Rejestracja
Logowanie
Poczta
Forum
Firmy
Polskie Stowarzyszenie na rzecz Osób z Niepełnosprawnością Intelektualną Koło w Stargardzie realizuje projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej pt. "Nowe umiejętności - nowe możliwości".




Kalendarium imprez


lub jeśli nie posiadasz loginu.
Pamiętaj! Tylko zarejestrowan użytkownicy mogą dodawać tematy i posty bez uprzedniej moderacji!

  Str. 3/0   
Stronicuj po
10
20
50
100
Wszystkie
@anonimowy
2011-09-27 18:12:12
Brak pracy to nie tylko problem Stargardu. Dziś w gazetach informowali, że do Saturna w Galerii Kaskada w Szczecinie zgłosiło się do pracy 600 osób na 80 etatów. Szefowie Saturna powiedzieli, że jeszcze nigdzie w kraju nie mieli tylu chętnych do pracy (najwięcej było 200 CV). Tak więc praca Zachodniopomorskiem to nie tylko problem Stargardu ale i większych.
@anonimowy
2011-09-28 08:54:28
A wiesz przez to bezrobocie co dzieje się w firmach jak ludzie boją się o pracę i jakie panują stosunki.Donoszenie ,wrogość każdy widzi w drugim konkurenta i wroga.Gościu na mnie donosił ,a jak się wydało to mówi ,że bał się o pracę ,bo przedtem był długo na bezrobociu.Ta sytuacja wpływa nie tylko na finanse ,ale na psychikę ludzką ,ludzie tracą godność.
Nie o taką wolność chyba walczyliśmy.
@anonimowy
2011-09-28 08:55:49
Bierz pod uwagę ,że z tych 600 to pewnie 300 było ze Stargardu.
@anonimowy
2011-10-30 17:21:00
Najbardziej mi szkoda mlodych ludzi , tych naprawde najlepszych ,oni bez ukladow nigdzie dostac pracy nie mogą. np.Każdy wie ,że do służb mundurowych powinni dostawać się ludzie najlepsi i nie miernoty po rodzinie. Niestety jest inaczej i takie ciołki gaszą pożary , pilnują porządku .. koszmar . Nigdy w tym grajdołku stargardzkim nie bedzie dobrze , nigdy.
@anonimowy
2011-11-01 16:15:33
No widzisz... Dlatego trzeba miec troche "jaj" i charyzmy aby do czegos w zyciu dojsc. Jedyne co wiekszosc potrafi to marudzic, narzekac i lamentowac. Niestety tylek od mamusi z domu ciezko ruszyc. Ja wyjechalem ze Stargardu w 2004 roku jak tylko skonczylem studia w Szczecinie. Mieszkalem juz chyba w 4 krajach za granica i nareszcie po wielu probach, niepowodzeniach, startach od nowa znalazlem swoje miejsce (tez za granica akurat w moim przypadku)Gdybym tak plakal nad niesprawiedliwoscia zycia jak wiekszosc w Stargardzie albo i nawet w calej Polsce, to pewnie bym maksymalnie pracowal na kasie w stargardzkim Tesco i to tez po wielkich znajomosciach. Niestety takie sa realia - jezeli nie ma pracy w okolicy to trzeba jechac do wiekszych miast, jezeli i tam sie nie uda to trzeba szukac tam gdzie praca jest - nawet jezeli oznacza to wyjazd za granice. W takim swiecie dzisiaj zyjemy i tak to wyglada. 50 lat temu zylo sie inaczej i za 50 lat bedzie sie zylo inaczej. Teraz pracy trzeba szukac na calym swiecie - a te patetyczne teksty o patriotyzmie i milosci do ojczyzny mozecie sobie w buty wsadzic. Frazesami jeszcze nikt rodziny nie wyzywil.
@anonimowy
2011-11-01 18:25:55
Wyjechać na Zachód i zmywać gary? i to ma być wyjście z sytuacji:))))
@anonimowy
2011-11-03 15:04:27
Dlaczego zmywac gary? Ja nigdy garow nie zmywalem... Nie wiem skad takie myslenie?? Jak szukalem pracy, to zawsze takiej, ktora byla mniej wiecej zgodna z moim zawodem/wyksztalceniem i taka tez dalo rade znalezc. Nawet jezeli czasem akceptujesz prace ponizej swoich oczekiwan i kwalifikacji, to tylko jako "chwilowa" aby sie na samym poczatku utrzymac. Nic wiecej. Caly czas szukasz tego, co chcesz robic i jezeli masz cel i motywacje to znajdujesz - zareczam Ci :-)
A odpowiadajac dokladniej na Twoj post zadam Ci pytanie: Co lepiej robic? Zmywac gary przez kilka miesiecy, nauczyc sie jezyka(jezeli nie znasz) i znalezc odpowiadajaca Ci prace, aby reszte zycia funkcjonowac "na luziku"? Czy moze lepiej nic nie robic i narzekac przez wszystkie lata swojego zycia, jak to jest strasznie kiepsko i beznadziejnie?
@anonimowy
2011-11-03 20:10:05
Ale coś kolego nie chwalisz sie jaką wykonywałeś:) konkretnie co robiles?,pewnie praca fizyczna w magazynie,prawda?
@anonim
2011-11-04 10:53:15
To chyba nie ma takiego znaczenia, bo przecież jak powiedział" po wielu probach, niepowodzeniach, startach od nowa znalazlem swoje miejsce ",więc co to były za niepowodzenia nie warto teraz mówić. Faktem jest ,że musiało to trochę trwać(od 2004 do dziś), więc i psychiczna odpornośc na niepowodzenia musiała trochę się wzmocnić- a to nazywamy min. dojrzałością. Niewątpliwie łatwiej jest nic nie robić , lub robic niewiele i narzekać , aniżeli ryzykować sporo i dzięki temu coś zyskać.
Ale trzeba mieć na uwadze, że nie wszyscy mogą wyjechać z kraju za pracą(sytuacje rodzinne czy zdrowotne)- Ci właśnie muszą zostać tutaj i ich możliwości są ograniczone. Więc czasem mogą chcieć ponarzekać, aby swą frutrację w ten sposób złagodzić.ALE CO ZA DOŻO TO NIEZDROWO.
Pozdrawiam wszystkich szukających pracy!
@anonimowy
2013-06-30 16:51:10
NIE JEST ŻLE - BEZROBOCIE SIĘGA 8 %
  Str. 3/0   
Stronicuj po
10
20
50
100
Wszystkie



Pisz jako zalogowany internauta!


lub jeśli nie posiadasz loginu.
Pamiętaj! Tylko zarejestrowan użytkownicy mogą dodawać tematy i posty bez uprzedniej moderacji!

 

Projekt - Mała Chatka


© Copyright 2010 by SPI
Wykonanie: Planfirm.pl


napisz do nas!
praca w SPI
Dodaj swoją firmę do katalogu Dobry wzór 2010 - Interaktywny Plan Cmentarza Współpracujemy z:
Kruszywa Stargard
Polityka prywatności roboty ziemne
wyburzenia