Rejestracja
Logowanie
Poczta
Forum
Firmy
Polskie Stowarzyszenie na rzecz Osób z Niepełnosprawnością Intelektualną Koło w Stargardzie realizuje projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej pt. "Nowe umiejętności - nowe możliwości".




Kalendarium imprez


lub jeśli nie posiadasz loginu.
Pamiętaj! Tylko zarejestrowan użytkownicy mogą dodawać tematy i posty bez uprzedniej moderacji!

  Str. 1/8   
Stronicuj po
10
20
50
100
Wszystkie
@Wiola
2005-04-01 21:36:00
Pomy?la?am, ?e dobrym tematem b?dzie jak wychowujemy nasze dzieci. Czy to pokolenie odbiega w swoim zachowaniu od naszego? Na ile pozwalamy naszym pociechom? Co nas razi we wspó?czesnym wychowaniu? Czy dobrze wychowujemy przysz?e pokolenie? Jakie konsekwencje b?d? z?ego wychowania? Z tego co pami?tam np. w szkole nosi?o si? fartuchy i tarcze. Jak widz? co teraz dzieciaki wyprawiaj? to by?abym za powrotem tego stroju. To te? w pewnym sensie jest wychowanie. Nikt nikomu nie wytyka, ?e ten ma to, a tamten lepsze. Przykro jest s?ucha?, gdy dzieciaki w ten sposób dobieraj? sobie kolegów. Co o tym s?dzicie?
@sara
2005-04-02 09:12:00
My?l?, ?e w ka?dych czasach by?o co? dobrego i co? z?ego. Gdyby wróci? totalitaryzm, mo?naby wróci? do tych fartuszków. Ale nie ich brak jest powodem dobierania sie kolegów czy wysmiewania biedniejszych. Raczej wychowanie, bo najwa?niejszy okres, gdy dziecku wpajasz system warto?ci - jest od urodzenia do pój?cia do szko?y - tak mniej- wiecej. Pó?niej to juz zbiera sie owoce tego systemu. Popatrz na matki, babcie - co one sob? reprezentuj?? A cz?sto s? to nasi s?siedzi! Zupe?nie inaczej zachowuj? sie miedzy lud?mi a zupe?nie inaczej na codzie?. Przecie? dzieci to widz?: a dziecko jest ?wietnym obserwatorem ale kiepskim s?dzi?! Widzi ale nie potrafi tego oceni?. Je?li mamusia pali paierosy a zabrania tego dziecku - czy jest autorytetem? Je?li rodzice mi?dzy sob? dr? koty, ubli?aj? sobie, a nawet bij? si? - czy tacy ludzie mog? przekaza? dziecku w?a?ciwy wzorzec postepowania? Jesli szacunku dla odmiennosci innych nie wyniesie z domu - to gdzie mo?e si? tego nauczy??
Pami?tam przypadek, jaki wydarzy? si? na jednym ze stargardzkich osiedli: pewna staruszka ob?adowana torbami siedzia?a przed wie?owcem (by?o to dziesi?t lat temu) na widok córki wracaj?cej z pracy syrenk? zerwa?a sie na równe nogi. W tym czasie z klatki schodowej wysz?a s?siadka córuni; zagada?a j? - a córunia do matki: "niech wniesie te baga?e na góre. Co tu b?dzie sta? tak na dworze. Do autobusu jeszcze troche czasu!" Przed s?siadami nie chcia?a przyzna? sie, ?e ta wiejska kobieta z wa?uw? to jej matka! A to nie by? taki odosobniony przypadek. ?e by?o to znamienne, nawet w telenowelach pokazywali szydz?c z "nowomieszczuchów". Dlaczego tak si? dzia?o? Dlaczego ludzie ze wsi wstydzili przyzna? sie, ?e stamtad pochodza? Bo byli uwa?ani za gorszych!
Rozwa?ania o wychowywaniu i jego metodach doczeka?y si? rozpraw doktorskich, i nic to nie da?o. T?gie umys?y do tej pory kombinuj?, co zmienic w wychowaniu, ?eby ma ulicy by?o bezpieczniej, ?eby ludzie si? szanowali, ?eby... zeby...itd. Poprostu zacza? od siebie, od w?asnego podwórka...
Serdecznie pozdrawiam
@Wiola
2005-04-06 18:03:00
Zgadzam si?, ?e najwa?niejsze warto?ci cz?owiek otrzymuje do 7-8 roku ?ycia. Kilka lat temu jecha?am autobusem, w którym by?o ok. 10 pasa?erów. Jecha?y te? dzieci ze szko?y. Jeden z nich wszed? na siedzenie za kierowc? i zacz?? wychyla? si? przez okno. Fakt - kierowca nie widzia? tego. Dzieciak niedo??, ?e wypad?by to jeszcze nikt nie próbowa? mu zwróci? uwagi. Znalaz?am si? "odwa?na" i powiedzia?am mu kilka s?ów. Nie b?d? przytacza? jego odpowiedzi("mi?siwo" takie, ?e zamurowa?o mnie). I dalej mówi? do niego, ?eby zszed?. W ko?cu zszed? "pan" obra?ony na ca?y ?wiat, a na przystanku by? ci?g dalszy, ?e b?d? tego ?a?owa?. Na domiar tego zaczepi?a mnie s?siadka (starsza kobieta) i ona zacz??a. ?e <jak tak mog?am post?pi? z dzieckiem?! ?e nie boj? si?. Przecie? mog? mnie napa?? i zabi?!!!! Przecie? on nic nie robi? tylko wygl?da? sobie przez okno (stoj?c na siedzeniu)> Zacz???m si? zastanawia? kto pope?ni? tu b??d, ja czy ta kobieta akceptuj?c sytuacj?? Je?li b?dziemy tolerowa?, albo przymyka? oczy na podobne sprawy to nied?ugo z domu nie wyjdziemy nawet po "chleb". Do tej pory mam podobn? postaw?. Nie jestem oboj?tna takim sytuacjom. Dzisiejszy przyk?ad. Jak wy reagujecie na wyzwiska <ty downie, ty debilu>. Mnie skr?caj? si? uszy!!!!!!!!! Mówicie, ?e to wina rodziców. Tu te? si? zgodz? z wami. Rozmawiam o tym z dzieckiem, pó?niej z rodzicem. Ale skutek jest taki, ?e to ja zostaj? tym debilem. <Przecie? to jest normalne s?owo. Czego si? czepiam?> S?ysz? rozmow? mi?dzy rodzicami < ty pi pi pi pi pi pi , .....pi pi pi odp...... si? od mojego dzieciaka, bo ci pi pi pi pi pi pi pi .> Tak wygl?daj? dzisiejsze rozmowy mi?dzy rodzicami i s?siadami. To dlaczego dziwimy si?, ?e pociechy nasze nie znaj? innego s?ownictwa? Przecie? to takie doros?e, nieprawda? drogie dzieciaki (do lat 18 ) ? :twisted:
@Lilith
2005-04-06 23:51:00
Mnie sie wydaje ze nie tylko kontrola tego co ogladaja dzieci, ale takze swiadome rodzicielstwo. Bo kiedy rodzice najchetniej "pozbyliby sie" dziecka :) Niech sobie siedzi przed kompem albo TV oglada, bo w koncu ja zarabiam i nie mam czasu. A pozniej efekty sa widoczne
@Joanna
2005-04-07 03:29:00
[quote:080b303630="Lilith"] W dzisiejszych czasach cz??ciej wychowaniem naszych dzieci zajmuj? sie telewizja, a nie MY rodzice. [/quote:080b303630]

