Jak się mieszka w wieżowcach?
Sąsiedzi, wandalizm, zepsute windy, robactwo.....to fakty czy mity?
czy warto się przeprowadzić, bo mieszkanie jest fajne?

Zależy jaki wieżowiec na jakiej ulicy? osiedlu?

Od roku mieszkam w wieżowcu na 10 piętrze. Jest jeszcze 11 piętro, do którego nie dojeżdża winda. Trzy razy tej zimy wzywałam policję w celu wyproszenia bezdomnych, lokujących się na półpiętrze między 10 a 11 piętrem. Widziałam kilka razy bardzo zabrudzoną windę, w tym również "osikaną" :/ Kilkoro sąsiadów pali papierosy na klatce, ale ten problem jest bardzo powszechny. Robaków nie ma - przynajmniej na 10 piętrze. Winda jest stale konserwowana, więc awarie się nie zdażają zbyt często.

a jak na Struga? cześć wszystkim

Moi rodzice od pięciu lat mieszkają w wieżowcu na ul. Sienkiewicza, ale nie narzekaja. Czasem są kłopoty z bezdomnymi, ale sporadyczne. Robaków nie ma, a na piętrze, na którym mieszkają, sąsiedzi są w porządku. Nie ma hałasu, nieporządku, awantur. Jest naprawdę ok. Nie ma reguły, czy to wieżowiec, czy nie. Wszystko zależy od mieszkańców.

Wiezowce sa ryzykowne budowle i grożą zawaleniem,zreszta zostaly zaprojektowane na 50 lat.Karaluchy to druga zmora tych duzych domów,duzo ludzi-to syf i hałasy,winda jak sie popsuje to zasuwasz po schodach,itd.itd.

ja mieszkam w wieżowcu od 20 lat (os. Zachód) i muszę powiedzieć, że to co było w latach 90-tych, a to co jest teraz, to w ogóle nie ma porównania. Sąsiedzi są ok (zmieniło się juz pokolenie), robaków nie ma, winda nie pamiętam kiedy była zepsuta ostatnio, ale bardzo dawno. Dodatkowy plus w zimie praktycznie w ogóle nie trzeba grzać, a i tak jest 21 stopni (mieszkam w środku wieżowca). Dookoła sklepy, przychodnia, poczta, fryzjer, szkoły etc. wszędzie blisko, mi tam pasuje :)

Olo a zawalenie sie? bo o tym nie napisalas?

zapraszam na Lotnisko tam karaluchy zapie...codziennie z piwem pod pachą i rozmrazaja sie na korytarzach wiec nie opowiadajcie nigdzie gorzej byc nie moze Lotnisko to zmora syf gnoj i pasozyty w postaci meneli nie potrzeba wiezowca zeby zdemolowac klatki schodowe sa obszczane butle po piwach na klatkach ale coz kultura ludzi a raczej meneli pozostawia duzo do zyczenia Nie polecam nikomu tego osiedla

sam sie zawalisz

a co z ulicą struga?, bo to przy Wojska Polskiego, a tam.....wiadomo.....nieciekawe towarzystwo,
współczuję mieszkańcom os.Lotnisko, mam tam znajomych, jest coraz gorzej

ja meszkam na struga w wiezowcu cisza spokoj zalezy na jakich sasiadow trafisz ale ja nie narzekam mieszkam na 10 pietrze jest naprawde dobrze

Policja zawsze i wszędzie ..
Tylko nie tam gdzie potrzeba.

no zgadza sie lotnisko to wiocha z menelami na czele i dlatego sa tak daleko bo gdyby wpadli do centrum to policja mialaby co robic wiec niech siedzi tam ta cholota byle dalej od miasta tam maja swój smród i sklepy na rogu z flachami na kreche potem przenoszą sie do klatek i tam chleją

na struga ja mieszkam i powiem ze naprawde mieszka się bardzo dobrze Mieszkańcy wieżowca to starsi spokojni ludzie kultura pełna więc nie narzekam Nie wiem jak w innych wieżocach ale ten w ktorym ja mieszkam to naprawde super spokoj cisza i zadnej speluny nie ma tozalezy od kultury ludzi zalezy jak sie trafi i na jakich ludzi No na tym Lotnisku to sie dzieje coraz wieksza patologia to fakt mam tam kolege to mowi ze strach wyjsc z klatki po 22 TRAGEDIA