prezerwatywy

a jak mam rozumiec slowo kapturniki kto to taki

2 razy dziennie wpierdol,przed wyj?ciem do szko?y i po powrocie

Najpierw trzeba wysterylizowa? t? patologi? co sp?odzi?a te KAPTURKI

Jak skutecznie walczy? z kapturkami???

KAPTURKI,KAPTURNIKI to nic innego tylko patologiczna m?odzie?, któr? trzeba naprawi?

Nie dawa? kieszonkowego bo zamiast na dro?d?ówk? wydaj? pieni?dze na papierosy, alkohol,narkotyki i na automatach w salonach gier

Oprócz Policji, Stra?y Miejskiej i rodziców jeste?my jeszcze My wszyscy, którzy powinni?my pi?tnowa? patologiczne zachowania m?odzie?y za?miecaj?cej nasze otoczenie, u?ywaj?cej wulgaryzmów,pij?cej alkohol, pal?cej papierosy, niszcz?cej i dewastuj?cej wszystko dooko?a.Nasza zdecydowana reakcja pozwoli nam zadba? o nasze bezpiecze?stwo w przysz?o?ci.

Kapturki dziwny to twór ,za du?o filmów si? ch?opaki naogl?dali ,za du?o koksu,a w g?owie puuuuuustka .

Kapturki to takie m?skie blondynki

Kapturki trzeba t?pi?

Pojedzcie do Tesco a zobaczycie, ile Kapturków sobie "dorabia" dupskiem !!! Zaci?gn?? tam szanownych Rodziców !!!Bo oni ju? wszystko maj? gdzie?. Nie sztuka urodzi? Kapturka, sztuk? jest go wychowa? !!!

jak to dorabia dupskiem? t?ucze orzeszki czy co?

Kapturki to takie bia?e czarnuchy!S?uchaj?ce muzy czarnuchów:-)

kapturki to biedaki!!!
jak ameryka?skie slumsy

Aj tam panie,te kapturniki to ?adnie tancuja,ludziska co wy chcieta ?od nich?

Dlaczego? biedny bo g?upi?, tak z nimi jest, biedne kapturki patologiczne niedorozwoje

Kapturniki bezmózgowniki

Te? by? tak ta?cowa? jakby? si? na?pa?.

Co oni pal?, ?e tak ta?cz?, jak indianie?

suszone ?ajno bizonów

marlboro i goldeny te? pal?, ale dla mnie to wszystko jedno co pal?, to ich pieni?dze i ich zdrowie, co z takich zlasowanych, zadymionych mózgownic za po?ytek w przysz?o?ci, ano ?aden

Pal? najcz??ciej viceroye bo przed gara?ami tysi?ce kiepów le?y.

?ot hultaje i ?obuzy,a laga ich po grzbietach!

oooo tu na demn? wpisa?a si? na pewno mamusia jednego z tych ******i,co musi dac na fajki synusiowi ,bo ja na chacie szantarzuje i zastrasza

Pracuj? z m?odzie?? i czasami mnie z?oszcz?......bo ?le si? zachowuj?.........ale zastanawiam si? wtedy........dlaczego tak zachowuj? si? a nie inaczej! Wierzcie mi.......czasami te dzieciaki ......to k??bek nerwów, frustracji......bo co? w domu jest nie tak.. bo nie s? akceptowani w grupie...bo maj? niepowodzenia szkolne itd itd. To nie jest z?a m?odzie?! Musz? tylko gdzie? na siebie zwróci? uwag?...zasygnalizowa?...?e ?yj?...?e s?! Potrafi? by? wielcy i wspaniali........?obuzy...tylko trzeba znale?? z nimi p?aszczyzn? porozumienia......zauwa?y? w nich cz?owieka.

