hahah w?asnie (i jeszcze na alimenty z naszych podatków idzie na ksi?dzów dzieciaki)

to po co p?acicie? ja od wielu lat ani grosza nie da?em tym obibokom!!!

uwaga mohery patrz?

?

U mnie w miejscowosc jest ksi?dz z powo?ania!! nigdy nie powiedzia? nic na temat kasy i nie mówi ile za co a jak nie masz pieniedzy to msze za darmo odprawi a za pogrzeb jak dasz 50 z? to odprawi tak jakbys 500 zap?aci?1 nie mozna wszystko generalizowa? owszem zdarzaj? sie rózni ale zwrócmy uwage ze nie wszyscy tacy s?...

B?d? ksi?dzem jak mój ojciec.

co taki ksi?dz mo?e wiedzie? o ?yciu? o problemach,wszystko ma podane pod nos,ludzie dadz?,a on bedzie nam prawi? mora?y jak to zy? .

ksi??a to obiboki powiedzmy sobie szczerze, maj? gdzie? ludzi i ca?? reszt?. Nie ma ju? ksi?zy ,którzy zyj? skromnie nie ma juz ksi?zy których obchodzi ci?zki los ludzki, sa tylko wykszta?cone obiboki!

heh - pytanie - ilu spo?ród wypowaidaj?cych si? ?o?y na ksi??y i Ko?ció?? Podejrzewam, ?e nikt, albo niewielu. To sprawa daj?cych i sumienia tych co bior? - na co przeznaczaj? datki. To po pierwsze.
Sprawa nast?pna - czy ksi??a "to obiboki" itp. Tu akurat - w du?ej cz??ci racja, niestety. Do tego powo?ania coraz wi?cej osób podchodzi jak do zawodu, a tu niestety nie da si? "odwali?" swoich godzin za o?tarzem i skasowa? tacy. A coraz wi?cej ksi??y tak podchodzi.
Sprawa trzecia - celibat, czyli fikcja w czystej postaci. Uwa?am, ?e w tym stuleciu zostanie zniesiony. Ale Ko?ció? zawsze wolniej dojrzewa? do zmian.