marnowane s? nasze pieni?dze.
Nie polecam tego miejsca rodzicom ,którzy chca ratowac swoje dzieci . Te oblepione sciany wszelkimi specjalizacjami doktora ,niech was nie zmyl? . Wszystko na odwal ,na odpierdziel .Po co on tyle si? szkoli ,jesli potem nie wykorzystuje tego w praktyce.

Pozdrawiam serdecznie....

do Kasi podaj namiary na ten cudowny gabinet rehabilitacji.

by?am u niego tylko trzy razy ,dwa razy si? spózni? na cwiczenia, a raz przegada? z kims przez telefon ca?e 20 minut. Musia?am dziecko okrywa? kurtk? ,bo marz?o rozebrane do ?wiczen.Skandal! i przecie? to za nasze pieni?dze!

Popieram ,te? mam takie odczucie ?e jestem tam intruzem i nie wiem czy to jest fer ?e Pan doktor bierze z kasy NFZ pieni??ki a trzeba przynosic na zabiegi swoj? gaze, swój ?el , recznik .Czy nie mo?na kupic tego z pieni??ków NFZ .

Przykro jest czyta? Pa?stwa opinie.Przez jaki? czas równie? chodzi?am z moj? córeczk? na zabiegi do doktora Flanca i szczerze mówi?c nie wiem z czego bior? si? te negatywne posty. Owszem czas zabiegu nie zawsze jest d?ugi, tak jak Pa?stwo pewnie oczekujecie, ale krótki nie znaczy nieskuteczny. Zaczynaj?c zabiegi moje dziecko nie potrafi?o samodzielnie siedzie?, a prognozy na przysz?e lata by?y, szczerze mówi?c, bardzo z?e. Dzi?ki doktorowi F. moja ma?a Ania jest dzi? zdrowym dzieckiem, które nie do??, ?e nie ma problemu z samodzielnym siedzeniem to w dodatku niedawno zacz??a chodzi?:)! Za co jestem oktorowi ogromnie wdzi?czna.
A co do pieni?dzy z NFZ to chyba Pa?stwo zapominaj?, ?e fundusz pokrywa wy??cznie zabiegi, a nie sprz?t i ca?? reszt? wi?c nie wiem co z?ego robi doktor, bo przecie? wszystkie zabiegi wykonuje.
Serdecznie pozdrawiam i mam szczer? nadziej?, ?e nast?pnym razem Pa?stwo g??boko si? zastanowi? zanim napisz? tak krzywdz?c? opini?.

w koncu p?acimy te ubezpieczenie i mamy prawo do porz?dnego podejscia do pacjenta. Korzysta?am z us?ug Flanca tylko raz i nigdy wi?cej. Odkry?am cudowny gabinet z pracowitymi rehabilitantami ,którzy si? nie spózniaj? ,nie odbieraj? telefonów jak maj? pacjenta,nie urz?dzaj? sobie pogaduszek . Cwicz? i nie marnuj? czasu.
I szkoda ,ze nie maj? podpisanych umów z Kas? Chorych . Bo napewno by tych pieni?zków nie zmarnowali.

ktos napisa? ,ze on jak pracowa? na warszawskiej to si? przyklada?.Jasne ,akurat te? lawirowa? pomi?dzy pokojami,wtedy jeszcze komórek nie by?o ,to chyba lata? dzwoni? do sekretariatu i tez cwiczy? te biedne dzieci zamiast godziny - 10 minut. Ja to mysle,ze on powinnien by? dyrektorem tej placówki .A nie fizycznym

kasa kasa jeszcze raz kasa....ta ulica s?ynie z tego. Kawa?ek dalej mamy doktora ,który tez nie ma skrupu?ów.
Panstwowo wiadomo niemi?e i na odpierdziel,ale przyjdz do niego prywatnie. Nie patrzy ze rodzice skrobi? si? o ka?dy grosz.Ze dziecko chore i leje si? przez r?ce.

zaczynacie dyskusj?,ale za bardzo nie wiecie o kim piszecie...Flanc nie jest doktorem

na s?owo doktor Flanc mam odrazu nerwa, i pomyslec ,ze kiedy? by? zwyk?ym rehabilitantem na Warszawskiej i wtedy cwiczy? jak nale?y. Teraz woda sodowa uderzy?a do g?owy i tyle.
Nerwy mnie bra?y jak przychodzi?am z synem na ustalon? godzin? ,a jego nie by?o,wpada? po pó? godzinie zmordowany jakby w kamienio?omie robi?. I opowiada? nam jaki on jest biedny zapracowany. Czyli ?wiczy? mojego syna zaledwie pare minut ,szybko i beznami?tnie.
Co? okropnego!

czy doktor czy nie doktor ja niestety wrzuci?am go do jednego wora z obibokami zasiadaj?cymi w naszm stargardzkim sejmiku

a ja niestety mam negatywne odczucia i z Flancem i z Ratajczakiem ,sa mili tylko prywatnie . Woda sodowa i mamona nic wi?cej.

cudownym gabinetem które pomaga mojemu dziecku stan?c na nogi ,jest gabinet na Letnim. Niestety trzeba p?aci? i to s?ono.Ale gdyby mieli podpisane z NFZ napewno czy za pieni?dze nasze czy z kasy ,swoj? prace wykonywaliby rzetelnie i solidnie.

powinno si? zg?asza? takie sprawy do NFZ ,zeby cofn?c kase. Dlaczego pozwalacie na marnotrawienie tej kasy ,jesli mozna ja wykorzysta? gdzie indziej w 100% lepiej.

niestety s? rehabilitanci i rehabilitanci. Zycie.

a ja chodze z cór? do pana Flanca od tygodnia i jestem zachwycona. Ma z ni? super kontakt,bardzo chce pomóc .I naprawde si? stara.Ludzi masa tam chodzi, i ci?zko to czasem mo?e i ogarn?? ,ale jest mi?o i fachowo.
A ze moze czasem nie do ka?dego si? usmiechnie .Có? ,moherom i im podobnym nigdy nie dogodzisz.
Ja ?a?uje ,ze wczesniej tam nie trafi?am.
Pozdrawiam