Gdzie stoją te pojemniki PCK na ubrania? Ostatnio nigdzie ich nie ma. A mam coś do oddania :P

Muszę Cię oświecić! Te pojemniki miały tyle z PCK wspólnego co czerwony napis. To pojemniki należące do prywatnej firmy która sortowała ubrania i sprzedawała do lumpeksów. Nie płacili za miejsce gdzie stały więc może lepiej,że zniknęły. Jak masz coś do oddania to zapakuj w szczelny worek i zostaw na śmietniku, nocami całkiem sporo stargardzian chodzi po śmietnikach w poszukiwaniu potrzebnych rzeczy.

ok dzieki, nie wiedziałam :)

Odradzam stawianie przy śmietnikach odzieży w workach. Dwa lata temu pozostawiłam wór ciuszków, z których wyrosły moje dzieci. Kiedy przejechałam Strażniczą z ciekawości następnego dnia rano, wielki wór był rozerwany, poszczególne worki w nim się znajdujące również, a rzeczy porozwalane wokół. Serce mnie bolało, bo wszystko było poprane, poprasowane, gotowe do włożenia na półki, a tu? ZGROZA! Jeśli mamy osoby potrzebujące, najlepiej podrzucić im na klatkę, zadzwonić i odejść, by ich nie krępować ewentualnie wśród znajomych rozpytać. Przebiorą, co im potrzebne, reszta zostanie czysta. Coraz więcej osób potrzebujących wśród nas.

To są karmniki dla cyganów

Ja wywyożę do domu samotnej matki czy coś takiego na Krasińskiego