Kobiety są dobrymi pracownicami,pracodawcy chcieliby ,żeby ludzie pracowali bez wynagrodzeń,jak biali murzyni ,to by im odpowiadało.
Rozpanoszyli się i uważają że im wszystko wolno ,ludzie przez niekturych pracodawców traktowani są przedmiotowo.

kobiety w pracy to mega problem.
Do sprzatania i tyle.

Witam!Potrzebuje porady odnosnie wypowiedzenia. Przebywalam na urlopie macierzynskim,po ktorym mialam przejsc na urlop wypoczynkowy o czym poinformowalam szefa.Pracodawca uznal ze wszelkie formalnosci zalatwimy po powrocie z urlopu wiec nie wypelnialam zadnego wniosku.Po jakims czasie otrzymalam wypowiedzenie z pracy w trybie natychmiastowym za nie stawienie sie w pracy po zakonczonym urlopie macierzynskim,jednym slowem kopniak za naiwnosc. oprocz tego szef oznajmil ze nie otrzymam pieniedzy za niewykorzystany urlop wypoczynkowy poniewz mi sie nie naleza. CZy to rzeczywiscie prawda?

naleza sie na pewno

udaj sie do jakiegos radcy prawnego z prawa pracy za urlop na pewno nalezy sie ekwiwalent pogrzeb w necie

dobrze zrobił, popieram.
Ja kobiet nie zatrudniam, NON STOP sa z nimi problemy, chwile popracuje i ....

to chyba jesteś bez serca i jesteś p*****m. kobiety mają swoje prawa

Niestety, ale to prawda. Kobieta nie jest dobrym pracownikiem.

na szczeęcie inni sa innego zdania

Szef delikatnie mówiąc wystawił cię do wiatru. Prawo mówi o tym że na 2 tygodnie przed końcem urlopu macierzyńskiego trzeba złożyć wniosek o urlop wychowawczy. Możesz próbować w PIP tłumaczyc że obowiązywała was umowa ustna

Osoby, które mają takie ciekawe zdanie na temat kobiet jako pracowników proponuję żeby przedstawiły swoje stanowisko własnym mamusiom. Już dawno stwierdzono, że kobieta jest równie dobrym pracownikiem jak mężczyzna. Ponadto matki są dużo lepiej zorganizownymi pracownikami. Szkoda tylko, że w naszym społeczeństwie nadal są osoby posiadające takie średnoiwieczne poglądy.A co do porady prawnej to w klubie garnizonowym na ul. 11 Listopada można zasięgnąć porady prawnej zupełnie za darmo.Trzymam kciuki:)Też jestem matką i niebawem wracam do pracy.

Jestem kobietą,ale uważam,że szef miał racje co wy kobiety sobie myślicie zaczynacie prace otem zachodzicie w ciąze trzeba wam placic a pozytku zadnego pracodawca niema same straty albo praca albo dziecko! ja najpierw urodziłam dziecko a potem poszłam do pracy jak dziecko zaczeło chodzic do szkoły.

Masz obowiązek stawić się w pracy po urlopie macierzyńskim. Możesz iść na wychowawczy bezplatny ale masz określony czas 14 dni przed zakończeniem macierzyńskiego na zgloszenie pracodawcy. To samo dotyczy urlopu wypoczynkowego. Jak bylo tak jak piszesz to jesteś naiwna i nic nie wygrasz. Zostałaś zrobiona w przysłowiowego konia lub sama zanidbalaś swoje obowiązki.

Pewnie byłaś na garnuszki u męża albo zamiast wykorzytać szefa wykorzystałaś państwo.Jak będziesz chciała mieć kolejne dziecko to w momencie gdy zobaczysz dwie kreseczki na teście ciążowym złóż wypowiedzenie w pracy - może szef da ci medal.Odchowaj pocieche i dalej do pracy.