http://serwisy.gazeta.pl/kraj/1,34308,3384457.html?skad=rss

hihihi.. ze niby byl po imprezce z alkoholem? (ksieza tak maja co dzien:) )

aaaa na czarno byl ubrany?..hmmm.. to moze wylegl z kata i nie mial juz na taxi?:)(to juz nie ksiadz)

juz w w kraju robili takie rzeczy, kierowcy byli zaskoczeni, ale w koncu mozna i tak byleby to przynios?o skutek w postac choc jednej zdjetej z gazu nogi!

A juz myslalem ze to chodzi o tego pana co ostatnio chodzil tropem weza srodkiem po stargardzkich ulicach.

huehuehue.. pewnie i praktycznie mog?. Ale napewno w przebraniu ;P i to na bank nie z parafii NMP:) bo by ksiadz zauwa?y? szybko:) ..lub kto inny.

Kiedy? widzia?am ksiedza w kata. ale chyba nie byl jeszcze ksiedzem wtedy.. wtedy...:) (a jak tak juz - to pewnie nie jednego:) )

Swoja droga to zastanawia mnie ewangelizacja w kata hehehe. Pewnie pozwolenie od S?owika bynie przesz?a za ?atwo (chyba ze jakos cichaczem)- a jak ju? to nie wiem kto kogo by z "ewangelizowa?";)

Dziwne to troch?, ale je?li przyniesie skutek, to niech b?dzie. S?ysza?am te?, ?e w kraju ksi??a bior?cy udzia? w takich akcjach u?wiadamiali kierowcom, ?e ?amanie przepisów drogowych to grzech przeciwko przykazaniu "nie zabijaj".

heretycy uciekajcie;P ksiadz na ulicy;P lolololol

[quote:fa32f54b45]aaaa na czarno byl ubrany?..hmmm.. to moze wylegl z kata i nie mial juz na taxi?Smile(to juz nie ksiadz)[/quote:fa32f54b45]

A dlaczego ksieza nie moga chodzic do Katy ?? :P

hihihi.. czuje sie jak w Polsce 8) :? :oops:

:D zabawne to i pewnie tak?e o to chodzi, co by kontrole nie kojarzy?y sie tylko z mandatami.

Ja wcele nie twierdze , ze to jest bezsensowne, jestesmy ponoc najbardziej katolickim krajem w europie wiec moze to cos da ..ale bynajmniej dla mnie to wyglada?o zabawnie jak ksiadz siega rek? do pasa ,kierowca patrzy ,praktycznie juz skulony ze strach co bedzie sie dzia?o, a tu buteleczke z wod? ..

wiecie co ? Kapelan ma w specjalnej kaburze przy pasie...... wode ?wiecona.. to jest to !!!!!
Wszystkie zmotoryzowane wampiry maj? teraz przesr..ne.


Ps. O?wiadczam, ze absolutnie nic nie mam do Pana Kapelana ..

co to ma by? ?? :o

Wlasnie byl ubrany na czarno :) Choc nie wygladal na ksiedza. Chodzil srodkiem ulicy, a wieczorem szedl sobie po rondzie, mozliwe ze w strone katow.

ciekawe jak trafi? na pirata drogowego który jest niewierz?cy .... a mo?e to nowy sposób zbierania na tace przez ksi?zy ... zamiast mandatu na si? rozumie? ... zabawne ... nic mnie ostatnio tak nie ubawi?o jak ten post ... no i co by nie powiedzie? napisali dzi?ki temu w gazecie ogólnopolskiej "lepiej ni? mówia ?le, ni? mieliby nic nie mówi?" ... extra, popularno?? stargardu ro?nie, teraz b?dziemy mieli atrakcj? turystyczn? pt. "policyjny radarowy patrol duchowie?stwa"

Mareone - odchamienie forum:).. jesli o to pytales

NIUK to bardziej bawi my?l?. ALe kierowny z?apani przez ksi?dza czuj? to inaczej zapewne..(zw?aszcza jak pogrozi wod? :lol: ) No ale f akt - to chrystianizacka 21wieku. Jako? to musi wygl?da?. Przeciez nie wejdzie ksiadz doTesco i nie bedzie mowil jakis mow jak w sredniowieczu na rynku.

A to ze po piwie to grzech i sama si? do??czam do apelu aby tego nie robic.Znow slyszalam o wypadku z paralizem dziecka 11 letniego - przez pijanego kierowce - 4 piwka...

Jestem zdegustowany, ?e inicjatywa jest uwa?ana za bezsensown?. Ci sami, którzy tak krytykuj? wizj? ksi?dza na drodze, pewnie z tak? sam? zjadliwo?ci? mowi? o zacofaniu i mara?mie w ko?ciele. Ten ksi?dz poprostu robi to co nakazuj? mu prawa ko?cielne, stara si? nawraca?, utrzymywac kontakt z owczarni? ( i niektórymi baranami w samochodach). To s? dzia?ania na miar? 21 wieku. Napewno nie jest to dzia?anie destrukcyjne, a i dla kontrolowanych stres spotkania z patrolem ruchu drogowego napewno jest mniejszy.

Hehehe zabawne jest to wszystko. Jeszcze tylko brakuje nam ksi??y w Stra?y Po?arnej i Pogotowiu :lol: Czego to ludzie nie wymy?l? :lol:

Eeeeeeech Wasze docinki s? zupe?nie nieuzasadnione. W?a?nie ten ksi?dz jest przyk?adem, ?e forma pos?ugi kap?a?skiej nie musi sie ogranicza? do pogrzebu czy wesela. Równie dobrze, mo?ecie si? ?mia?, ?e ksiadz na msz? do wsi przyje?d?a samochodem a wypada?oby chyba, ?eby przeszed? pieszo lub co najwy?ej przyjecha? na osio?ku. Mamy XXI wiek, tu "trwa walka o klienta" je?li si? mog? tak brzydko wyrazi? i nie chodzi mi o klienta do dawania na tacy, ale przekonywanie do wiary, do katolicyzmu. Pewnie na 100 kierowców mo?e 2-3 we?mie sobie do serca to co powie ksi?dz, ale zauwa?ony zostanie przez wszystkich 100, którzy uzmys?owi? sobie, ?e ko?ció? nadal istnieje a ksi??a s?u?? ludziom.