Co sie dzieje w naszym mieście,mamy kolejne morderstwo,tym razem na oś.Zachód. To będzie chyba rekordowy rok pod względem zabójstw. Gdzie jest policja? Gdzie sa piesze patrole policji w naszym mieście?Czy czujecie sie bezpieczni?

Najprawdopodobniej były to porachunki pomiędzy jakimiś szumowinami. Morderstwa się zdarzają, ale najczęściej sk...wiel zabija innego sk...wiela. Czuję się w miarę bezpiecznie, a jeśli chodzi o Stargard to bardziej rzucają się w oczy wybryki różnej maści kapturów, czyli wandalizm, pobicia, kradzieże itp.

Dobre pytanie "Gdzie jest policja?" Przy policjancie nikt nie popełni przestępstwa.

Marto-może i patroli Policji mało ale żeby zapobiec morderstwom to w każdym domu,na każdym rogu powinni stać mundurowi,a tego niestety nie da się zrobić.W Polsce jest beznadziejne prawo karne i dletego tak się dzieje

U mnie na Krasinskiego juz drugi raz wysoki blondyn w czarnym kapturze kręcił się w nocy ale udało sie go przegonić .teraz jesteśmy bardzo czujni .

na pyrzyckim strach wychodzic

Wynajmowałam już mieszkanie w trzech miejscach w stargardzie i myślę,że wszędzie jest niebezpiecznie po zmroku,ale na osiedlu lotnisku jest 3 razy gorzej niż wszędzie.

morderca kobiety z zachodu jest meżczyzna z mojego bloku;/ ciary przechodzą, na myśl, że jeździłam z nim jedną windą i mówiłam mu dzień dobry.

Teraz kolejne morderstwo przy ulicy Konopnickiej, to jest jakiś horror. A na ul słowackiego ktoś podpalił w nocy auto,Normalnie przygłupy mieszkają w tym Stargardzie!!!!!

Od jakiegoś roku trąbi się na lewo i prawo,że jest za mało policjantów na ulicach ale władzy to nie obchodzi.

Przyglupowata generacja debili teraz jest jak sie patrzy na ta mlodziez, laza tylko z butelkami piwa i dra te japy. W wiekszych miastach jakas wieksza kultura jest, albo debile tu sami zostali albo sam juz nie wiem.

Jakiś problem na pewno istnieje choć nie można generalizować - "wszyscy".
Ja też zauważam takie grupki młodzieży zachowujące się dziwnie, poza standardami. Zwykle w takiej grupie, minispołeczności jest jakiś wodzirej. Reszta to wolne elektrony. Celowo nie nazywam go przywódcą bo jest to osoba, nie posiadająca cech przywódcy. A dlaczego wodzirej? Oto kilka cech charakterystycznych wyróżniających go spośród grupy:
- z reguły to on nie posiada papierosów, "pożycza" od wszystkich,
- jest głośny właśnie jak wodzirej,
- klnie najwięcej, najgłośniej, najdosadniej
- jeśli ktoś próbuje go przebić w wodzirejstwie staje się jego przeciwnikiem lub wspólnikiem, zależy od siły tego potencjalnego konkurenta
- bywa, że nosi ze sobą jakąś butelkę napoju z reguły energetycznego
- na uwagę zwróconą przez dorosłych odpowiada agresją i wyzwiskami

Na takie grupki a w zasadzie na ich wodzirejów i popleczników wodzireja trzeba uważać, bo można stać się obiektem ich ataku. Aby coś wskórać trzeba się z nimi zakumplować. Jak to zrobić? Na pewno nie pojąc ich piwem i częstując papierosami. Ot po prostu czasami rzucić miłe słowo: "siema małolaty jak leci w budzie" lub coś w stylu "znowu dziś macie sprawdzian? przerąbane", lub "coście tacy skacowani dziś, imprezka była".
Dwa tygodnie i są wasi. Potem to już tylko grzecznie z nimi i będą jeść wam z ręki a na ulicy krzyczeć z przeciwległego chodnika dzień dobry.

Dlaczego tak jest? Bo to są zagubione owieczki :-) he he nie mające celu ani prawdziwych przyjaciół. Okazanie im odrobiny serca czyni cuda. Na koniec okazuje się, że to są bardzo mili ludzie tylko "nikt im nie pokazał jak żyć".

Koniec wykładu :-)))))

To żaden wodzirej.Wodzirej musi mieć coś w głowie,musi myśleć.Wodzirejem nie każdy może być..Grupy wyrostków chcą zaszpanować i zawsze ten najgłupszy przewodzi.To taki bezmózgowiec.U góry ktoś pisze "jest za mało policji na ulicach"umundurowanych...Kiedyś policja do pracy przychodziła w mundurach i wracali z pracy też w mundurach.Byli widoczni.Kilkunastu szło do pracy i tylu wracało.Działali prewencyjnie.Teraz porobili szatnie i idą w ubraniach cywilnych.W ogóle ich nie widać.Nie reagują na wygłupy wyrostków.Później dochodzi do tragedii.Dlaczego nie ujawnia się nazwisk tych rozrabiających.Powinno się ich pokazywać,wytykać palcem.

Tak masz rację. Powinienem napisać wodziryj a nie wodzirej.
:-)