Rejestracja
Logowanie
Poczta
Forum
Firmy
Polskie Stowarzyszenie na rzecz Osób z Niepełnosprawnością Intelektualną Koło w Stargardzie realizuje projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej pt. "Nowe umiejętności - nowe możliwości".




Kalendarium imprez


lub jeśli nie posiadasz loginu.
Pamiętaj! Tylko zarejestrowan użytkownicy mogą dodawać tematy i posty bez uprzedniej moderacji!

  Str. 1/6   
Stronicuj po
10
20
50
100
Wszystkie
@M.....
2012-04-17 10:41:31
Jak żyć wiedząc, że najbliższa osoba odeszła na zawsze.. że już nie będzie takie jak było.. Jak wytłumaczyć sobie śmierć jego??? Jak wierzyć?
@@@@
2012-04-17 15:44:13
to bardzo trudne..chętnie bym pisała z tobą ale na prywatnie
@anonimowy
2012-04-17 19:38:32
Modlitwa...
@anonimowy
2012-04-17 21:55:17
Nie wiem jak zyc, odkad sie dowiedzialam, ze odszedl...tylko wiara i modlitwa daje jakies ukojenie...jest ciezko...jest bardzo ciezko
@
2012-04-17 21:56:23
Post zablokowany przez moderatora z powodu wypowiedzi nie na temat
@anonimowy
2012-04-17 22:16:30
nie ma tłumaczeń, nie ma przyszłości, nie ma perspektyw......tylko czas...tylko czas
@precz z czarami
2012-04-17 22:46:56
Nie piszcie jej głupot, dziwaki. Jaka modlitwa, co w głowach macie?? Jedynym wyjsciem jest wyjście do ludzi, zajecie sie swoimi pasjami, myslenie optymistyczne. Zalożycielce wątka życzę powodzenia.
@joanna
2012-04-17 22:57:32
...jak żyć?z własnego doświadczenia wiem,że ciężko,i nie jest prawdą,że czas goi rany!tak,modlitwa pomaga,bardzo pomaga!ja, piszę listy,które chowam do szuflady!polecam książkę"POZDROWIENIA Z NIEBIOS"!myślę,że śmierci nie da się wytłumaczyć-ONA jest wpisana w nasze życie,trzeba się z nią oswoić,aczkolwiek jest strasznie ciężko:((
@anonimowy
2012-04-17 23:05:45
Byłam w podobnej sytuacji , i to pytanie dlaczego?? bedziesz sobie zadawała byc może do końca , modlitwa Ci pomorze, i czas tylko czas dłgoooo.Powodzenia
@
2012-04-17 23:32:30
Post zablokowany przez moderatora z powodu wypowiedzi nie na temat
@anonimowy
2012-04-18 06:12:30
Żadna modlitwa nie pomoże.
Modlitwa tylko jeszcze bardzie wpędzi Cię w depresję. W modlitwie rozpamiętujesz stratę, szukasz wsparcia u jakiegoś bóstwa zamiast szukać siły w sobie lub w innych ludziach.
Tak jak już pisał ktoś wyżej jedynie kontakt z innymi ludźmi, dodam o optymistycznym nastawieniu do życia może pomóc.
Zajmij się pracą, swoimi pasjami. Daj coś od siebie dla innych ludzi, dla rodziny wtedy i oni się może odwdzięczą.
Zacznij uprawiać sport, zadbaj o siebie. Rób cokolwiek ale nie módl się.
Modlitwa jest wyznaniem swego poddaństwa wobec bóstwa, wobec otaczającego Cię marazmu. Ty chyba chcesz się z niego wyzwolić a nie jemu poddawać?
No chyba, że uwielbiasz samookaleczenia - duszy!
@M
2012-04-18 08:30:01
Dlaczego nie modlitwa? Ludzie sa rozni i rozne sa sposoby, zeby poczuc ulge. Wierzacym pomaga modlitwa, a twierdzic, ze jest to poddanstwo wobec bostwa moze tylko osoba niewierzaca. Dla wierzacego jest to nadzieja, ze ukochana osoba nie odeszla w nicosc, ze jest nadzieja na zmartwychwstanie, spotkanie w innym swiecie.Jesli nie minelo wiele czasu od odejscia bliskiej osoby, to zadne pasje ani wyjscie do ludzi nie pomaga,wiem po sobie, ze to wrecz boli fizycznie, kiedy trzeba udawac usmiech, gdy serce rozrywa bol. Trzeba przezyc swoj bol i swoja zalobe, z czasem znow zaswieci slonce i nie bedziemy rozpaczac po stracie, lecz dziekowac, ze ta osoba byla w naszym zyciu, ze wniosla tyle radosci i szczescia. A pamiec o niej/nim bedzie zawsze zyla w naszych sercach.
@M.....
2012-04-18 08:50:39
Dziękuję wszystkim i każdemu z osobna za wpisy.. Nie mogę zrozumieć tego jak to jest, że żyjesz a nagle umierasz i jest pustka.. Wierzę ale mam teraz mnóstwo pytań bez odpowiedzi.. Skoro jest niebo i raj czemu z tego raju nie da mi znaku, że mu tam dobrze???? Nie mogę sobie z tym poradzić...Chyba rozumieją mnie Ci którzy przeżyli podobną stratę a może zaczynam wariować?
