[quote:42b48f4cc5="Lilith"]Pytanie wydaje mi sie nieco dziwne. A nie lepiej robi? co? ( mam na mysli studiowanie ;)) co sie lubi robi??[/quote:42b48f4cc5]
[color=darkblue:42b48f4cc5]Nie te czasy niestety ;) A potem mamy kolejki po zasilek, w ktorym stoj? malarze artystyczni, muzycy, kucharze ... ;)[/color:42b48f4cc5]

[quote:42b48f4cc5="Lilith"] w ko?cu specjali?ci od sparw Unii Europejskiej powinni by? w Polsce jak najbardziej poszukiwani)[/quote:42b48f4cc5]

[color=darkblue:42b48f4cc5]To ja, to ja ;) Nie polecam, nie lubie konkurencji, przynajmniej na tym stadium edukacji :P[/color:42b48f4cc5]

[quote:42b48f4cc5="enter"]Na koniec mala sentencja: "Humanisci siedza na stolkach, lecz to my-inzynierowie je wykonujemy" ;)[/quote:42b48f4cc5]

[color=darkblue:42b48f4cc5]Lecz to spece od zarz?dzania i ekonomii robi? kase, zeby moc potem inzynierow zatrudniac ;) Praca umyslowa jest ciezsza niz fizyczna, ale za to o wiele bardziej dochodowa :)[/color:42b48f4cc5]

[color=darkblue:ea062e7b8b]Teoretycznie po ekonomii zawsze bedziesz mial prace, bo ekonomistow to od groma jest potrzebnych. Z drugiej strony- od groma ich jest :) Ale plus jest taki, iz ekonomia to szeroko otwarty kierunek. Oczywiscie w zaleznosci od specjalizacji uczelnianych mozesz dalej ksztalcic sie po ekonomii na zarz?dzaniu, marketingu czy chociazby administracji... Wiem, bo studiuje ;)

Poza tym- jezyki nigdy nie wyjd? z mody ani z zapotrzebowania. I tu sa dwie szkoly jazdy. Jesli jestes naprawde przebojowy i zaradny- studiujesz jakis specyficzny, niepopularny jezyk- czesto firmy szukaja specow owych mniej znanych sprachów, a i konkurencja mniejsza. Jesli jednak nie potrafisz wykorzystac samego siebie- jedziesz na standardowe j?zorki- angielski, niemiecki, wloski, hiszpanski, francuski- popularne, wszedzie potrzebne, ale konkurencja ... ho ho :)[/color:ea062e7b8b]

[quote:b76a80f8d0="sleeskee"][quote:b76a80f8d0="enter"]Na koniec mala sentencja: "Humanisci siedza na stolkach, lecz to my-inzynierowie je wykonujemy" ;)[/quote:b76a80f8d0]

[color=darkblue:b76a80f8d0]Lecz to spece od zarz?dzania i ekonomii robi? kase, zeby moc potem inzynierow zatrudniac ;) Praca umyslowa jest ciezsza niz fizyczna, ale za to o wiele bardziej dochodowa :)[/color:b76a80f8d0][/quote:b76a80f8d0]

Wydaje mi sie, ze masz mylne skojarzenie odnosnie absolwentow uczelni technicznych. Pamietaj, ze nie po to studiujemy, zeby ganiac z przyslowiowa taczka na budowie (aczkolwiek byc moze sa bardzo skrajne przypadki). Specjalista, to nie tylko ktos nurzajacy sie w smarach. Humanisci trzepia kase-zgoda-pamietaj jednak, ze gdyby nie inzynierowie nie potrafilibyscie nawet wyprodukowac tych pieniedzy, ktorymi chcecie nam placic :P

Ja sko?czy?am studia pedagogiczne, jestem z wykszta?cenia nauczycielem informatyki i techniki i jest to co? co chia?abym robi?. Ale niestety, nie ma pracy dla nauczycieli...W tym momencie szukam innej pracy, a i z tym jest ci??ko. Wydaje mi si?, ?e w Polsce, w obecnych czasach, trudno jest przewidzie?, po jakich studiach b?dzie si? mia?o prac?. Ludzie si? ciesz? jak maj? jak?kolwiek prac?, niekoniecznie w swoim zawodzie...

czy moze ma ktos jakiespomyslY???
hmmm...jaki kierunek wybrac zeby to sie oplacalo...bo w koncu trza juz patrzec na przyszlosc..
a wiec moze cos polecacie???
hmm..moze skorzystam z podpowiedzi...pozdrowionka :)

