Witam, by?am blisk? kole?ank? Madzi i z racji tego ?e rodzina oraz narzeczony s? pogr??eni w ?a?obie i nie maj? g?owy do tego typu rzeczy pozwol? Sobie przedstawi? kilka faktów dotycz?cych jej ?mierci.
Magda od kilku dni zle si? czu?a, pocz?tkowo wygl?da?o to jak zwyk?e przezi?bienie jednak kaszel sta? si? coraz bardziej uporczywy ci??ko jej by?o oddycha?,do tego mia?a wysok? gor?czk?. 1 lutego wieczorem uda?a si? do lekarza rodzinnego po skierowanie do szpitala, "pan" doktor odes?a? J? z powrotem do domu z paracetamolem ewidentnie lekcewa??c spraw? i mówi?c ?e je?li do rana jej nie przejdzie ma si? zg?osi? z powrotem. Dziewczyna ca?? noc si? m?czy?a, nie mog?a wydoby? z Siebie g?osu, nie kaszl?c przy tym, a? zsinia?a z wysi?ku. Nast?pnego dnia pojecha?a od razu do szpitala, tam po?o?ono J? na GINEKOLOGII z Innymi ci??arnymi kobietami chocia? kobiety by?y zaniepokojone Jej kaszlem. Pod??czono Jej kroplówk? i Madzia po kilku bezsennych nocach zasn??a a? do rana 3 lutego. Nad ranem zacz??a si? dusi?, i po podaniu narkozy(która os?abi?a serce) przeprowadzono cesarskie ci?cie. Dziecko urodzi?o si? 6 tygodni przed terminem. Serce Magdy nie wytrzyma?o, po pierwszej reanimacji serce powróci?o, po kolejnej trwaj?cej prawie 40 minut niestety nie uda?o si? Go przywróci? do bicia. Dopiero po ?mierci wymaz z p?uc pokaza? ?e to by? wirus ?wi?skiej grypy. Rodzinie powiedziano ?e z dzieckiem jest wszystko w porz?dku, narzeczony Magdy prosi? by informowa? Go o wszystkim co si? dzieje z córeczk?. Zosta?a ona przewieziona do szpitala w Zdrojach o czym dowiedzia? si? od osoby prywatnej. Nikt ze szpitala nie poinformowa? Go ?e dziecko jest przewiezione i ?e mo?e by? co? nie tak, wr?cz przeciwnie zapewniano ?e dziecko jest zdrowe! Dziewczynka równie? by?a reanimowana, zmar?a w nocy z 3 na 4 lutego!
Magda dba?a o Siebie, w ostatnim okresie nie pracowa?a, regularnie chodzi?a do lekarza prowadz?cego ci??e i robi?a badania. By?a m?od? pe?n? ?ycia kochan? kobiet?, która wraz z narzeczonym czeka?a niecierpliwie na narodziny dziecka.. i nie rozumiem na co lekarze czekali? By?a tam pó? dnia i ca?? noc i nikt nic nie zrobi? by Jej pomóc! Zareagowano dopiero w ostatniej chwili gdy by?o ju? za pozno ;(
Wyrazy wspó?czucia Radkowi, rodzicom Madzi i rodzinie!

KU?WA....nie siejcie fermentu

Chodzi?o mi o wcze?niejsze posty, które ju? zosta?y usuni?te.

Ormoi peda? Janek z Chrobrego i jego benzynowy synek Krzysiek zaka?aj?. Uwaga !!! ;)

to prawda jest zakaz odwiedzin w ca?ym szpitalu.. masakra

Ty go?ciu (dario)chyba masz jaki? problem utwórz swój temat i tam wypisuj sobie te krety?skie teksty.

W stargardzkim szpitalu zmar?y 4 osoby na ?wi?k? gryp? i noworodek ,który zosta? przewieziony do szczecina,niestety,tez nie da?o si? go uratowa?,codziennie trafiaj? osoby u których rozpoznano AH1N1 i le?? na ró?nych oddzia?ach,dlatego wprowadzono zakaz odwiedzin

dzisiaj rano zmar? m??czyzna ok 70 lat te? na gryp? i jest zakaz odwiedzin w ca?ym szpitalu a wi?c?????

co DARIO znowu otworek ci przepcha? ?

Jeste? specjalist? w tej dziedzinie? Akurat w tym przypadku tak by?o!