a po ile masz dzia?ke?

Jak dla Ciebie to za wylizanie brudnej dupy..za gram oczywiscie..

...i tak najlepsza dziewczyna to Heroina.

Wielokrotnie spotyka?em si? z pytaniem: „Czy je?li wezm? amfetamin?, szybciej si? naucz? i ?atwiej b?dzie mi zda? egzamin?”

Syn jednego z moich przyjació? zapyta? go ot tak, po prostu: „Tato, czy nie powinienem wzi?? setki przed egzaminami?” (dodaj?: wst?pnymi do liceum)

Jak zaczyna si? przygoda z amfetamin?? Mo?na powiedzie?, ?e s? stosowane najcz??ciej dwie drogi: niektórzy zaczynaj? na imprezach (amfetamina pozwala bawi? si? przez ca?? noc i po powrocie do domu sprawia? wra?enie, ?e nic si? w?a?ciwie nie pi?o); inni si?gaj? po ni? po raz pierwszy przed egzaminem, s?ysz?c, ?e pomaga w uczeniu si? i obni?a poziom stresu. Z czasem, szczególnie u osób które stosuj? amf? w celach „naukowych”, zaczyna si? na ni? podnosi? tolerancja. ?eby uzyska? ten sam efekt musz? by? przyjmowane coraz wi?ksze dawki. Zaczyna si? branie na serio. Bardzo dobrze ilustruje to historia Beaty:



Bardzo ba?am si? egzaminów wst?pnych do liceum. W?a?ciwie uczy?am si? dobrze, ale dr?a?am na my?l, co powiedz? rodzice, je?li nie uda mi si? zda?. Wiedzia?am, ?e w mojej szkole s? tacy, którzy próbowali amfetamin? i bardzo ucieszy?am si?, kiedy jeden z nich obieca? mi za?atwi? dzia?k? na egzaminy. Poradzi? mi tylko, ?ebym wcze?niej spróbowa?a, jak to na mnie dzia?a, bo podobno bywa ró?nie. W maju napisa?am na amfetaminie klasówki z matmy i z polskiego. Nie pami?tam, ?eby kiedykolwiek pisa?o mi si? tak dobrze. Pomy?la?am, ?e „to jest to”, ale mo?e lepiej nie jecha? w ten sposób za cz?sto... Egzaminy zda?am bez problemów. Ale w liceum okaza?o si?, ?e jest du?o trudniej. Na szcz??cie mia?am telefon do kolegi z podstawówki. Pomy?la?am, ?e przynajmniej klasówki z matematyki b?d? mia?a z g?owy. W po?owie pierwszego pó?rocza bra?am ju? trzy, cztery razy w tygodniu. Na pocz?tku wystarcza?a mi setka (sto miligramów), pó?niej musia?am bra? nawet po gramie dziennie (10 razy wi?cej!). ?eby wychodzi?o taniej zacz??am bra? w ?y??. Czasami musia?am wzi??, ?eby wsta? z ?ó?ka. W szkole mia?am coraz wi?ksze k?opoty. Zosta?am na drugi rok i zacz??am szuka? innej szko?y. W tej by?am ju? napi?tnowana – wysz?o, ?e bra?am amfetamin?. Przez wakacje i prawie ca?y pierwszy semestr w nowej szkole nie bra?am w ogóle, ale pod koniec stycznia, kiedy grozi?o mi pi?? jedynek, pomy?la?am: „Wezm?, przecie? nie zostan? tak od razu narkomank?”. Zaliczy?am trzy przedmioty, ale potem jecha?am na amfie przez kolejne cztery miesi?ce. Wylecia?am ze szko?y. Teraz znowu jestem w pierwszej klasie.



