Mam pewien problem. Niedawno zmarł mój dziadek. Uprzednio zaciągnął kilka kredytów w bankach i popadł w kolosalne długi. Spadkobiercą została moja mama, która natychmiast wniosła sprawę do sądu i zrzekła się spadku. Jaka z punktu prawnego jest teraz moja sytuacja jako wnuczki? Czy będę obciążona długami dziadka? Co w takiej sytuacji powinnam zrobić?

możesz odrzucić spadek, przyjąć i spłacić długi, lub przyjąć z dobrodziejstwem inwentarza (odliczą długi i dostaniesz tylko to co jest na plusie)

sprawdź tylko czy kredyty nie były ubezpieczone, bo zazwyczaj są i wtedy załatwiaj w bankach zamknięcie linii kredytowych

Witam!
Po śmierci teściowej żona odrzuciła spadek (ale nie o nią chodzi), następnie jej zstępni czyli nasze dzieci też - u notariusza; mam jednak pytanie czy ja muszę się zrzec? Mowa jest bowiem o zstępnych - to dzieci. Ale jeśli ktoś odrzuca spadek to z drugiej strony jest traktowany jakby nie dożył spadku - a wówczas jako mąż jestem spadkobiercą...
Jak to w końcu jest?
I nie chodzi mi o poradę w stylu "dla śiętego spokoju lepiej się zrzec" - jak to w świetle prawa wygląda?

Z góry dzięki za odpowiedzi,
Pozdrawiam

Alice przeczytaj dziadka umowy kredytowe, zazwyczaj kredyty są ubezpieczone od śmierci, a jeżeli nie możesz znaleźć tych umów udaj się do banku z aktem zgonu dziadka i tam wszystkiego się dowiesz. Napisz co i jak poszło bo sama jestem ciekawa jak w rzeczywistości zostanie rozwiązany ten problem.