Czy waszym zdaniem Powstanie Warszawskie było bohaterstwem czy szczytem głupoty czego efektem było zbiorowe samobójstwo?
Jakie jest wasze zdanie?

Głupota, szkoda tych żyć i zniszczonego miasta? Co osiagneli przez powstanie ?

CZESC I CHWALA BOHATEROM !!!

To, że to głupota czy szkoda zniszczonego miasta, to ci łatwo oceniać 70-lat później, siedząc w ciepłym krzesełku przed komputerkiem. Na tamten czas i tamte realia to był na pewno bohaterski zryw i jestem pewien, że dzisiejsze społeczeństwo w podobnej sytuacji na nic podobnego by się nie zdobyło, bo większość ludzi dziś, to egoiści i samoluby patrzący tylko na swój tyłek, a przede wszystkim - tchórze.
Cześć i chwała bohaterom.

CZEŚĆ I CHWAŁA CHWAŁA I CZEŚĆ BOHATEROM! POGOŃ PAMIĘTA MY PAMIĘTAMY! I uwazajcie na to co piszecie na wasze kocopoły bo mozna na ulicy w pape za niektore rzeczy dostać! jak ktos nie jest patriota to niech wyjezdza do niemiec do roboty na budowy a nie prowokuje awanture.

Hiroshima i Nagasaki razem wzięte około 270 tys ofiar.
Powstanie Warszawskie-200 tys ofiar,z tego 180 tys to ludność cywilna,plus zrujnowana stolica kraju.
Anmerykanie wydali grube miliony dolarów na projekt"Manhattan" który zaowocował zrzuceniem dwóch bomb atomowych na w/w miasta.U nas wystarczył zrzut jednego Bora-Komorowskego,a rezultat zbliżony.Polak potrafi.

Post czeka na akceptację przez moderatora

POWSTANCY NOP NIE ZAPOMNI !

Dzisiejsza młodzież dzisiaj nie potrafi wyjść na ulicę,mimo,że nikt do nich nie będzie strzelał.Wolą klepać biedę,żyć poniżej godności ludzkiej,lub spieprzać za miedzę,wię młodzi nie mają moralnego prawa oceniać powstańców.

Post zablokowany przez moderatora z powodu wypowiedzi nie na temat

Post zablokowany przez moderatora z powodu wypowiedzi nie na temat

Oczami romantyka bohaterski zryw, oczami realisty autodestrukcja. Ludzie byli zdesperowani i chcieli walczyć za ojczyznę, niestety skutki były straszne dla całej Warszawy, którą Hitler kazał zrównać z ziemią, grabiąc przy tym mienie i mordując mieszkańców, żeby przestrzec inne okupowane miasta w Europie przed podobnym aktem nieposłuszeństwa. Przywództwo nie potrafiło zapewnić powstańcom realnej pomocy, tylko kilkanaście procent uczestników miało prawdziwą broń (głównie krótką), a resztę trzeba było zdobyć lub zaimprowizować (koktajle Mołotowa itp). Alianci odwrócili wzrok. Niemcy wyciągali cywili z domów, gwałcili, rozstrzeliwali, wysadzali granatami. Mienie było wywożone na bieżąco do Niemiec, a zabudowania były palone miotaczami ognia. Liczbę ofiar ocenia się na ok. 200tys. Można powiedzieć, że Warszawa została odbudowana na prochach poległych powstańców i zamordowanych cywilów. Zdejmijcie na chwilę z oczu klapki romantyzmu i oceńcie czy rzeczywiście było warto.

Głupota dowódców- szkoda tych modych ludzi i zniszczonego miasta.

zbiorowa głupota ,zginęło 200 tysięcy osób więcej niż naszych żołnierzy podczas drugiej wojny światowej w tym 180 tysięcy cywilów...kretyństwo

Cały nasz rząd który był podczas wojny,powinni zostac pośmiertnie zdegradowany. Gdy tylko zaczeła sie kampania wrześniowa wszyscy pouciekali do Rumuni,do Angli i tam bezpiecznie wydawali rozkazy,żeby polacy walczyli. Siedzieli sobie w ciepłych,bezpiecznych domkach. Tadeusz Komorowski - to jest prawdziwy sprawca rzezi jakim było Powstanie Warszawskie,to on wydał rozkaz rozpoczęcia powstania,siedząc sobie bezpiecznie w Angli. I ten pseudobohater dożył aż do 1966 roku,oczywiście na obczyźnie,gdy inni dawno zgineli pod jego nieudolnymi rozkazami. Takich mielismy dowódców,taki mamy teraz rząd. Teraz tez cały czas podsycaja do konfliktu z Rosją,a gdy przyjdzie co do czego znowu wszyscy pouciekają,zostana tylko bogu ducha winni obywatele.