@anonimowy
2012-04-18 08:53:27
Zgadzam się z "M", jeżeli chodzi o modlitwę, jeśli ktoś wierzy to modlitwa pomoże :) jeżeli nie wierzy to po co ta modlitwa???
Ale ważne jest właśnie aby zająć się czymś co nam sprawia przyjemność, wyjść do ludzi, rozmawiać. Trzeba otaczać się przyjaciółmi na których można polegać :)A przede wszystkim musi upłynąć trochę czasu.
@anonimowy
2012-04-18 09:30:01
...każdy jest inny, nie ma ludzi identycznych, jest żal i rodzi się w bólu pytanie dlaczego?!...czy to do Boga...czy może cichy krzyk do "świata"... Tęsknota za osbą ukochaną która odeszła ma niezwykłą moc destrukcji, wybrani są ci którzy potrafią przejść obok bez pytania jak żyć po utracie osoby bliskiej i przejść obok do dnia powszedniego.
To,jak kto podchodzi do modlitwy i co ma w sercu jest bardzo indywidualną sprawą każdego z nas...Jeden może mieć żal do Boga że zabrał bliską osobę a inny prosić o opiekę...
Niewątpliwie należy wyjść do ludzi, do bliskich, rodziny, przyjaciół, sąsiadów, osób które jak czujemy mogą nas wesprzeć duchowo słowem czynem.
Najgorsze jest zamykanie się z bólem w sobie! Nalezy być w śród ludzi jak najwięcej zająć się czym kolwiek, kontynuować wspólne cele, można rozmawiać w duchu z osobą która odeszła, należy starać się zrozumieć sytuację i ogarnąć. Ktoś kiedyś pięknie powiedział...ludzie nie odchodzą, żyją do póki się o nich pamięta. Z czasem zostają tylko wspomnienia, ale pamięć i poczucie bliskości najwazniejsza. Z tym drugim należy dać sobie z czasem radę, ale pamieć na zawsze
@M.....
2012-04-18 09:30:35
Czas upływa ale ból i niezrozumienie tego wszystkiego pozostało...
@MM
2012-04-18 12:17:59
Nie da sie zrozumiec, trzeba przyjac taka kolej rzeczy. Nidgy nie ma dobrego czasu na smierc, zawsze przychodzi za wczesnie...i tak bardzo boli, ze juz nigdy nie przytulimy, nie powiemy, ze kochamy, nie zrobimy tylu rzeczy razem, najgorsza jest ta nieodwracalnosc i poczucie, ze nie ma juz nic i ze swiat sie nie zatrzymal, chociaz dla kogos wlasnie sie skonczyl...
Ale nasze zycie plynie dalej i musimy je przezyc najlepiej jak sie da, bo mamy je tylko jedno. Czasem pomaga wlaczenie sie w jakies akcje pomocy, fundacje,wolontariat, nie zamykajmy sie w sobie zyjac wlasnym bolem, bo te energie mozemy przeznaczyc, zeby pomoc innym cierpiacym
@anonimowy
2012-04-18 12:36:56
Do M- jak dlugi czas uplynal od smierci? bo to jest kluczowe, gdyz inaczej przzywamy wraz z uplywem czasu, to nie znaczy, ze znajdujemy dpowiedz na pytanie dlaczego
@M.....
2012-04-18 13:39:03
Minęło dopiero niecałe 2 miesiące choć dla mnie ten czas wydaje się jakby upłynęły wieki... I tak jak pisze @MM najgorsza dla mnie jest ta nieodwracalność.. Nie mogę tego ogarnąć...
!
!
!
!
!
!
!
!
!
Aleksandra170
2012-04-18 17:18:41
Co wy ludzie nie macie innych tematów??? Przez Adama i Ewe umieramy. I tak będzie. Prędzej czy później każdego nas to spotka. Nie ma co rozpaczać i wpędzać się w jakąś chorą żałobę tylko iśc do przodu i żyć!! Człowiek w chwili śmierci znika. Nie ma go. Nie trafia nigdzie w zaświaty i nie czuje i nie myśli! Jak się będziemy tak zadręczać to w paranoje wpadniemy i depresje.Śmierć bliskiej osoby jest szokiem i wielkim bólem ale da się to przeżyć.Nie ma wyjścia.
  Str. 1/6   
Stronicuj po
10
20
50
100
Wszystkie



Pisz jako zalogowany internauta!


lub jeśli nie posiadasz loginu.
Pamiętaj! Tylko zarejestrowan użytkownicy mogą dodawać tematy i posty bez uprzedniej moderacji!

 

Projekt domu jednorodzinnego


© Copyright 2010 by SPI
Wykonanie: Planfirm.pl


napisz do nas!
praca w SPI
Dodaj swoją firmę do katalogu Dobry wzór 2010 - Interaktywny Plan Cmentarza Współpracujemy z:
Kruszywa Stargard
Polityka prywatności roboty ziemne
wyburzenia