Wpad?am dzisiaj do Centrum na zakupy...chcia?am sobie kupi? sukienk?,przymierzy?am rozmiar 36 i wydawa?a mi si? bardzo opi?ta,wi?c poprosi?am Pani? tam pracuj? o wi?kszy rozmiar(wisia? na manekinie) i co us?ysza?am? "Nie b?d? robi?a sobie roboty i jej zdejmowa?a,bo i tak pewnie b?dzie ona na Pani wisia?a" Pomijam,?e z ty?u by?o wi?zanie,wi?c da?o by si? to skorygowa?,nawet gdyby by?a za du?a. Poprosi?am jeszcze raz,ale Pani mi odmówi?a,wysz?am ze sklepu bez sukienki,a tak mi si? podoba?a....Pani ta nie jest pracownic?,ale szefow? tego boksu,wi?c pewnie dlatego pozwala sobie na takie traktowanie klientów! Wstyd!

[img:33e74614af]http://www.skyscrapercity.com/images/smilies/previous.gif[/img:33e74614af] wygl?da na to, ?e wraca komuna :mrgreen: .. a tak poza tym to ja lubie panie w sukienkach [img:33e74614af]http://s.fotka.pl/img/forum/em/zakochany.gif[/img:33e74614af]

bezczelno??!! ja kiedy? mia?am te? pewn? histori?, do?? nieprzyjemn?, w centrum 2000. Otó? chcia?am wej?? do sklepu, a pani pracuj?ca tam przed samym nosem zamkn??a drzwi krzycz?c "CHWILOWO ZAMKNI?TE!!" ... ;| pomy?la?am, ?e mo?e co? wa?nego, wi?c sobie odpu?ci?am. Jakie by?o moje zdziwienie gdy wychodz?c z centrum zobaczy?am t? pani? z fajk? w buzi!! :? skoro na?óg wa?niejszy ni? klient.. ich strata :P

to prawda obs?uga jest nie zbyt mila, a przede wszystkim jej w?a?cicielka mowie w tej chwili o sklepie prawie na samym ko?cu Szefowa tego sklepu jest strasznie nie mila wcze?niej chodzi?am do niej cz??ciej ale od pewnego czasu nie robie u niej zakupów..moim zdaniem taka osoba powinna pryzciagac klijentow i stwarza? mila atmosfer?.pozdrawiam :wink:

Przecie? jest jesie?!! Pani w?a?ciciel-sprzedawca mo?e jest rozdra?niona? A tu jeszcze przychodzi m?oda, szczup?a i pon?tna kobitka i jak tu powstrzyma? wewn?trzne rozdarcie. Wzi??a to za bardzo do siebie - my?la?a, ?e robisz jej na z?o?? :lol:
A tak serio to marketing u ma?ych przedsi?biorców w tym kraju jest raczej w powijakach.

ja tez nie raz by?am ?wiadkiem podobnej sytuacji.. kiedy to pani obraza klientki... jest nie mi?a a na dodatek ceny ma z kosmosu... te same ciuchy na ul.Kraszewskiego s? du?o ta?sze i pani która tam sprzedaje jest bardzo mi?a..

zapewne kazdy wie o ktora pania chodzi ja jej nie cierpie zawsze musi komus powiedziec cos nie milego akurat mnie to nie trafilo ale bylam przy takiej sytuacji gdzie powiedziala dziewczynie ze ma figure faceta dziewczyna przemilczala ale ja bym jej cos odpowiedziala wkoncu ktos musi jej utrzec nosa niech ma chociaz troche szacunku dla klienta a nie poniewiera ich stara blondi a sama ma walki tluszczu na wierzchu haha

Prosz? nie koloryzowa? >>> ka?dy ma lepsze i gorsze dni >>> z mojej strony moge powiedziec , moja ma??onka cz?sto odwiedza ten box i nigdy nie narzeka