na szczeci?skiej na pasach ko?o wiaduktu dzisiaj samochod osobowy potraci? tam dwie osoby ktore przechodzi?y na zielonym swietle!! niektorzy kierowcy chyba niepowinni wsiadac za kierownica a po drogie tam jest naprawde niebezpiecznie.auta jadace z Bema w strone Szczecina maja zielone a w tym samym czasie przechodni tez.wiec chyba trzeba zrobic z tym porzadek! :evil: i tak samo jest ci ktorzy jada ze szczecina na bema maja zielona strza?ke to juz nie patrza czy ktos przechodzi przez pasy tylko jada :!: :!:

tylko tam by?y swiat?a.ale faktycznie czasami piesi wchodza w ostatniej chwili na pasy a przeciez lepiej pieszemu sie zatrzymac niz kierowacy samochod.
para zakochanych szla za raczke i skonczyli w szpitalu.szok 8O

napisalem to nie po to aby sie chwalic lecz po to aby sprostowac te niektore klamstwa.teraz zastanawiam sie po co.niektorzy chca wierzyc w to co wierza

To faktycznie wina kierowcy,cho? mo?e na usprawiedliwienie dodam,?e czasem na pasach naprawd? nie wida? pieszego. zw?aszca w nocy,kiedy pada deszcz.A dzi? by?a taka paskudna pogoda,?e bardzo ?le si? jecha?o.Co nie zmienia faktu,?e kierowca powinien zachowa? ostro?no??.
Mam nadziej?,?e para dojdzie szybko do zdrowia. :)

Widzieli?my w?a?nie radiowóz i samochód stoj?ce tam.Zastanawia?am si? co si? sta?o.No to teraz ju? wiem.
Dzi? pogoda kiepska i sama bym najecha?a babk?.Dobrze,?e nie jecha?am szybko.Wlaz?a sobie na pasy,cho? by?am ju? bardzo blisko.Czasem piesi zbyt wielk? wiar? pok?adaj? w hamulce samochodów.

:D ja tez mam taka nadzieje ze nic powaznego sie Im nie sta?o.szybkiego powrotu do zdrowia. :lol:

"Mi?o?? uskrzydla, uczy lata?" - dadz? rad? :lol:
[Pó? ?artem, pó? serio.]

Kiedy? przed tym przej?ciem (jad?c od Bema) by? "migaj?cy ludzik" ,który informowa? o przej?ciu..chyba tam jeszcze jest.
Inna kwestia to liche o?wietlenie tego? przej?cia(jak tez wielu innych w mie?cie).

[quote:201a500fcd="Ma?y500"]kiedy nastapi taki czas ze mozna bedzie przejsc bezpiecznie przez jezdnie.to jest chyba pytanie retoryczne[/quote:201a500fcd]

Nigdy. Póki drogi maszyn mechanicznych b?d? si? krzy?owa? z ludzkimi, zawsze b?d? wypadki.


[quote:201a500fcd="Ma?y500"]zrobilem wreszcie dopisek do wypadku w Zarowie[/quote:201a500fcd]
No to faktycznie masz si? czym chwali?. Jak to ma si? do tego tamatu?

kiedy nastapi taki czas ze mozna bedzie przejsc bezpiecznie przez jezdnie.to jest chyba pytanie retoryczne

Ma?y500, tak czasami ?atwiej. [Nie twierdz?, ?e to w porz?dku, ale mimo wszystko.]
Na temat wypadków czy tragicznych wydarze? zawsze mamy du?o do powiedzenia - niezawsze zgodnie z prawd? i chyba nie ma szans, ?eby to si? zmieni?o.


P.S.
Faktycznie, mog?e? edytowa? post albo zostawi? to dla siebie - kto b?dzie naprawd? chcia? i tak przeczyta, ewentualnie napisze co mu na sercu le?y.

zrobilem wreszcie dopisek do wypadku w Zarowie

tak to juz jest ,jesli wypowiesz sie nie tak na forum to po tobie pojada ZYCIE

[quote:2088b6596a="Ma?y500"]napisalem to nie po to aby sie chwalic lecz po to aby sprostowac te niektore klamstwa.teraz zastanawiam sie po co.niektorzy chca wierzyc w to co wierza[/quote:2088b6596a]

Dalej ma to si? nijak do tematu, który prowadzimy w tym w?tku.

Ma?y500, a kto po Tobie pojechal? ;-> Kto? Ci zwróci? uwag?, ?e piszesz nie na temat - proste, prawda? Jest wypadek, wszyscy komentuja wypadek, a Ty piszesz m.in., ?e dopisales cos do innego tematu...

witam.tak,rozumiem cie.napisalem tak gdyz chodzilo mi takze o wypadek.tymbardziej w ktorym bylem ratownikiem.wszyscy pisali o tym co slyszeli a ja bylem na miejscu zdarzenia

[b:803b4d4299]rymar77[/b:803b4d4299]
czesc masz racje ze sa kierowcy ktorzy mysla ze im wszystko wolno ja pracuje w cetrum odszkodowan i mam na codzien do czynienia z ofiarami to straszne co sie dzieje na drogach

witam:)
ja mieszkam na szczeci?skiej i widzie jak jak nasza polska m?odzie? je?dzi i inni kierowcy:( to jest tragedia!! to przej?cie jest strasznie nie bezpieczne (czasami sie boje tam przechodzic a zw?aszcza jak ide z dzieckiem).robia co chca i jezdza jak chca.ale miejmy nadzieje ze kiedys sie to zmieni
pozdrawiam :D

A co z tymi osobami potr?conymi wogóle?