Ja uwazam ze co cz?owiek to charakter nie mo?na wszystkich równo klasyfikowa?...jest dobr m?odzie? i z?a... Z?a m?odzie? jest dlatego bo jest zgubiona, nie maja wzorca do nasladowania, nie spotkali osoby ktora na nich wp?yne?a, da? troche prawdziwej mi?o?ci..

skoro starsze osoby nas nie szanuj?, dlaczego my mamy je szanowa??Taka staruszka ca?e ?ycie stroni?a od ko?cio?a a na staro?? boj?c si? ?mierci niemal tam mieszka i zaczyna narzeka?,?e m?odzie? jest niedobra.Moim zdaniem starszym osobom po prostu brak kultury. Je?d?? ludziom po nogach tymi swoimi wózeczkami i tez si? cz?owiek nie doczeka przeprosin, chyba ?e si? zwróci takiej osobie uwag? -no ale wtedy leci wi?zanka (sk?d oni ucza sie tych przekle?stw - w radiu maryja chyba tak nie mówi? co?).
Nie zapomn? tego filmiku w internecie, gdzie stare babcie i dziadkowie zreszt? te? broni?? chyba ksi?dza Rydzyka przed TV krzyczeli: "Wypier****" itp. Nie do??, ?e babcie to i jeszcze przyk?adne katoliczki.

Jeden z tych knotów ?mierdz?cych wzi?? pacho?ek który sta? przy dziurze w chodniku i co zrobi? z tym pacho?kiem popapraniec? postawi? na dachu zaparkowanego nieopodal samochodu.Ot taki obsrany KAPTUREK.

bo to chore dziecko by?o,wielkie mi halo

kapturki niebezpieczne s? te co pod szko?ami dragi sprzedaj? i to s? jednostki a spo?eczne tylko do utylizacji si? nadaj?.

Kapturki z Gimnazjum nr 2 wypuszczona ze szko?y na wiosn? jak ta zaraza pleni? si? na Osiedlu ?eromskiego dokuczaj?c mieszka?com.

straz miejska i policja nie zajmuje si? kapturkami, za to kapturki ju? zaj?li si? policj? (bij?,a nawet zabijaj? policjantów), a zaraz zajm? si? te? i straz? miejsk?

kapturki byly sa i beda juz od dawien dawna byly a wszystko zaczelo sie od Robin hoda

my si? nie damy bo z samochodów nie wysiadamy

I landryniarze, a jeszcze wcze?niej latryniarze

A przed kapturkami byli bikiniarze.

Pono? kaptury rz?dz? tym miastem, ale raczej ulic? na ktorej mieszkam.

Mia?o by?:

Pono? kaptury rz?dz? tym miastem, ale raczej NIE ulic? na ktorej mieszkam. ;]

Mia?o by?:

Pono? kaptury rz?dz? tym miastem, ale raczej NIE ulic? na ktorej mieszkam. ;]

Youtube:

Im A Chav OFFICIAL VIDEO 2009

Z patologia nie da sie walczy?, bez zwrocenia uwagi na to co jest jej przyczyna i wyeliminowania tej przyczyny. To jak leczyc zlamanie reki tabletkami przeciwbolowaymi.

Chyba jakis patus si? wygra?a?. ;]

Jak to si? nie da walczy?? Trzeba sterylizowa? gobliny i gollumy (nazwy opisuj?ce wygl?d patusów), bo potem rodz? si? tuziny takich skrzywie?ców bez krzty przyzwoito?ci i to z jednego ba?niowego stwora.

Nie prawda ;-) Przyczynami patologii sa najczesciej trudne warunki materialne, czyli np. bezrobocie, bieda, brak perspektyw. A to z kolei ma swoje przyczyny w naszym systemie polityczno-ekonomicznym, w ktory nierownosc jest wbudowana. Patologia bedzie istniala w tym systemie zawsze, a zatem nie da sie jej wyeliminowac walczac z jak to nazywasz "patusami"

najgorsze jest to - znam takich paru co to za m?odu kapturkami byli, a pó?niej ich widz? w mundurze policyjnym ...masakra...nie wiem czy smia? si? czy p?aka?

s

Czyli wg Ciebie ka?dy biedny cz?owiek, ?yj?cy w "trudnych warunkach" musi by? patusem? Patusy i kaptury to niekoniecznie dzieci z biednych rodzin. To ?miecie, które obra?y drog? patusa i kaptura. Bior?c pod uwag? twoje podej?cie do tej sprawy, cz?owiek nie ma niewielki wp?yw na swoje ?ycie i dalsze post?powanie, a wszystko da si? wyt?umaczy? "bied? i trudnymi warunkami ?yciowymi".

Mia?o by?: ...cz?owiek ma niewielki wp?yw..

Nie da si? walczy?, dopoki nie wyeliminujemy jej przyczyn, nie doczytales calego zdania... najwyrazniej zbyt zlozone bylo ;p