To jest prawda. Mo?e nie by?oby to az tak do ko?ca z?e gdyby rodzice kontrolowali to co dzieci ogl?daj?. Wystarczy poogl?da? przez chwil? pare bajek, w?os si? je?y od tekstów, które w nich lec?, a pos?uguj? si? nimi w?asnie dzieci na podwórku. Tak niby jest wygodniej, bo dziecko zaj?te i nie przeszkadza, ale efekty sa bardzo szybko widoczne.
Poza tym kiedy w domu brakuje pieni??ków, rodziców nigdy nie ma bo biegaj? od pracy do pracy to i dzieci trudno upilnowa?. I tutaj chyba jest najwi?ksza przyczyna tego ?e dzieci sa takie jakie s?.
Za ma?o si? z dzie?mi rozmawia, cz?sto wogóle si? ich nie s?ucha. A wolne dni od pracy cz?sto sp?dza si? na zakupach w marketach, kiedy? by?y to rodzinne spacery do parku, wyjazdy nad jezioro itp.
A co do przyk?adów to sleeskee znam lepszy:)...Matka wezwana do szko?y, poniewa? jej nastoletnia córka bra?a udzia? w wyborach miss( nie pami?tam ju? jakich) w bardzo sk?pym stroju, w lokalu, po godz.22. I ta w?asnie mama sama przysz?a w podartych na po?ladkach spodniach i stwierdzi?a, ?e przecie? w Hollywood wszystkie gwiazdy tak zaczyna?y.I o czym tu w tym momencie z tak? matk? rozmawia??
@Lilith
2005-04-08 05:12:00
Moje zdanie jest takie. W dzisiejszych czasach cz??ciej wychowaniem naszych dzieci zajmuj? sie telewizja, a nie MY rodzice. I to jest bardzo smutna prawda, bo widac ju? konsekwencje w takim a nie innym modelu rodziny.....
@sleeskee
2005-04-08 10:08:00
[quote:89006f32c6="Lilith"]W dzisiejszych czasach cz??ciej wychowaniem naszych dzieci zajmuj? sie telewizja, a nie MY rodzice. [/quote:89006f32c6]
[color=darkblue:89006f32c6]
Czyli tzw "bezstresowe wychowanie" ? ;) To co teraz sie dzieje w szkolach to sa szczyty. Zupelnie nie rozumiem funkcji jakie spelniaj? gimnazja. To wlasnie one sa wylegarni? obecnego chamstwa :| Dzieciak zostaje wyrwany w najbardziej buntowniczym etapie dorastania do szkoly na 3 lata, w ktorej nikt go nie zna. Wiec sobie popuszcza wodze fantazji. Coraz wiecej rodzicow tez po prostu nie ma odpowiedniego podejscia do swoich pociech, np. za wszelk? cen? go broni?c i trzymaj?c jego strone, nawet gdy jest oczywiste iz popelnil cos zlego. Przywozi np pijanego nastolatka policja do domu, a matka mowi ze mu pozwala, zeby tylko nie bylo szumow... Calkowicie tez nie rozumiem rodzicow, ktorzy sie nie przejmuj? gdzie ich niepelnoletnie pociechy s? po godz. 22. Nie potrafi? w nich zaszczepic poczucia winy, nie ksztaltuj? w nich sumienia...