CO OD NIEJ DOSTANIESZ?:

Amfetamina nale?y do grupy stymulatorów, czyli ?rodków dzia?aj?cych pobudzaj?co, zwi?kszaj?cych mo?liwo?ci fizyczne organizmu i aktywno?? umys?u. Mo?liwo?ci takiego zastosowania amfetaminy doceniono dopiero w latach trzydziestych. By?a wykorzystywana w czasie drugiej wojny ?wiatowej, mi?dzy innymi przez pilotów bombowych. Pó?niej jeszcze przez d?ugi czas podejrzewano wiele armii i policji o dodawanie amfetaminy do posi?ków w celu podniesienia sprawno?ci bojowej ?o?nierzy i specjalnych grup reagowania. Amfetamina znalaz?a jeszcze kilka zastosowa? w medycynie, m. in. jako ?rodek antydepresyjny i lekki ?rodek euforyczny. Obecnie jednak zosta?a ca?kowicie wycofana z lecznictwa!

Niebezpieczne dzia?anie amfetaminy polega przede wszystkim na tym, ?e pierwsze kontakty przynosz? wymierne korzy?ci. Nie odczuwa si? zm?czenia podczas ca?onocnej nauki, a podczas odpowiedzi, czy testu du?o ?atwiej jest korzysta? z zasobów pami?ci i do tego obni?a si? poziom stresu, który zdecydowanie ?le wp?ywa na sprawno?? umys?ow?.

Poniewa? spotkania z amfetamin? wydaj? si? nie?? ze sob? efekt wy??cznie pozytywny, cz?sto ju? po trzecim, czwartym razie bardzo trudno jest wyobrazi? sobie efektywne dzia?anie bez jej pomocy. Na nieszcz??cie na tym etapie nie mo?na jeszcze zauwa?y? na tyle negatywnych skutków u?ywania amfetaminy, aby one przestrasza?y i zniech?ca?y do brania, zanim uzale?nienie si? pog??bi i przyniesie tragiczne skutki. Po za?yciu amfetaminy odczuwa si? tak?e co? w rodzaju nostalgii: „Wczoraj by?em silny, mia?em ogromne mo?liwo?ci, dzisiaj jestem du?o gorszy we wszystkim, co robi?”.



KA?DA „SZYBKA DZIEWCZYNA” KA?E P?ACI?:

Amfetamina tak?e. Przez ca?y czas, kiedy cz?owiek znajduje si? pod wp?ywem amfetaminy, jego zachowanie cechuje nienaturalnie wzmo?ona aktywno??. Cz?sto przybiera ona, niestety, skrajne formy – przez nienormalnie d?ugi czas nie sposób w ogóle zasn??, wielu osobom wr?cz trudno jest usiedzie? w miejscu: maj? przymus chodzenia, robienia czegokolwiek, mówienia. Cz?sto jest to niepohamowany s?owotok, w którym trudno dopatrzy? si? g??bszego sensu. Z powodu braku ?aknienia je si? du?o mniej, czasem wcale (w ci?gu czterech dni mo?na schudn?? nawet dziesi?? kilogramów! Ale po zaprzestaniu brania apetyt wraca i waga te? – pisz? to dla tych, którzy widzieliby w amfie kuracj? odchudzaj?c?. Zap?acisz za ni? uzale?nieniem, a to chyba kiepski interes). Wszystko to powoduje wyra?ne szkody w organizmie. Du?o intensywniej pracuje serce. Kilka dni prze?ytych pod dzia?aniem amfy organizm musi „odrobi?”. Nast?pne dni s? dla ?ycia stracone, poniewa? zapada si? w bardzo g??boki sen. Jeden ze studentów architektury po dwóch dniach wspomagania si? amfetamin? przy ko?czeniu jakiego? projektu, zasn?? w tramwaju wioz?cym go na wydzia?, gdzie jecha?, aby odda? prac? w ostatecznym terminie. ?pi?c przeje?dzi? tak kilka godzin. Takie niekontrolowane zapadniecie w sen zdarza si? po amfetaminie bardzo cz?sto.