Pytanie wydaje mi sie nieco dziwne. A nie lepiej robi? co? ( mam na mysli studiowanie ;)) co sie lubi robi??
Praca powinna dawa? satysfakcj? i bedzie tak napewno, kiedy o wyborze b?dzie decydowa? to co sie lubi.
A co do modnych kierunków to napewno informatyka i mo?e stosunki mi?dzynarodowe ;) ( w ko?cu specjali?ci od sparw Unii Europejskiej powinni by? w Polsce jak najbardziej poszukiwani)

[quote:9955b47cb5="Lilith"]w ko?cu specjali?ci od sparw Unii Europejskiej powinni by? w Polsce jak najbardziej poszukiwani[/quote:9955b47cb5]

S? dwie opcje: albo UE umrze ?mierci? naturaln?, albo zniewoli wszystkie kraje (kto wierzy w Boga wie dobrze co mówi Apokalipsa wg ?w. Jana).

Ja zas polecam wszelkie uczelnie techniczne. Problem jest tylko taki, ze latwo sie dostac, lecz skonczyc duzo trudniej, wobec czego jesli jestes nieco leniwy-jmimo wszystko stanowczo odradzam. Dzieki studiom na politechnice zdobedziesz gruntowna oraz rozszerzona wiedze specjalistyczna-mowiac krotko bedziesz fachowcem w danej dziedzinie. Duzy nacisk jest kladziony na znajomosc jezykow obcych-podstawa to angielski. Warto rowniez wspomniec iz wiekszosc polskich uczelni technicznych posiada miedzynarodowe certyfikaty wobec czego Twoj dyplom bedzie sie liczyl za granica kraju. Jestem przekonany, ze nie bede mial problemow ze znalezieniem pracy, gdyz fachowcy-specjalisci sa zawsze potrzebni. Na koniec mala sentencja: "Humanisci siedza na stolkach, lecz to my-inzynierowie je wykonujemy" ;)

[quote:0a47a98983="enter"] "Humanisci siedza na stolkach, lecz to my-inzynierowie je wykonujemy" ;)[/quote:0a47a98983]
z marnym skutkiem niekiedy ;)

[quote:18ed9eb661="Lilith"]z marnym skutkiem niekiedy ;)[/quote:18ed9eb661]

To juz inna sprawa na oddzielny temat :P , jednak to byla taka malutka metafora ;)

[quote:3e257a0803="sleeskee"]
[color=darkblue:3e257a0803]Nie te czasy niestety ;) A potem mamy kolejki po zasilek, w ktorym stoj? malarze artystyczni, muzycy, kucharze ... ;)[/color:3e257a0803] [/quote:3e257a0803]
Lub ludzie pokroju Abakanowicz ;) Nie powiniene? Sleeskee generalizowa?, bo i arty?ci s? potrzebni.

S?dz? tylko ?e wystarczy w Polsce ludzi sfrustrowanych i niezadowolonych ze swojej pracy. Poza tym je?li kto? nie lubi tego co robi jest mniej wydajnym pracownikiem.

kurcze no faktycnie ciezko jest sie teraz na cokolwiek zdecydowac,ale co tam,peewnie pojde na cos w sty;lu ekonomi,napewno nie na marketing ale cos z ekonomia...bo myslalm tez o informatyce ale ja nie mam pojecia o kompach(choc mowia ze idzie sie nauczyc)ale ja pamietam co przzywlaalam jak szlam do liceum o profilu informy ...wiec wole tego nie przezywaz jesce raz...nigdy bym sie chyba na to nie odwazyla...

ps...ja nie jestem "on"....ja jestem KOBITKA:::)))HIHIHI


pozdrowki

Najbardziej przyszlosciowy kierunek to elektronika (bo jest wszedzie i bedzie jej co raz wiecej; niestety jest to bardzo trudny kierunek). Nie zadni ekonomisci, marketingowcy, czy specjalisci od zarzadzania, bo tych jest juz za duzo. Nawet informatykow jest juz w Polsce nadmiar. Dobre sa uczelnie techniczne z kierunkami o waskich specjalizacjach. Przy znajomosci jezyka angielskiego, praca za duze pieniadze wrecz jest gwarantowana (kolega przez rok czasu pracowal za stawke ok. 60 funtow na godzine - byl po elektronice i serwisowal sieci swiatlowodowe na calym swiecie dla Lucent Technologies; bywalo ze co pare dni byl na innym kontynencie).
Polscy inzynierowie sa bardzo cenieni za granica. Po za tym jest to bardzo uniwersalny zawod i mozna robic rzeczy dosc odlegle od wyuczonego zawodu (np. kolega po budowie okretow projektuje meble)