Kolejny przyklad na zakonczenie: znajomy mi ksi?dz ma lekcje religii. Czesto slyszy teksty pod swoim adresem w stylu: "ty, masz na sobie stringi" itp. Kiedys rozmawial z matk? jednego agresywnego na zebraniu, i opowiedzial jej co on wyprawia, a ona do niego w odpowiedzi: "no dlaczego ksi?dz narzeka ? Przeciez chodzi na lekcje religii"...[/color:89006f32c6]
@monolith
2005-04-08 19:40:00
Niestety tak to juz jest w dzisiejszych czasach... :? Tata wieczorem oglada telewizje albo spi, mama jest na plotkach u sasiadki a dzieciak... nie narzeka na brak zajec-przeciez mamusia i tatus kupili mu na komunie komputer i 11-latek sieje postrach w internecie wsrod dam bez kompletnego odzienia, lub doprowadza do bialej goraczki moderatorow jednego z forum... Pzniej przychodzi czas dojrzalosci... moze bedzie lepiej :?: nigdy :!: "dzieciak" dostaje od tatusia samochod i szaleje z zawrotna predkoscia po miescie... 650 ccm pojemnosci, 24 konie pod maska, a i worki na smieci na szybach dodaja mu blasku... rytmiczna muzyka, rozowe dziewczeta... wszystko aldnie pieknie, dopoki "dzieciak" nie zabije siebie i kogos jeszcze... w samochodzie policja znajduje narkotyki... "to taki dobry chlopak byl"-powie ksiadz na pogrzebie... Taka jest nestety smutna rzeczywistosc i wina lezy tylko i wylacznie po stronie rodzicow :!: a zwracanie im uwagi... wczoraj 15-latkowie ze skate parku rzucali mi spojrzenia jakbym byl ich wrogiem nr 1, a to tylko dlatego, ze rozesmialem sie na widok ich "niewiast"-14 latek w krotkich spodniczkach, z fajka w reku i slowem "k...wa" jako przecinek na ustach :D
@joscha
2005-04-11 22:30:00
wiecie czesto dziecko jest niechciane ale czesto tez jest wpadka wiec czesto dziecku rodzice nie poswiecaja duzo uwagi... jest to przykre ale prawdziwe ile jest takich dzieci zostawionych przez rodziców na pastwe losu trzeba im kochajaccyh rodziców:-)
wiele natomiast rodziców nie moze miec dzieci dla czego wiec nie rozwija sie systemu rodzinej adopcji powiedzie mi?
trzeba aby dziecko tez mialo wzur do nasladowania:-)
@joscha
2005-04-12 16:58:00
jestem konsultantem:-)i nie ma limitowanego czasu pracy wiec dla mojego dziecka mialbym bardzo duzo czasu staral bym sie z nim jak najwiecej go spedzac:-)a czemu nieraz doba jest za krutka bo nieraz trzeba cos zrobic extra do pracy lub na konferencjie i sie czlowiek nie wyrabia:-)
@joscha
2005-04-12 22:32:00
dorosli nie maja czasu czesto ksztaltowac swoich dzieci rozmawiac z nimi bo nie maja czasu na to sa zapracowani i zabiegani:( a ty masz czas?bo ja mam wiele pracy w banku i czesto doba dla mnie jest za krutka aby wszystko zrobic:(
@Wiola
2005-04-13 05:29:00