Po kilkutygodniowym braniu amfetaminy skutki s? bardzo widoczne. M?odzi m??czy?ni, maj?cy 1,80-1,90 m. wzrostu, po ci?gach amfetaminowych wa?? cz?sto mi?dzy 50-55 kg. Dla osób maj?cych t?tniaka amfetamina jest niebezpieczna. Amfa nawet stosunkowo czysta, przy d?u?szym za?ywaniu mo?e uszkadza? nerki, trzustk? i ?ledzion?. W zwi?zku z tym, ?e najcz??ciej jest wci?gana przez nos (snifowana), ?luzówka nosa bardzo szybko ulega zniszczeniu. U wytrawnych amfetaminiarzy cz?ste s? wi?c krwotoki z nosa. Zdarzaj? si? przypadki ?miertelnych zatru? po przedawkowaniu amfetaminy. Jeszcze jedna informacja, wa?na szczególnie dla panów: po amfetaminie bardzo rzadko zdarza si? erekcja.

Je?eli kto? powraca do amfetaminy, cho?by nawet do?? rzadko, to nast?puj? u niego do?? wyra?ne zmiany w psychice. Zdarzaj? si? bardzo ci??kie psychozy, równie? stany l?kowe, odczuwanie ogromnej presji z zewn?trz i zagro?enia, przed którym nie sposób uciec. Zdarzaj? si? tak?e stany okresowej utraty ?wiadomo?ci, jakie mo?na by porówna? do „urwania si? filmu” po alkoholu. Osoby w takim stanie nie wiedz? zupe?nie, co si? z nimi dzieje. Chodz? jak lunatycy po mie?cie, czasem budz?c si? przy okazji zderzenia z drzewem lub latarni?.

W chwili, gdy przestaje dzia?a? amfetamina, cz?owiek z regu?y nie jest jeszcze w stanie zasn??, wtedy te? znajduje si? na granicy za?amania nerwowego. Nie potrafi poradzi? sobie z nap?ywaj?cymi my?lami, które teraz s? w dodatku zdecydowanie nieprzyjemne, bo nie mog? by? inne, skoro z g??bokiej euforii wraca si? do rzeczywisto?ci, odczuwaj?c przy tym potworne zm?czenie. Ukojenie przynosi sen.



CENA ODWYKU = CENA NA?OGU:

Ile p?acisz za swoj? jednorazow? dzia?k?? My?lisz, ?e ona kosztuje owych „kilka groszy”? Prawdziwa cena opisana jest poni?ej. Jej ci??ar znaj? ju? ci, którym przysz?o j? zap?aci?. I ty mo?esz do nich do??czy?, je?li b?dziesz bra?.

Po kilkumiesi?cznym przyjmowaniu amfetaminy odstawienie narkotyku bywa bolesne. Jest to o tyle zrozumia?e, ?e wiele rzeczy przychodzi?o dzi?ki amfetaminie bardzo ?atwo. W pierwszym okresie abstynencji pozostaje si? z uczuciem totalnej bezradno?ci, nieumiej?tno?ci? radzenia sobie na co dzie? ze wszystkim – ze szko??, czy prac?. Brakuje energii na wykonanie najzwyklejszych czynno?ci, po prostu nie ma na nic si?y. Do typowych reakcji nale?? te? stany krótkotrwa?ej utraty poczytalno?ci. Osoba, która jest ju? „czysta”, robi rzeczy, których pó?niej nie pami?ta i których na pewno nie chcia?aby zrobi?. Zdarzy?o si?, ?e kto? rzuci? si? z siekier? na drzwi s?siadów.



PAMI?TAJ: JE?LI CIESZYSZ SI? WOLNO?CI? DZISIAJ – NIE ?PAJ, BY? JUTRO NIE MUSIA? P?ACI? ZA POSIADANIE TEJ SAMEJ WOLNO?CI!

Nie znaleziono jeszcze skutecznych metod leczenia osób uzale?nionych od amfetaminy – jest to zbyt nowy problem.



NIE B?D? KRÓLIKIEM DO?WIADCZALNYM, NIE POZWÓL, BY NA TOBIE TESTOWALI! PO PROSTU NIE BIERZ!