Czytac nie umiesz ? Na górze pisze cena

Nie pisze a jest napisana. Umiem czyta?, dlatego pisz? "jaka cena, taki garnitur"..

fajna historia.

Kupilismy z m?zem miesi?c temu garniturza 500z? odbierali?my go nast?pnego dnia, poniewaz zostawialismy do skrócenia nogawki! wszystko by?o pi?knie, dopóki na weselu m?odemu nie pu?ci?y nitki i ci?gn?? materia? po pod?odze... z?o?ylismy reklamacje. kiedy przyszlismy odebrac spodnie, by?y elegancko podwini?te ale juz WYPRANE( bez zadnej plamy) i wyprasowane- jak nowe, dobrze ze kaza?am m?zowi je przymierzyc... a wtedy okaza?o si? ze s? za krotkie- z lez?cych na ziemi-si?ga?y m?zowi do KOSTEK ...odpowiedz w?asciciela sklepu by?a lekcewarz?ca a brzmia?a: TEN PAN POPROSTU URÓS?.

Pisze si? w ogóle...we? najpierw slownik do r?ki, a potem wypowiadaj si? w kwestii nimfomanii.

Jaka cena taki garnitur

nimfomanka??? jet tam wolny wakat ? :P

ten sklep to wogole syf kiøa i mogiøa a wøascicielka to wogole tepa baba zapatzrona w siebie , stara niedopieszczona nimfomanka , nie potrafi wspolzyc z pracownikami tylko ich traktowac jak zwerzeta nie placi na czas , przenosi towar ze sklepu do sklepu a pozniej mowi ze zginaø i obciaza kosztem pracownice , nie placi za urlopy a kaze podpisywac ze sie wzielo jednym slowem kawal suki

hahahahaha stado kretynów

s?ownik to ty we? do r?ki a nie tylko kie?bas? do buzi , nie czepiaj sie pisowni bo mam wiele innych rzeczy od robienia niz siedzenie na forum jak zapewne TY

s? ludzie i parapety...nikt nie jest winien ?e kto? urodzi? si? klamk?...