PS. Tak jak zauwazyl enter, na uczelnie techniczne latwo sie dostac, ale trudno je skonczyc. Kierunek, na ktorym ja studiowalem (niszowy) skonczylo tylko 15% tych co go zaczelo. Ja sam bylem jedna z 3 osob, ktore tego roku ukonczylo akurat ta specjalizacje. Biorac pod uwage to, ze w Polsce tylko dwie uczelnie ksztalca w tym kierunku, to praktycznie nie mam konkurencji. Inna sprawa jest to, ze akurat moja branza przezywa w Polsce kryzys - dlatego m.in. pracuje za granica.

swego czasu Gazeta Wyborcza pokaza?a ranking nie tyle kierunków studiów , co przewidywane najbardziej popularne zawody w ciagu nast?pnych lat. oczywi?cie byli tam ekonomi?ci, bankierzy, analitycy,specjali?ci ró?nego rodzaju, budowniczowie, architekci, lekarze, projektanci...i mo?na by tak jeszcze d?ugo ... najlepiej znale?? swoj? nisz? i wtedyjest naj?atwiej, bo ma?o jest ludzi w danej dziedzinie, jednak to wcale nie jest prodste. Bo nasz ?wiat jest tak zwariowany, ?ew sumie niewiadomo jak to b?dzie. I tak wi?kszo?? z nas nie pracuje zgodnie ze swoim wykszta?ceniem- ja na pewno, a szkoda. :cry:

Mo?e przeoczy?em, ale chyba zapomnieli?cie o o priorytetowym, nie?miertelnie wa?nym i obiecuj?cym zawodzie a mianowiecie medycyna. Pewnie, ?e harówa ale napewno zapewniona praca i to od dentysty do aptekarza. Szczególnie zwróci?bym uwag? w?a?nie na aptekarstwo, naprawd? popyt na absolwentów jest du?y od czasu, gdy kto? z takim wykszta?ceniem musi by? zatrudniony w ka?dej aptece. Do tego wszystko co medyczne, ma du?e szanse sprzeda? sie poza granicami.

[quote:5423c1d248="NIUK"]Mo?e przeoczy?em, ale chyba zapomnieli?cie o o priorytetowym, nie?miertelnie wa?nym i obiecuj?cym zawodzie a mianowiecie medycyna..[/quote:5423c1d248]
Ludzie zawsze chorowali i chorowa? b?d?, wie? tak d?ugo znajdzie sie zapotrzebowanie na farmaceut?, lekarza etc. Po tym zawsze jest robota ;)

Jezeli chodzi o Akademie Medyczna to obecnie dobrym pomyslem jest Stomatologia. Nie trzeba przed rozpoczeciem pracy brnac do drugiego stopnia specjalizacji i mozna zaczac od razu po studiach ( unit wlasciwie drogi nie jest a i tak szybko sie zwraca )

[quote:2722da1fe3="Gauss"]Jezeli chodzi o Akademie Medyczna to obecnie dobrym pomyslem jest Stomatologia.[/quote:2722da1fe3]
Pami?ta? trzeba jednak, ?e nie mo?na przesta? si? uczy? nawet po studiach - trzeba by? ca?y czas na czasie i szybko zrobi? II spec. - inanczej b?dziesz gorszy w klasyfikacji lekarskiej. Stomatologia, zaraz po kardiologii, jest najszybciej rozwijaj?c? si? dziedzin? medycyny - tytanowe wkr?ty, wszczepy, leczenie laserami... Je?li nie b?dzie si? bada?o rynku non-stop - to odpadniejsz ;)

[quote:3e99441d8c="yOyO-"]Ale ludzie którzy poszli na Informatyk?, bo "nie wiedzieli co maj? robi?" i ten kierunek ich w ogóle nie interesuje nie b?d? dobrymi informatykami. Tak jak chyba w ka?dej dziedzinie.[/quote:3e99441d8c]

Swieta prawda. Profesor z Katedry Mechaniki i Podstaw Konstrukcji Maszyn opowiadal nam o studencie, fascynacie konstrukcji i mechaniki, ktory rozpoczal studia na kierunku Mechanika i Budowa Maszyn. W skrocie dzieki zaangazowaniu dostal mozliwosc napisania pracy magisterskiej pod patronatem BMW. Jego zadaniem bylo wyeliminowanie drgan w jednym z modeli BMW. Od razu po tym zaproponowano mu pensje czterokrotnie wieksza, niz pensja Profesora, ktory go promowal (Profesor na dzien dzisiejszy uczy juz 30 lat na uczelni)...

