I to jest w?a?nie "m?dry g?os" w dyskusji!

?al ?al ?al ... Pierdo*icie takie g?upoty ?e si? w g?owie nie mie?ci po prostu. Cyrk na kó?kach. O ile dobrze potrafie czyta? to temat dotyczy czego? innego. Ale pomijaj?c ju? to co w tym dziwnego ?e ludzie id? na sta?? Jeste?cie tak ma?o inteligentni czy jak ? Zawsze po sta?u w takim Urz?dzie Skarbowym lub gdziekolwiek indziej - oczywi?cie je?li dobrze pójdzie mo?na zosta? na sta?e i dosta? prac? i wtedy zarabia? te 1300 o których tak t?bicie. A bez sta?u pracy si? nie znajdzie za lepsze pieni?dze...Wszyscy wymagaj? jakie? do?wiadczenie.
P.S Dozobaczenia w poniedzia?ek w US :)

Pomijam komentarz na "...Ty masz jakie? dziwne pojecie..." gdzie byles na stazu? skonczyles socjologie w zachodnipomorskiej?
malpie nie mozna wytlumaczyc dlaczego banany sa zolte.

"...Nie ma wtedy problemu z dogadaniem si? w sprawie dni wolnych..."
Przysluguja 2 dni wolne wciagu 2 miesiecy i koniec.
Pracodawca moze oczywiscie zrobic wolny dzien zatrudnionemu, bo wtedu mu nie placi.
Ale jak sie ma stazyste, to jest inna historia.

Kto byl na stazu i uwaza ze bylo warto ??

ja uwa?am ?e sta? nie jest z?y, zawsze mo?na od czego? zacz??. a prawda jest taka ?e w Stargardzie nie ma pracy na p?czki.

Nie mia?am na my?li, ?e ludzie którzy pracuj? w TESCO czy NETTO s? gorsi a ta praca ha?bi. Jednak?e nie jest to na pewno zaj?cie marze?. Je?eli kto? uwa?a, ?e chcia?by w przysz?o?ci pracowa? "za biurkiem" i to go w?a?nie interesuje to sta? jest bardzo dobrym sposobem na przygotowanie si? i nabycie "aministracyjnych" umiej?tno?ci chocia?by takich jak umiej?tno?? rozmowy z lud?mi, obs?uga interesantów, wykonywanie przeró?nych telefonów, nawet uczy napisania zwyk?ego g?upiego pisma urz?dowego, co niejednemu z Was by si? przyda?o :]Tak jak wcze?niej wspomnia?am, sta? nie jest ?adnym sposobem na ?ycie i nikt za te 650 z? jeszcze si? nie utrzyma?. My?l? jednak, ?e dla m?odej osoby która nadal mieszka z rodzicami i w dodatku studiuje s? to wystarczaj?ce zarobki na w?asne przyziemne potrzeby i na prawd? wi?cej jej nie potrzeba. Poza tym, sta? to komfortowa sytuacja dla osób które maj? zaj?cia pi?tek-sobota-niedziela i doje?d?aj? na nie z odleg?ej miejscowo?ci. Nie ma wtedy problemu z dogadaniem si? w sprawie dni wolnych, pracodawcy id? w tej sytuacji na r?k?. Ciekawa jestem czy w normalnej pracy tak ch?tnie by na to przystali?

Ty masz jakie? dziwne poj?cie o sprawie, cz?owieku. Nie chodzi o ?adn? godno??, ani o "haniebno??" tej czy innej pracy, jak to arcyinteligentnie wydedukowa?e?. A? kilka godzin my?le? musia?e?!
Sam fakt, ?e kto? idzie na sta?, jest dowodem na to, ?e wszelkie inne sposoby zawiod?y. ?ycie to nie koncert ?ycze? - trzeba bra? to, co si? trafia, a nie to, co by si? chcia?o.
Oczywi?cie, jest grono "nieudaczników" jak to znów b?yskotliwie nazywasz, ale jest i grono kombinatorów, którzy zrobi? wszystko, by nie robi?c nic, mie? wi?cej ni? kto? przy ci??kiej pracy.
S? wielce honorowi jak ty, "obie?y?wiat", co to wsz?dzie by?e?, wsz?dzie doskonale dajesz rad?, aklimatyzujesz si? w mgnieniu oka no i w ogóle pewnie nawet móg?by? ?y? w jaskini i polowa? na zwierz?ta, te? ?wietnie da?by? rad?.
Nie znosz? cwaniactwa i narzucania innym w?asnego toku my?lenia, czy dzia?ania i b?d? z nim walczy?! Ka?dy ma prawo do w?asnych decyzji, indywiduwalnych wyborów i niekiedy do potyczek. Bowiem b??dy ucz?. A najlepiej uczy si? na w?asnych b??dach.
Poza tym, nikt nie powiedzia?, ?e na sta?u jest fajnie. Ale to wynik braku twoich umiej?tno?ci czytania ze zrozumieniem.
Ka?dy chcia?by pracowa? w presti?owej firmie, zarabia? du?o, a mo?e i mie? czas na pokiwanie palcem w bucie. Ale - to tylko ?ycie. A w dobie obecnego kryzysu - jest jak jest.
Nie b?d? robi? kolejnego wyk?adu na ten temat, bo i tak nie zrozumiesz. Masz klapki na oczach i jeste? superporadny przecie?. Za?ó? mo?e inny w?tek, bo tutaj tylko dzia?asz ludziom na nerwy swoj? wszechwiedz? i "m?dro?ci?" rodem z Tesco, Netto, czy Mc Donalda. A IQ na poziomie kreta ziemnego.
Pomijam! IGNOR!

jak wrazenia po pierwszym dniu stazu w US ? :)

Hahaha, a to dobre:D I co, zataka?o sta?yst? kakao???:D Nie chce ci si? odpisywa?? Czy?by brak argumentów przy takiej erudycji? Ciu? ciu? :D

Kasia hahahaha ty to sie nadajesz do biedronki.
Mam prosbe, spytajcie sie pracownikow US czy ktos tam po stazu zostal zatrudniony.

A co do dni wolnych, znakomicie poinformowany sta?ysto, to przys?uguj? dwa dni wolnego, ale ZA KA?DY PRZEPRACOWANY MIESI?C, a nie w trakcie dwóch miesi?cy. I nie wprowadzaj ludzi w b??d.