dosta?am stypendium socjalne.strasznie wysokie bo 50 z?.bardzo sie ucieszy?am ale jak dzisiaj sie dowiedzia?am ze b?de musia?a i?? z wychowawczynia do sklepu i ona zap?aci to zdebia?am.kurcze czy te dupki które to wymysli?y my?la ze nie mam godno??i??!!!czy ktos wie jak to dokladnie bedzie wyglada?o??

Nie ka?demu dzi? mozna ufac :wink:

skro tak us?ysza?a?- to widicznie tak jest. nie ma co narzekac- trzeba sie cieszyc ze dosta?a? to styendium i przeznczyc je na szkolne pomoce. nie przejmuj sie, jakos to bedzie w tym sklepie:)

by?am w szkole.powiedziano mi ze z nauczycielem do sklepu ja wybieram on p?aci!!!!!

a ja bym radzil interwencje rodzicow w tej sprawie. Dla dziecka na pewno wizyta w sklepie z wychowawca bedzie krepujaca. [b:3ad231403f]Kazde[/b:3ad231403f] stypendium jest wyplacane-badz odgornie, badz dopiero po okazaniu rachunkow. Nie ma takiej mozliwosci, ze nauczyciel idzie z dzieckiem do sklepu, bo to powinni uczynic rodzice, gdyz to oni wiedza lepiej co jest mu potrzebne.

o ile sie nie mysle to ty masz najpierw sobie kupic co ci potrzebne- i wziasc na to faktur/rachunek, a potem na tej podstwie ci to zwróca. ale moge sie myslic - po prostu sie zapytaj w szkole.

no w?a?nie by?am w szkole i tak mi powiedzino.z góry traktuje sie kazdego jak element.ja przynajmniej tak sie poczu?am

po prostu zapytaj sie w szkole. tak bedzie najprosciej i nie bedziemy sie domyslac czy mozna czy nie:)

to nie o to chodzi ze ci nie ufaja czy cos- takie sa odgórne wymogi. najpierw musisz wydac swoje pieniadze a potem ci oddadza. a chodzi o to zeby stypendium nie wydac na w??sne potrzeby tylko na rzeczy do szko?y. dlatego w obecnosci nauczyciela, zeby wszytko bylo ok i pieniadze poszly na pomoc w zakupieniu podrecznikow czy czegos innego do szkoly.

Witam, jestem nauczycielk? w szkole - na szcz??cie nie wychowawc?. U mnie wychowawcy te? nie s? zachwyceni t? sytuacj?, bo przewa?nie jest tak, ?e w ka?dej klasie jest kilka osób, którym przyznano stypendium i oni musz? umawia? si? z uczniami i biega? po sklepach. A i ami uczniowie nie s? zadowoleni. No có?, jakas "m?dra" osoba wymy?li?a i tak niestety jest...

dla mnie to jest bardzo krepujace z nauczycielem do sklepu!nie wystarcza faktury???

[quote:a55b2d79dd="Joanna82"]Witam, jestem nauczycielk? w szkole - na szcz??cie nie wychowawc?. U mnie wychowawcy te? nie s? zachwyceni t? sytuacj?, bo przewa?nie jest tak, ?e w ka?dej klasie jest kilka osób, którym przyznano stypendium i oni musz? umawia? si? z uczniami i biega? po sklepach. A i ami uczniowie nie s? zadowoleni. No có?, jakas "m?dra" osoba wymy?li?a i tak niestety jest...[/quote:a55b2d79dd]

Jesli dobrze zrozumialem Twoja wypowiedz - takie sa teraz odgorne przepisy :?::?::?: Pierwszy raz od dlugiego czasu zalamaly mi sie rece... :|

Tak, niestety s? to odgórne przepisy. Nie wiem kto to wymy?li?, ale nikt z tego pomys?u nie jest zadowolony - ani nauczyciele, ani dzieci a i cz?sto rodzice te? maj? pretensje...