Zastanawiam si?, czy jest jaki? sposób na nauczenie kultury naszej m?odzie?y. Mo?e lepszym pomys?em by?oby cz?stsze spotykanie si? z rodzicami na ten temat? I zacz?cie praktycznie od siebie. Wczoraj mia?am okazj? us?yszenia co moje dziecko dowiedzia?o si? z rozmowy stoj?cych obok "panów", komentarzy w jego stron?, którzy przyjechali samochodem do sklepu (mniemam, ?e byli w trasie). Dzieciak nie chcia? nawet tego powtórzy?. Po wys?uchaniu relacji z pods?uchu wr?cz chcia?am podej?? do nich. Czy doros?ym wogóle na czymkolwiek zale?y? Sk?d dzieciaki maj? mie? pozytywny przyk?ad, je?li "PANOWIE" nawet nie zwrócili uwagi na to, ?e sta?o ko?o nich dziecko? Za nim spakowa?am zakupy, s?ysza?am cz??? tej rozmowy. ?adnej kultury, ?adnej kontroli tego co mówi? w miejscu publicznym. ?a?osne jest to, ?e zwracamy uwag? m?odzie?y, która nie ma sk?d wzi?? przyk?adu - tego pozytywnego. A mo?e jak to napisa? josche - co mnie to obchodzi, przecie? to nie moje dzieci.
@monolith
2005-04-13 11:54:00
[quote:e7bca849c8="joscha"]dorosli nie maja czasu czesto ksztaltowac swoich dzieci rozmawiac z nimi bo nie maja czasu na to sa zapracowani i zabiegani:( a ty masz czas?bo ja mam wiele pracy w banku i czesto doba dla mnie jest za krutka aby wszystko zrobic:([/quote:e7bca849c8]
Skoro nie masz czasu na dziecko, to chyba trzeba zadac sobie pytanie:
Po co ono sie pojawilo w moim zyciu?
@Wiola
2005-04-13 16:13:00
Joscha, ka?dy z nas mia? podobne pogl?dy swego czasu. Je?li dobrze pami?tam by?a to chyba szko?a podstawowa. Pad?o tam takie pytanie na godzinie wychowawczej. <Jaki powinien by? m??/?ona? Jak? rodzin? chcemy budowa?? Czy b?dziemy mie? dzieci i ile, jak b?dziemy je wychowywa?? Czy m?? b?dzie pracowa?, czy oboje? ITD.> Pami?tacie te pytania? Ile z tamtych wypowiedzi pozosta?o? Ile wprowadzi?o si? w czyn? Pami?tam - nie b?d? bi? swoich dzieci, ka?de wakacje b?d? je?dzi? na kolonie, moje dziecko b?dzie zawsze mi?e i grzeczne, nie pozwol? mu na imprezy przed 17-tk?, b?d? pomaga? mu przy lekcjach, b?d? jego przyjacielem, itd. Czy dzisiejsza sytuacja w kraju pozwala na takie zastosowanie? Mo?e w niektórych przypadkach tak. Ale jak sami piszecie pogo? za pieni?dzem doprowadza, ?e nawet dzieci nie chcemy mie?. Wiem, ?e za chwile posypie sie lawina protestów i innego odczucia sprawy. ?e to nasi politycy do tego doprowadzaj?, ?e m?odzi nie decyduj? si? na potomstwo. Jednak to od nast?pnych pokole? zale?y, czy b?dziemy istnie? i jak ?y?. Przecie? niejedn? osob? z nas czeka jeszcze przynajmniej pó? wieku ?ycia! Zbli?aj? sie wybory. Mo?e pomy?lmy tak?e w tym kierunku kogo wybieramy.
@RAPER
2005-04-14 01:00:00
To nie nastolatkowie i studenci zrujnowali prawie ca?y dorobek Demokracji Ludowej i to nie oni wprowadzili taki zdegenerowany ustrój i t? ?mieszn? polityk? grubej kreski. To nie my si? na to godzili?my. No chyba, ?e kto? pyta? wtedy o zdanie przedszkolaków :P
@Jelit Wypatrosz
2005-04-14 07:08:00
[quote:a6ea373f90="joscha"]dorosli nie maja czasu czesto ksztaltowac swoich dzieci rozmawiac z nimi bo nie maja czasu na to sa zapracowani i zabiegani:( a ty masz czas?bo ja mam wiele pracy w banku i czesto doba dla mnie jest za krutka aby wszystko zrobic:([/quote:a6ea373f90]