Jezeli ktos skonczy Zarzadzanie Portem, lub Melioracje i popadnie w depresje z OCZYWISTEGO braku pracy to uznam to za rzecz conajmniej dziwna ;););)

[b:0808aa8dd1]NIE STUDIOWA?! UCIEKAJ Z POLSKI! [/b:0808aa8dd1]

[quote:860e9ad42d="klm:)"]bo myslalm tez o informatyce ale ja nie mam pojecia o kompach(choc mowia ze idzie sie nauczyc)[/quote:860e9ad42d]

Owszem, niby mo?na. Ale ludzie którzy poszli na Informatyk?, bo "nie wiedzieli co maj? robi?" i ten kierunek ich w ogóle nie interesuje nie b?d? dobrymi informatykami. Tak jak chyba w ka?dej dziedzinie. Niektórych rzeczy mo?na si? nauczy? w szkole, ale do niektórych trzeba doj?? samemu. A bez zapa?u jako? tego nie widz? ;)

p.

i pracowac tam gdzie obywatele panstw zachodnich nawet nie mysla(czyt. podcierac tylki, robotac w hipermarkecie, na budowie itp.)

Medycyna, informatyka, a przede wszystkim filologie zw?. angielska. Nawet jak po filologii Ci? nie zatrudni?(co ma?o prawdopodobne!) mozesz dawac w domu korepetycje i zawsze jest dochód.
Pozdrawiam i ?ycz? dobrego wyboru :)

[quote:0ab14a774b="Jelit Wypatrosz"]Najbardziej przyszlosciowy kierunek to elektronika (bo jest wszedzie i bedzie jej co raz wiecej; niestety jest to bardzo trudny kierunek).[/quote:0ab14a774b]

kierunek nie jest trudny, trzeba tylko troszk? mie? do tego cierpliwo?ci ;]

a tak po za tym, to ostatnio gdzies widzia?em ranking zawodów w naszym kraju i tak jak pisa?e?, nadmiar ekonomistów, informatyków i innych humanistów powoduje, ?e ju? teraz jest na naszym rynku pracy niedobór wykwalifikowanych in?ynierów, przez co w krótkim czasie doprowadzi to do tego, i? taki nawet ?rednio kumaty inzynier znajdzie prac?, ba znajdzie bardzo dobr? prac? za naprawde godne pieni?dze...

To ciekawe co niektórzy pisz? o tych ró?nych kierunkach na które mo?na pój?? i jakie sa przyszlosciowe. Osoby, które maj? dobr? wyobra?nie wybieraj? najcz??ciej kierunek, który je interesuje i raczej ma?o wa?ne jaki to b?dzie kierunek czy elektronika, medycyna albo informatyka. Bo to jest ten który ci? najbardziej interesuje i bedziesz sie starac osiagnac swoj cel. Tylko takiego informatyka jak ja...(jestem po tym kieruneku) malo interesowala architektura czy medycyna w niektórych przypadkach lepiej p?atna ale nie uda?o by mi si? tego sko?czy?. Je?li kto? ma glowe na karku to nie musi nagle zaczynac po tym wyborze natychmiast dzialac... i prawdopodobnie najpierw bedzie myslal: jak bardzo mi sie to oplaci, jak bardzo wybor tego wlasnie kierunku pomoze mi w zyciu, jak mocno mnie uszczesliwi... i gdy bedziesz tak myslec, moze ci przyjsc nawet do glowy to ze malo oplaca ci sie jakikolwiek wybor i ze swietnie sobie poradzisz bez tego wyboru, i czlowiek, ktory tak pomysli bedzie samodzielnie tworzyl swoja przyszlosc samemu sie uszczesliwiajac bez zadnego kierunku (sa tez i tacy)... ale najwazniejsze jest dokonac wlasnie tego najbardziej interesujacego wyboru... tego o ktorym marzysz... kierunku po ktorym mozesz osiagnac absolutnie wszystkie osobiste cele, ktore naprawde zawsze cie pociagaly.

Podstawa to pasja. Musisz czuc to, co robisz i nie ogladac sie na inne dziedziny. Co innego z rozwojem w jednej dyscyplinie. Warto sie skupic na jednym, niz byc "zlota raczka". Jesli wiesz czego chcesz-osiagniesz to! Predzej czy pozniej, ale osiagniesz. Dodam tylko, ze tak sie zlozylo, ze dopiero na studiach zarazilem sie swoja obecna pasja ;)

Mimo, ze na poczatku nie przepadalem za swoim kierunkiem studiow, teraz juz sie pogodzilem z tym, ze nie studiuje dokladnie tam gdzie chcialem. Patrzac z perspektywy czasu jestem nawet zadowolony gdyz, moj wymarzony kierunek studiow, na ktory sie nie dostalem okazal sie nie tak bardzo atrakcyjny jak mi sie wydawalo.

?a?osne jest to, ?e im wi?cej si? uczymy, tym mniejsze szanse na z?apanie pracy (tak bywa coraz cz??ciej). Mojemu znajomemu powiedzia? kierownik jedenej ze szczeci?skich firm, cytuje: " Nie zatrudnie Pana, ma Pan za wysokie kwalifikacje i zagra?a Pan mojemu stanowisku..." :?

idz na ksi?dza , robota zapewniona :!:

[quote:30d71953d3="NIUK"]Przepraszam a mo?e gdzie kto? zna kierunek studiów, na którym mo?na si? nauczy? sk?adania pude?ek? Pytanie wcale nie pozbawione sensu. Mo?na by?oby "za?apa?" funkcj? znienawidzonego brygadzisty w "stargardzkim obozie pracy" a nie jeden mgr in? siedzi w domu bo nie zda? egzaminu z roz?o?enia i zlo?enia pude?ek p?yt CD.[/quote:30d71953d3]

Skladanie plyt CD ?? Co to za przedmiot w ogole byl? :)

Jasne, ze byly, ale chyba jestem zbyt ograniczony zeby zaczaic o jakie zajecie chodzilo. Oswiec mnie

Przepraszam a mo?e gdzie kto? zna kierunek studiów, na którym mo?na si? nauczy? sk?adania pude?ek? Pytanie wcale nie pozbawione sensu. Mo?na by?oby "za?apa?" funkcj? znienawidzonego brygadzisty w "stargardzkim obozie pracy" a nie jeden mgr in? siedzi w domu bo nie zda? egzaminu z roz?o?enia i zlo?enia pude?ek p?yt CD.

[quote:e7bdcfb8a7="clansman5"]

Skladanie plyt CD ?? Co to za przedmiot w ogole byl? :)[/quote:e7bdcfb8a7]


A na wyk?adach by?y zaj?cia ze skrótów my?lowych?

no w?asnie - studia jak sie okazuje wcale nas nie ucza ka pracowa?..od lat kilku lub kilkunastu ucz? tego samego, rzadko jest to aktualizowane,,,a potem wychodz? takie rzeczy ?e wykszta?cenie niby jest takie jak wymaga pracodawca, ale w rzeczywisti?ci daleka droga...
a swoj? droga ?e pracodawcy teraz albo przebieraja jak w ul?ga?akch, bo tylu ch?tnych, albo szukaj? kogo? mniej wyuczonego, co by nie zagrozi? ich stanowisku...

Ciekawe dlaczego kto? si? nad kierunkiem zastanawia w ca?ej gamie od humanistów po uczelnie techniczne ... zamiast zadac sobie pytanie do czego si? po prostu nadaje. Wielu jest ludzi, którzy o zgrozo mianuj? si? "fachowcami", szkoda tylko ?e akademickimi, bo ?ycie weryfikuj?c w do?wiadczeniu pokazuje kto si? do czego nadaje i jakie ma predysopzycje. Ekonomia, fakt modna i dobrze p?atna, tylko czy kto? si? zastanowi? ile wiedzy trzeba w siebie wt?czy? ?eby by? w tej materi fachowcem np od gie?dy oraz czy tak na prawd? wykorzysta t? wiedz? ?eby by? dobrym w tym co robi? My?l?, ze zawsze b?dzie zapotrzebowanie na ludzi w swoim fachu dobrych, którzy dzieki temu dobrze zarabiaj? ... od muzyków przez pielegniarki po dyrektorów ... tylko, ?e ja nie umia?abym by? piel?gniark?, ani nauczycielk? bo si? do tego nie nadaj? ... nie b?d? równie? nigdy informatykiem .... bo nie i koniec ... wi?c po co studiowa? co? przez xxx lat, ?eby ju? z dyplomem w z?bach stwierdzi? ?e "to nie to" ... no chyba ?e kto? ko?czy szko?e tylko ?eby mie? "papierek" .... ale w takim razie po co studia