To w ktorym Ty banku pracujesz, ze doba jest dla Ciebie za krotka?

PS. Moze tam sprzatasz po godzinach? :roll: Wtedy bym zrozumial. :D
@RAPER
2005-04-14 19:25:00
[quote:8aaebb0cc9="Wiola"]Wiem, ?e za chwile posypie sie lawina protestów i innego odczucia sprawy. ?e to nasi politycy do tego doprowadzaj?, ?e m?odzi nie decyduj? si? na potomstwo. Jednak to od nast?pnych pokole? zale?y, czy b?dziemy istnie? i jak ?y?. Przecie? niejedn? osob? z nas czeka jeszcze przynajmniej pó? wieku ?ycia! Zbli?aj? sie wybory. Mo?e pomy?lmy tak?e w tym kierunku kogo wybieramy.[/quote:8aaebb0cc9]

Tym, którzy tego typu argumenty wysun? nale?y zada? pytania: a kto wybiera? tych polityków na wszystkich szczeblach (albo [b:8aaebb0cc9]kto sobie ola? podstawowy obowi?zek obywatela i nie poszed? na wybory[/b:8aaebb0cc9])??? A kto nie potrafi si? zjednoczy? i rozliczy? polityków??? [b:8aaebb0cc9]A kto buduje demokracje i spo?ecze?stwo obywatelskie???[/b:8aaebb0cc9] A kto przymyka oko na wi?kszo?? szkodliwych dzia?a? a pi?tnuje cz?sto dobre rzeczy??? Jak sobie te osoby odpowiedz? na te pytania to szybko si? zorientuj?, kto tak naprawd? jest winny...
@RAPER
2005-04-15 10:57:00
Chcesz wiedzie? co robi? moi m?odsi koledzy??? Otó? z tego co obserwuj? to wi?kszo?? z nich pije, pali i baka. I ucz? tego robi? swoich m?odszych kolegów, ju? nawet tych maj?cych po 10 lat. To nie s? odosobnione przypadki, ani jaki? ma?y procent ludzi w tym wieku. U mnie na osiedlu zdarzy?a si? nawet sytuacja, ?e grupa dzieciaków w wieku ok 10-15 lat, zakosi?a dilerowi 20 gramów sortu...

Pami?tam te? sytuacj? sprzed oko?o 1,5 roku, kiedy ja i mój kumpel zostali?my zaproszeni na domówke do pewnego m?odszego kolegi. W domu zastali?my ju? grono pijanych osobników. Gospodarz posadzi? nas na honorowych miejscach i pola?. Po jakim? czasie do pokoju wbieg? 10 letni brat jednej z osób, która na tej imprezie by?a. Podszed? do sto?u, wypi? kielonka, po czym bez skr?powania spyta? mnie czy mam fajk?. Ja i kumpel a? zaniemówili?my...
@Wiola
2005-04-15 14:00:00
Hmm. Przecie? wiadomo, ?e to nie wina dzieci. Chodzi?o o nawi?zanie, ?e to od rodziców zale?y jak wychowaj? pociechy, tak nast?pne pokolenia b?d? ?y?. Oj, Raper. Wybiegnij my?lami w przysz?o??. My?l?c o dniu dzisiejszym mamy w?a?nie takie skutek jak widzisz sam. Brak opieki nad dzie?mi, odpowiednich przepisów, itp. Mo?e rodzice przekazali dzieciom te pozytywne postawy, ale "ska?enia" nie da sie tak szybko zlikwidowa?. Zobacz ilu ludzi macha r?k? <ja i tak nie do?yj? tych czasów, to po co mam zadawa? sobie ten trud?> Przecie? to paranoja. Tym sposobem ludzko?? zginie, mo?e zostan? tylko cwaniacy kombinuj?cy jakby tu prze?y?, albo wyrolowa? kogo?. Nie mo?emy w ten sposób reagowa?. Ka?dy z nas chce ?y?. Chyba, ?e si? myl?. Nawet Papie? mówi? szczególnie do m?odzie?y. I w?a?nie to On zdawa? sobie spraw? z tego, ?eby?my wieksz? uwag? zwrócili na nasze dzieci z my?l? o przysz?ych pokoleniach, a jednocze?nie i nas samych. Ok, ?arty ?artami, ale rzeczywi?cie, co robi? teraz 15-latkowie i m?odsi? By?o nie by?o czasy zmieni?y si?. Ró?ni? si? od naszych. To, ?e próbuj? ?ycia bycia doros?ym to nie znaczy, ?e wszyscy. :? Powa?nie teraz si? pytam. Chcia?abym unikn?? rozczarowania. Za moich czasów by?y kluby, ?wietlice, czy co? w tym rodzaju. Teraz rzekomo to obciach nale?e? do jakiego? klubu(?!?!?!?). Kolonie - dla ma?olatów(?). Harcerstwo? Te? s?ysza?am krytyk?. Widzia?am nawet do?? niedawno jak sz?a grupa harcerzy ko?o mojego domu. U?miechn??am si? jak ich zobaczy?am. Przypomnia?y mi si? lekcje historii. Ale nie to mnie zaskoczy?o. Pan w do?? powa?nym wieku (domy?lam si?, ?e pami?ta czasy wojenne) na widok harcerzy splun?? 8O , zacz?? co? mamrota? pod nosem. By?am tym widokiem zniesmaczona. Co te dzieciaki mu zrobi?y, ?e tak zareagowa?? Je?eli ma niemi?e wspomnienia z przesz?o?ci, to jednak nie upowa?nia go to do takiej reakcji.
@Wiola
2005-04-15 23:44:00
Na to jak dzia?aj? politycy przygl?daj? si? m?odzi. Prawd? jest, ?e my wybieramy ich, a pó?niej szlag trafia, ?e znów nie ma takich osób, które zmieni? na lepsze. Zaczynam si? zastanawia?, czy wogóle jest to mo?liwe. Maj?c przyk?ad usuni?tego go?cia, jego poziom wiedzy, kultury i obyczaju nasz? przysz?o?? widze czarno. A mo?e jest cz??? dzieciaków, na które mo?naby "postawi?"? Dzisiaj widz? ich beznadziejnie. Znacie ludzi, którzy mogliby ?wieci? przyk?adem? Z tych znanych i nieznanych? A mo?e ja zapomnia?am ju? jak by?am w ich wieku? Tylko nie przypominam sobie takich sytuacji, w których mia?by kto? do mnie zastrze?enia :wink: w przesz?o?ci.
  Str. 1/8   
Stronicuj po
10
20
50
100
Wszystkie



Pisz jako zalogowany internauta!


lub jeśli nie posiadasz loginu.
Pamiętaj! Tylko zarejestrowan użytkownicy mogą dodawać tematy i posty bez uprzedniej moderacji!

 

Projekt hurtowni budowlanej


© Copyright 2010 by SPI
Wykonanie: Planfirm.pl


napisz do nas!
praca w SPI
Dodaj swoją firmę do katalogu Dobry wzór 2010 - Interaktywny Plan Cmentarza Współpracujemy z:
Kruszywa Stargard
Polityka prywatności roboty ziemne
wyburzenia